Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079908 razy)

0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8385 dnia: 28 Lipca 2018, 09:50:25 »
Wprowadzał Helenę w tajniki greckiej miłości. A Afrodytę w osłupienie.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8386 dnia: 29 Lipca 2018, 22:03:23 »
Jeśli greckiej, to raczej Parysa...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8387 dnia: 05 Sierpnia 2018, 07:07:28 »
Opowieści to się trochę szykuje, ale na razie ze "świata" Majów i ich kobiet. Gonzo jakiś w tym temacie rozmowny się zrobił, choć z pewnych, mocno osobistych powodów nie przepadał za tą kulturą. Wszystkie kultury są równe, ale niektóre są równiejsze.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8388 dnia: 07 Sierpnia 2018, 22:41:34 »
Panie Władzo, musi to samozapłon, w takim upale...


Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8389 dnia: 08 Sierpnia 2018, 06:06:56 »
Czy to był samozapłon grilla gazowego? Napędzanego z tej samej instalacji, co samochodowa/
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8390 dnia: 15 Sierpnia 2018, 15:37:32 »
Pyton sryton. Strzeżcie się będąc w stolycy zmutowanego węża eskulapa!
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8391 dnia: 15 Sierpnia 2018, 18:39:46 »
Pyton sryton. Strzeżcie się będąc w stolycy zmutowanego węża eskulapa!

A Bruxa się nie odzywa!  :o
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8392 dnia: 15 Sierpnia 2018, 21:22:44 »
Też jestem zaniepokojony... może się przepracowała?

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8393 dnia: 16 Sierpnia 2018, 14:03:18 »
W ostateczności możemy pojechać i jej pomóc wrócić do normy, pokażemy jej jak się leniuchuje.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8394 dnia: 16 Sierpnia 2018, 22:08:18 »
Pyton sryton. Strzeżcie się będąc w stolycy zmutowanego węża eskulapa!

A Bruxa się nie odzywa!  :o
Może stoi w kolejce do Esculapa?
http://przychodniaesculap.pl/
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8395 dnia: 23 Sierpnia 2018, 19:05:02 »
Przeczytałam "strażaków" i długość węża zaczęła mieć sens... Reszta nadal nie.

Wonszów u nas nie ma. Żmije owszem, tak. Ale mam glejt od Parku, to mnie omijają.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8396 dnia: 23 Sierpnia 2018, 22:39:08 »
A eskulapy, chyba są?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8397 dnia: 24 Sierpnia 2018, 07:13:29 »
Na pewno w przychodni są!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8398 dnia: 25 Sierpnia 2018, 00:47:18 »
Na pewno w przychodni są!
Do czego to podobne, żeby w przychodni trzymać węże! Przecież one mogą mieć promile!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8399 dnia: 25 Sierpnia 2018, 09:04:45 »
Na pewno w przychodni są!
Do czego to podobne, żeby w przychodni trzymać węże! Przecież one mogą mieć promile!
Szczególnie jak wyszły z "wężówki" - tzw. Zmeevki. Można o tym poczytać tutaj, ale na własną odpowiedzialność. Tutaj wujek Google się nie sprawił: https://pl.alcheek.com/zmeevka-wine-or-vodka-with-snake-exotic-alcohol-east
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein