Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080300 razy)

0 użytkowników i 30 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1440 dnia: 14 Kwietnia 2010, 14:26:03 »
Jak nie przyjdzie góra do Mahometa... Wróć, pociąg do papieża...
A w dzisiejszych czasach nie można tego wyświęcania zrobić zdalnie?

edit: dla nabrania oddechu - and now for something completely different: :)

i kto powiedział, że iPad jest do niczego?
« Ostatnia zmiana: 14 Kwietnia 2010, 15:17:36 wysłana przez Bruxa »
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


już pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1441 dnia: 14 Kwietnia 2010, 15:36:32 »
3. Przypomniało mi się taki dowcip/sentencja/powiedzenie - tylko ni jak nie wiem dlaczemu.
    W powiedzeniu tym jest coś o statku, płynięciu, wołaniu i fekaliach.
Czyżby chodziło o Młynarską "Diatrybę"?
Substancja jest paskudna i przylepna wrednie.
Nią się to dno oblepia, Państwo wie-ecie czym,
Gdybym dodał, że równo, zrobiłby się rym
(...)
I niech Ci wszystko jedno nie będzie, psia krew,
Gdy śpiewasz "Hej, płyniemy!", z kim ten dzielisz śpiew



A tak w ogóle to:
Już mi przeszło
Mi chyba też...

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1442 dnia: 14 Kwietnia 2010, 15:56:38 »
kto powiedział, że iPad jest do niczego?
No właśnie, kto? Pewnikiem nie moja skromna osoba. Ja co prawda mam tylko podróbki (z tuzin by się uzbierało), ale funkcje mają w gruncie rzeczy te same - mówię wam, palce lizać!
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1443 dnia: 14 Kwietnia 2010, 15:59:42 »
No. I jest wielofunkcyjny. Możesz na przykład czytać i myśleć jednocześnie  :o

@ Pedadog i Czubaszek - będzie tak samo, tylko bardziej  :P
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1444 dnia: 14 Kwietnia 2010, 16:03:43 »
No. I jest wielofunkcyjny. Możesz na przykład czytać i myśleć jednocześnie  :o
To ja mam jakąś hakerską edycję, bo ja nawet AutoCADa mam - ostatnio zaprojektowałem całe F-16!

edit: nie moja focia, ale oddaje ona dobrze ducha, jakiego prezentowało moje zaangażowanie w rozwój światowego lotnictwa:
« Ostatnia zmiana: 14 Kwietnia 2010, 16:45:56 wysłana przez szczutek »
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

już pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1445 dnia: 14 Kwietnia 2010, 16:08:47 »
mówię wam, palce lizać!
Co Wy ostatnio z tymi jutubami? Ja mam niski transfer przez radio...  :-\
Rozumiem, że to wszystko w trosce o moją wyobraźnię:
- słuchanie fonii TV i domyślanie się wizji (nie mam telewizora)
- słuchanie w eterze audycji z odległości tysięcy km (stosunek sygnał/szum= 0dB)
- domyślanie się treści pokasowanych wpisów na forum po komentarzach do nich
i w końcu:
- wyobrażanie sobie co jutub miał na ekranie na podstawie dyskusji  S:)

No może powstałby jakiś serwis ze streszczeniami do YT (coś jak streszczenia lektur). W końcu ja założyłem melometaforum, w którym tłumaczę piosenki, tyle, że LP3 coś mi ostatnio zalega z materiałem - stąd zastój :/

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1446 dnia: 14 Kwietnia 2010, 16:39:10 »
No w skrócie to chodzi o to, że funkcjonalność iPada w zasadzie nie odstaje od tego standardu:


I kocią zabawkę z jednego i drugiego łatwo wykonać...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1447 dnia: 14 Kwietnia 2010, 18:02:24 »
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1448 dnia: 14 Kwietnia 2010, 18:15:11 »
No, i nawet w blenderze się mieści, jak mu trochę pomóc.  >:D
A ciekawe, jak kuchenką mikrofalową?   !#!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1449 dnia: 14 Kwietnia 2010, 18:23:24 »
Jak ktoś lubi palić pieniędzmi w kominku, czy tam wrzucać je do blendera, to wiecie co?

Te $499 lepiej wyślijcie na moje konto!!! Skoro wam niepotrzebne, a ja chętnie się tą sumą zaopiekuję... ;)
nie graj ze mną...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1450 dnia: 14 Kwietnia 2010, 18:31:40 »
A wracając do coraz bardziej puszczającej się poręczy i wycinającej hołubce rzeczywistości - jak pogodzić Magdalenę Środę i ludzi na prawo od prawej ściany?

http://wyborcza.pl/1,75478,7770607,Prawica_i_monarchisci___Nie__dla_pochowku_na_Wawelu.html
 
Nie wiem, czy o taką Erę Pojednania Narodowego jej piewcom chodzi...
Wyjdzie na to, że najlepiej na Prezydenta Wszystkich Polaków nadaje się Jarek Kaczyński - w ocenie jego pomysłów zgodne są środowiska na co dzień skaczące sobie do gardeł  S:)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1451 dnia: 14 Kwietnia 2010, 18:43:07 »
Robak zabojca
A może to on jest przyczyną?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1452 dnia: 14 Kwietnia 2010, 19:31:15 »
No końcówka jak z Hitchcocka  >;D
BTW, jako uświadomiony fan Doktora wiem, że nie należy nie doceniać chrabąszczy...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1453 dnia: 14 Kwietnia 2010, 23:13:57 »
W książek gąszczu
Najlepiej ci chraboszczu?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1454 dnia: 15 Kwietnia 2010, 00:19:31 »
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!