"-Czy obecność Artura Andrusa na urodzinach stacji świadczy, że może wrócić do Trójki?
- Marzymy o tym. Artur ma obecnie zobowiązania zawodowe. Ale jesteśmy cierpliwi. Nasza odbudowa jest, jak już wspominałam, na wczesnym etapie. Chcemy, aby rozrywka także wróciła do Trójki. Godzina występu Artura na urodzinach, czyli od 13.00, też nie jest przypadkowa."
Ogólnie ton wywiadu jest taki, że ci "wyrzuceni na bruk" przez poprzednią dyrekcję poszli na swoje i teraz Trójka musi w pas im się kłaniać, żeby łaskawie zechcieli rozważyć współpracę.
Radio to ludzie, że tak polecę komunałem.