Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080202 razy)

0 użytkowników i 40 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8565 dnia: 16 Listopada 2018, 06:55:09 »
I kto ten kurs przedmałżeński przeprowadzał?! Czy np. katecheta czy jakiś bardziej cywilny urząd...

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8566 dnia: 16 Listopada 2018, 09:04:45 »
U mnie bardzo sensownie ksiądz zawarł z klasą swego rodzaju układ w V klasie technikuma: zrobimy taki właśnie kurs na zasadzie "kiedyś sie przyda". Potem kolega wciskał mi że on jest już dawno nieważny - niestety papier gdzieś mi się zawieruszył w piaskach czasu i nie jestem w stanie tego sprawdzić.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8567 dnia: 16 Listopada 2018, 10:17:02 »
I z małżeństwa nici...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8568 dnia: 16 Listopada 2018, 11:13:02 »
Się zając śmiej, nie takie rzeczy się przedawniają. A jak się zmieniły wymagania? Przecież w tamtym kursie na pewno nic nie było o RODO...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8569 dnia: 16 Listopada 2018, 12:19:54 »
Co wy tak ostatnio z tym RODO? Zresztą kościelne procedury RODO nie dotyczą :)

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8570 dnia: 16 Listopada 2018, 12:23:15 »
A małżeńskie? Czy nie powinna zostać zaktualizowana rota przysięgi?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8571 dnia: 16 Listopada 2018, 13:25:07 »
A małżeńskie? Czy nie powinna zostać zaktualizowana rota przysięgi?
A może zgoda na korzystanie z danych osobowych małżonka?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8572 dnia: 16 Listopada 2018, 14:52:20 »
No o tym mówię. O wierności i uczciwości małżeńskiej owszem Jest, ale o przetwarzaniu danych osobowych to już nie ma
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8573 dnia: 16 Listopada 2018, 16:42:39 »
No o tym mówię. O wierności i uczciwości małżeńskiej owszem Jest, ale o przetwarzaniu danych osobowych to już nie ma
Średniowiecze, po prostu średniowiecze. Mogliby już dawno wprowadzić do sakramentów procedury ISO, a może i Incoterms?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8574 dnia: 16 Listopada 2018, 21:19:17 »
I ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych...
 S:)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8575 dnia: 16 Listopada 2018, 23:13:27 »
I ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych...
 S:)
I mów mi Zdzichu.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8576 dnia: 17 Listopada 2018, 11:21:00 »
O nie! Co to to nie! Mów do mnie tygrysie! ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8577 dnia: 17 Listopada 2018, 16:12:31 »
O nie! Co to to nie! Mów do mnie tygrysie! ;D
Tygrysie Zdzichu, czy zostajemy przy anonimizacji przydomkowej?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8578 dnia: 17 Listopada 2018, 16:15:10 »
...oraz nie wyrażam zgody na mówienie do mnie Misiu, zwłaszcza w obecności osób trzecich, nawet zaufanych partnerów...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8579 dnia: 17 Listopada 2018, 16:45:58 »
Na kursie o klapie nie było. A kurs był taki jeszcze z dawnych czasów: zajęcia w salce katechetycznej przy kościele, żadne tam w szkole. Przychodził ten kto chciał, a sami wiecie jak to jest w szkole średniej z chęcią do chodzenia. Latem grało się z seminarzystami w nogę na boisku przy kościele, zimą rzucało z proboszczem śnieżkami. Tak jakoś było chyba fajniej niż to co teraz się proponuje... I "kwit na żonę" dostawało się potem za samo chodzenie. Ale to były lata 80-te... I nie wspomniałem, że moja parafia była dosyć specyficzna, bo był to kościół przy seminarium duchownym.
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein