Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 37 Gości przegląda ten wątek.
I pewnie śpiewał, że "Sport to jest poezja rumu i koniaku..."
No nic dziwnego. W górach bardzo trudno znaleźć keję.