Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079942 razy)

0 użytkowników i 39 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7410 dnia: 13 Sierpnia 2016, 23:30:42 »
Zgoda, rękawice, gogle, obuwie, ale i takod dziewczyny wieje profesjonalizmem. widać, że to nie pierwszy raz.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7411 dnia: 15 Sierpnia 2016, 10:04:37 »
Tymczasem kwiatek nie z internetu, ale  z bogato ukwieconej łączki TVP Info...

"I tak powinno być zawsze, komentuję górale napływ turystów w Karkonosze."

Jako mieszkanka Sudetów cieszę się troską górali o dobrostan Karkonoszy. Doceniam to tym bardziej, że stanowimy dla siebie poniekąd naturalną konkurencję w branży turystycznej.

Teraz spodziewam się, że stanowisko zajmą również Ślązacy. Z Sosnowca.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7412 dnia: 16 Sierpnia 2016, 00:32:25 »
A Mazurzy z Łomży to nie mają nic do powiedzenia?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7413 dnia: 16 Sierpnia 2016, 09:06:10 »
Jak wszyscy to wszyscy, babcia też. Z Chrzanowa.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7414 dnia: 16 Sierpnia 2016, 15:49:24 »
Zgoda, ale to była babiczka?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7415 dnia: 17 Sierpnia 2016, 13:23:02 »
Zależy, z której strony patrzeć.  ;)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7416 dnia: 17 Sierpnia 2016, 19:28:37 »
Zależy, z której strony patrzeć.  ;)
No wiesz co? Czyli od tyłu babiczka, a z przodu dziadek?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7417 dnia: 17 Sierpnia 2016, 22:27:46 »
Że zacytuję brawurowy fragment koncertu, na którym miałam dziś przyjemność uczestniczyć:

Hej górale! Nie bijta się!
Ma góralka z przodu, z tyłu,
podzielita się!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7418 dnia: 17 Sierpnia 2016, 22:48:08 »
Zależy, z której strony patrzeć.  ;)
No wiesz co? Czyli od tyłu babiczka, a z przodu dziadek?
A ja myślałem, że z dwóch stron granicy...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7419 dnia: 18 Sierpnia 2016, 10:13:34 »
Dobrze, że to nie była piosenka o góralu.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7420 dnia: 18 Sierpnia 2016, 10:28:21 »
W zasadzie to miałam na myśli to, co Bluesmanniak wyłuszczył.

A piosenka o góralu też była, ale nie o tym, co to mu nie żal, tylko na rozgrzanie atmosfery ponadgraniczna pieśń o przyjaźni góralsko-orawskiej. Brzmiała dość znajomo, było coś o bystrej wodzie, lesie ciemnym i wirszku zielonym.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7421 dnia: 18 Sierpnia 2016, 14:35:02 »
A ten wirszek to co za jeden?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7422 dnia: 18 Sierpnia 2016, 20:41:14 »
Taki mały wierch, ale nie przedstawiał mi się, to z nazwiska nie znam.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7423 dnia: 19 Sierpnia 2016, 01:10:04 »
Jak wierch, to grono podejrzanych jednak się zawęża?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7424 dnia: 19 Sierpnia 2016, 16:20:03 »
Tak, ale zdecydowanie nie wchodzi w grę żaden z tych czerwonych.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.