Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080097 razy)

0 użytkowników i 40 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7140 dnia: 29 Lutego 2016, 22:42:23 »
A może ona tylko chciała przejść przez drogę?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7141 dnia: 01 Marca 2016, 11:12:52 »
I dokonała samoprzylepienia?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7142 dnia: 01 Marca 2016, 19:55:30 »
Jakby to był kogut, to by podróżował na dachu?

Tymczasem, to się może przyśnić...



Motór-mściciel...

Edit: z rzeczy, jakie się nie śniły drogówce



Temu koniu pewnie też sie nie sniło...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7143 dnia: 01 Marca 2016, 20:30:52 »
Dobra, już się odklejam od głupot, ale jeszcze w temacie zwierząt gospodarskich:



A jeszcze smyczki są z włosia! Koń się stresuje!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7144 dnia: 01 Marca 2016, 21:25:44 »
Przypomina mi to historię z kancelarii, gdzie aplikantka - wegetarianka otrzymała do napisania pismo w sprawie rzeźni. Przyjęła to mężnie na klatę.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7145 dnia: 01 Marca 2016, 21:36:39 »
Ale papier był bezmięsny? I bezglutenowy, jak sądzę?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7146 dnia: 02 Marca 2016, 17:10:14 »
Tymczasem Poczta Polska stara sie dotrzymywać kroku nowym czasom. W sobie właściwym tempie:

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7147 dnia: 02 Marca 2016, 17:21:25 »
To proste, każdy ma swój własny 24-godzinny dzień pracy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Leon74

  • Łebmajstrowy
  • Pierdziel
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 714
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-1
  • Płeć: Mężczyzna
    • 33741
    • Rodzina Poszepszyńskich Łebsajt
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7148 dnia: 02 Marca 2016, 22:39:09 »
Jak było to będzie znowu:

"Obsesja destrukcyjna dezawuuje krańcowość".
Pzdr, Leon Junior (widzący).

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7149 dnia: 02 Marca 2016, 23:42:43 »
A już myślałem, że to rozmowy koalicyjne. Po prostu za dużo oglądania House of cards. ;D
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7150 dnia: 03 Marca 2016, 08:07:03 »
Po X latach związku to już swojego Misia na uchodźstwie głównie o pogodę pytam...
Czy to znak, że nam już wychłódło?!?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7151 dnia: 03 Marca 2016, 10:29:24 »
To proste, każdy ma swój własny 24-godzinny dzień pracy.

A w sprawach pilnych należy się zwracać do wyższej instancji:



Co ciekawe, w innej wersji językowej jest to instancja das Causas Justas e Urgentes. To jakimi Causas zajmują się inni święci? I dlaczego u nas nie Justas?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7152 dnia: 03 Marca 2016, 13:04:09 »
A dlaczego ta wrona pod nogą to gras?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7153 dnia: 03 Marca 2016, 14:29:14 »
Bo na trawie leży?
Ja tam się niestety nie orientuję, ekspedycją czego uczciwie zajmował się wyżej zobrazowany święty.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7154 dnia: 03 Marca 2016, 15:19:13 »
Może niewiernych i, zarówno także, niewierzących?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.