Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080174 razy)

0 użytkowników i 41 Gości przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3555 dnia: 27 Listopada 2011, 21:12:32 »
Ale kuna o so chodzi bo kompletnie nie jarzę?

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3556 dnia: 27 Listopada 2011, 23:23:10 »
To się wyśpij.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3557 dnia: 28 Listopada 2011, 00:01:40 »
Ja juź chyba teź spać pójdę, bo na dziwne rzeczy trafiam:

Cytuj
„Yoda” aktualnie znajduje się nad wodami Atlantyku, a ciśnienie w jego centrum wynosi 985hPa.

Stąd: http://synoptyka.blog.onet.pl/Yoda,2,ID440305690,n
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3558 dnia: 28 Listopada 2011, 06:59:07 »
Ja już wstałem, a nawet dalej - przejechałem po dywaniku z gałęzi, liści i igieł. Przejechałem...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3559 dnia: 28 Listopada 2011, 20:25:07 »
Ja już wstałem, a nawet dalej - przejechałem po dywaniku z gałęzi, liści i igieł. Przejechałem...
To nie czas odśnieżyć? Znaczy odiglić, odśnieżyć i odgałęzić?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3560 dnia: 29 Listopada 2011, 20:17:37 »
Trumna przechodnia

Dziadek Jacek nigdy by sobie na coś takiego nie pozwolił. Niechby i ciasna, ale własna!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3561 dnia: 29 Listopada 2011, 22:12:22 »
A dlaczemu?
Po co ma się ciastkować?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3562 dnia: 30 Listopada 2011, 00:08:19 »
Trumna przechodnia

Dziadek Jacek nigdy by sobie na coś takiego nie pozwolił. Niechby i ciasna, ale własna!
Właśnie, porządna trumna po kremacji, to jedyny luksus powierzchni na jaki dziadek Jacek mógł sobie pozwolić od czasu wojny japońsko-rosyjskiej.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3563 dnia: 30 Listopada 2011, 14:53:13 »

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3564 dnia: 30 Listopada 2011, 15:05:17 »
Akcent piękny... ;D

Ale pan jest kolejnym, któremu się wydaje, że państwo, to jacyś Oni. Niestety, <ev>, to jesteśmy my.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3565 dnia: 30 Listopada 2011, 15:30:25 »
Dostajecie newsletter od Groupona? Nie? Ja też nie, ale może warto to przemyśleć?

Cytuj
Poniższe teksty (poza tytułami) są żywcem wzięte z Grouponowego newslettera. (tekst po kropce przerabiany był kilkanaście razy i wciąż nie mogę znaleźć odpowiedniego komentarza)

Podobno Indianie tak robią

W dzisiejszych czasach Zeus ukarałby Syzyfa, wręczając mu pęsetę zamiast głazu, a jego zadanie polegałoby na bezustannym wyrywaniu odrastających włosów. Przebiegłego skazańca wybawiłaby od bezcelowej pracy jedynie depilacja laserem...


Groupon kocha mitologię (patrz wyżej)

W związku z niską dostępnością kuwet dla udomowionych szopów praczy, ich trudy w szorowaniu tapicerki szybko mogłyby okazać się syzyfową pracą.


Mezoterapia bezigłowa (nawet nie wiem co to)

„Tańcowała igła z nitką” to prawdopodobnie jedna z ulubionych bajek chirurgów, ale z dzisiejszym grouponem za 499 zł jedyną rzeczą, która Cię przeszyje, będzie radość z odmłodzonego i wypielęgnowanego ciała. W klinice dr. Andrzeja...


Biorą nas pod włos

Biorąc kogoś pod włos, nie ma się stuprocentowej pewności, że nieczysta manipulacja wywrze pożądane wrażenie. Nie bądź więc farbowanym lisem i pozytywne odczucia wzbudzaj prawdziwie kuszącym wyglądem.


Ja nie wiem co oni tam biorą

Nawet nowa ustawa o stalkingu niewiele pomoże osobom, za którymi niestrudzenie chodzi papieros.  Z dzisiejszym grouponem za 29 zł zadbasz o to, by z dymem nadawać na zupełnie innych falach.


Piszczące uzębienie

Niezadbane zęby zaczynają w końcu przypominać piszczałkę – są pełne dziur i bolesne w odbiorze. Z dzisiejszym grouponem za 69 zł za zapewnisz sobie harmoniczny, piękny uśmiech.

Platon doesn't approve

Świat byłby znacznie piękniejszy, gdyby cellulit – jak sądzi część mężczyzn – był jednym z wielkich antycznych filozofów. Niestety rzeczony osobnik wciąż żyje, a właściwie zalega, i ma się dobrze.


Seria filizoficzna

Nierozważne inwestowanie jest jak płonna nadzieja na dominację świata – w końcu prowadzi do Nietzschego.


GUMNA

Tak jak nie obejdzie się gumna bez gumiaków, tak współczesny człowiek nie obejdzie się bez komputera. Jeśli odczuwasz dojmujące braki w swej komputerowej edukacji, wybierz się na  1 z 4 szkoleń z dzisiejszym grouponem za 220 zł.


Zlikwiduj formikarium

Niedoskonałości na twarzy są jak mrówki – rozmnażają się w ekspresowym tempie i pracowicie dążą do poszerzenia swojego terytorium. Zlikwiduj formikarium ze swojej twarzy dzięki oczyszczeniu jej peelingiem kawitacyjnym.


Rzęs trzepotanie

Rzeczy proste jak drut, choć nie robią żadnych problemów, stają się nudne. Za to te zakręcone jak bąki w tulipanie przyprawiają o zawrót głowy.


Bródno

Starość nie Radość, Wola nie Ochota. Zamiast ucierania frazesów utrzyj rogową warstwę naskórka i poddaj się kompleksowej odnowie twarzy.


Twardowski też był nastolatkiem

Na Księżycu przyciąganie grawitacyjne jest 6-krotnie mniejsze niż na Ziemi. Jednak cięższe stąpanie po ziemskim padole nie musi się wcale wiązać z wyglądem przyziemnym jak problemy nastolatek.


Kurs manikjuru

Gotowa zupa w pudełku, górskie powietrze zamknięte w odświeżaczu czy sztuczne paznokcie – wszystko to można znaleźć na sklepowych półkach. Zupa nie smakuje jednak jak domowa, góry pachną chemiczną mieszanką, a paznokcie odpadają.

via http://zjadamyreklamy.blox.pl/
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


słuch pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3566 dnia: 30 Listopada 2011, 17:13:53 »
Cała prawda z pięknym akcentem
I na gadaniu się kończy :P
A jak ja będę musiał ściągać 12MB, żeby poznać tekst o entropii poniżej 1kB (no dobra, z akcentem ok 1MB), to my nigdy z tego kryzysu nie wyjdziemy...

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3567 dnia: 05 Grudnia 2011, 15:54:50 »
Dostałem maila takiej treści:
Czy chcieliby Państwo otrzymać ofertę handlową na kupno biznesowej bazy danych firm niemieckich ?

Pozdrawiamy
Zespół Shiro

Ja nie jestem zainteresowany, ale może Wy?

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3568 dnia: 05 Grudnia 2011, 16:43:01 »
O kruca, muszę poluzować spamołapa, bo do mnie już takie nie przychodzą.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3569 dnia: 05 Grudnia 2011, 22:49:54 »
Nie ma co kupować. Jeżeli rekalmują się w ten sposób, nic nie są warte. Trzeba się rozejrzeć za firmami chińskimi...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.