Co mi przypomniało ostatnie opowiadanie o Wędrowyczu, jak to Jakub z Semenem przyszli po śmierć, skoro się do nich nie pofatygowała, a ich właśnie po pijaku kombajn we zbożu wykosił... Znaczy, kombajn to akurat był trzeźwy...
Edit: Zaglądam pod link, a tam standardowo "WŁĄCZ REKLAMY, SKNERO!" ale pod spodem nie rozmazane, tylko...