Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080174 razy)

0 użytkowników i 38 Gości przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3690 dnia: 11 Stycznia 2012, 15:24:23 »
kapciem?
Blisko - człowiekiem butem.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3691 dnia: 11 Stycznia 2012, 22:12:44 »
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3692 dnia: 12 Stycznia 2012, 06:14:47 »
Gdzieś to już widziałem, ale ogólnie rewelacja (woda, przejście,  magiel przy ofiar oświęcimia itp...)

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3693 dnia: 12 Stycznia 2012, 07:35:54 »

"masz niemowla" rulez!!
źle wyczytałeś, "miemowla" ;)

"tylko płynne działania" ;D

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3694 dnia: 12 Stycznia 2012, 08:41:12 »
W łazience z #2 najciekawiej musi być o 7 i o 16 ;D

I mam szczerą nadzieję, źe #36 to fejk  :-\

Co do ogłoszeń parafialnych, to przypomniał mi się taki suchar: Spotkanie dzieci komunijnych przed kościołem za kościołem i po kościele przed kościołem.

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3695 dnia: 12 Stycznia 2012, 10:15:00 »
Jak na zamówienie kolega zrobił wczoraj tę oto foteczkę....
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3696 dnia: 12 Stycznia 2012, 10:30:50 »
Ja mogę! Ja! Na ochotnika!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3697 dnia: 12 Stycznia 2012, 10:36:53 »
A ja właśnie dostałem taką oto fotografię z KuK miasta Kraków:

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3698 dnia: 12 Stycznia 2012, 18:25:25 »
Siedział Stefan na porębie
montował antenę w zębie...
Jak się wyszczerzy hi hi hi
będzie odbierał wi fi
A router miał w plecaku
Leżąc na hamaku.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3700 dnia: 12 Stycznia 2012, 21:38:32 »
A teraz przewróć następną, cwaniaku...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3701 dnia: 14 Stycznia 2012, 11:11:50 »
Człowiek od czasu do czasu musi, jak mawiamy we Małopolszcze, se coś powiększyć. Już to stopę (życiową), już to rejting (przepraszam już nie będzie polityki!), a zwłaszcza...  Zawsze myślałem że te reklamy o magnifikowaniu małego przyjaciela (nie, to nie jest o polityce, obiecałem przecież!) to czystej wody 120% naciągactwo. Ale jak widać nie!!

http://m.onet.pl/wiadomosci/4997773,detal.html

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3702 dnia: 14 Stycznia 2012, 11:38:18 »
Niech się cieszy, że nie mikroskop.

Oj, na Piekielnych ostatnio historia była o panu starszym, co to mu się nie chciało wychodzić nocą do łazienki, ale na szczęście (?) miał pod ręką butelkę po wodzie mineralnej. Lekarz, który go uwalniał podobno skomentował - Panie leć pan prędko do żony, taki moment się panu już w życiu nie powtórzy ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3703 dnia: 14 Stycznia 2012, 19:07:48 »
No dobra, żarty na bok. Ile Wasze koty robią w tych gierkach?

http://gamesforcats.com/#playbuttons
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3704 dnia: 14 Stycznia 2012, 19:46:19 »
No dobra, żarty na bok. Ile Wasze koty robią w tych gierkach?

http://gamesforcats.com/#playbuttons
Bardzo mnie się to podobuje. Jak takie coś upolować?