Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080084 razy)

0 użytkowników i 30 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8025 dnia: 29 Października 2017, 19:26:23 »
I bez siekiery!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8026 dnia: 29 Października 2017, 19:39:58 »
Ja pamiętam kesza, pod Ostródą, z dłuuugim kijem i hakiem na końcu do zdejmowania kesza z drzewa :)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8027 dnia: 29 Października 2017, 19:49:42 »
Czyli także bez siekiery? Prymitywna (z całym szacunkiem).
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8028 dnia: 29 Października 2017, 23:31:21 »
No, są różne techniki.
Z tym, że ta z użyciem siekiery obniża poziom trudności terenu z T:5 na T:1.
Chociaż, zawsze można się bronić, że tak się zrozumiało atrybut "special tool needed".
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8029 dnia: 30 Października 2017, 00:05:19 »
I rozwija różne tzw. "partie". Nie dotyczy Białowieży, bo tam, jak wiadomo, drzewo zawsze spadnie na głowę.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8030 dnia: 30 Października 2017, 07:08:27 »
Oj tam, trzeba poczekać na Grzegorza (orkana) i kesz spadnie, czasami z drzewem włącznie. Wczoraj wieczorem jeden kesz zatarasował nam naszą jedyną powiatową drogę...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8031 dnia: 30 Października 2017, 07:21:10 »
To dzisiaj masz wolne?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8032 dnia: 30 Października 2017, 07:29:59 »
Nieee, dzielni strażacy przyjechali, pocięli, usunęli i teraz tylko na poboczu straszą resztki...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8033 dnia: 30 Października 2017, 13:13:13 »
Nieee, dzielni strażacy przyjechali, pocięli, usunęli i teraz tylko na poboczu straszą resztki...
Już sobie wyobrażam, jak ich skląłeś. Jako człowiek nienagannie wychowany, w duchu (nie mylić z duchem Pedadoga).
« Ostatnia zmiana: 31 Października 2017, 09:12:57 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8034 dnia: 30 Października 2017, 13:46:16 »
Myślałam, że bobry, w czynie społecznym...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8035 dnia: 30 Października 2017, 14:08:04 »
Myślisz że bobry też zbierają kesze? ;)

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8036 dnia: 30 Października 2017, 14:12:43 »
I nie odkładają na miejsce.
No za rękę nie złapałam, ale w paru przypadkach, kto wie...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8037 dnia: 30 Października 2017, 18:48:09 »
No dobra, ja chyba już wiem, jak to było...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8038 dnia: 31 Października 2017, 09:14:29 »
Parafrazując Marię Czubaszek (na marginesie, pani Marii gratulujemy 1,5 roku bez papierosa), to bóbr to taki niskopienny zając, któremu rozrósł się ogon.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8039 dnia: 10 Listopada 2017, 12:34:51 »
Słyszeliście o giaury o panu nazwiskiem Peter Freuchen - opisanym u źródła (niebezpodstawnie) jako "najbardziej męski z mężczyzn, jakiego nosiła Ziemia"? Nie? No to posłuchajcie:

http://joemonster.org/art/41317/Dzis_juz_nie_ma_takich_twardzieli._Oto_Peter_Freuchen_najbardziej_meski_z_mezczyzn_jakiego_nosila_Ziemia

Komentarze też niezłe, szczegolnie rozważania jak wykonał pewien szpikulec do... OK sami zobaczycie! :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!