Opowieści z życia korporacji (czyli z intranetu)

[Cezarian]

Co do korporacji, to pewnie widzieliście, ale godzi się przypomnieć:

I jak to mówi Jan Paweł z serialu 1670: "Jesteś swój chłop, to znaczy mój".

To mnie by nie utuczyli, nie lubię krówek.

Jak Ty mnie zaskoczyłeś Fasiol, ja też nie lubię. Ale ja nie lubię karmelu, karmi i mlecznej czekolady, a ty...? Jesteś swój chłop!

[Fasiol]

Jak Ty mnie zaskoczyłeś Fasiol, ja też nie lubię. Ale ja nie lubię karmelu, karmi i mlecznej czekolady, a ty...? Jesteś swój chłop!

Karmi nie piję, mlecznej czekolady nie lubię. Czekolada tylko między 74 a 85 procent kakałka.

[Cezarian]

Tak, karmi nie pijesz... keczupu do parówek nie używasz...

[Fasiol]

Keczup tak! Rolewski premium.

[Bruxa]

Krówki spoko, najlepiej rasy angus...

[Baader]

Keczup tak! Rolewski premium.

Ro-LES-ki!!! Nasz ci on, tarnowski! Tu pewna ciekawostka. Firma owa ma siedzibę tak naprawdę pod Tarnowem, w Zbylitowskiej Górze. Jest to część gminy wiejskiej Tarnów. Ma ona cokolwiek nietypowy układ. Taki nieco archipelag... vide mapka na tej stronie Wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Lądowisko_Zbylitowska_Góra

[Cezarian]

L to brzmi jak KKNWNW?

[Fasiol]

Ile razy mam mówić? KKNNWW!

[Cezarian]

Ile razy mam mówić? KKNNWW!

Nie wiem?

[Bruxa]

Tymczasem, z uczciwością to w ogóle nie należy przesadzać, a już w miejscu pracy to szczególnie 

[Cezarian]

Tak, transparentność,  równość, esg, a potem sprawdzam u.owy tych korporacji i okazuje się, że oni mogą z Tobą  wszystko,  a ty nic. I jeszcze kierują cie co roku za twoje własne pieniądze na kursy, które musisz zdać, do firm, które z nimi współpracują,  a nie z tobą.

[Bruxa]

I tak się wszyscy uczciwie na tobie bogacą...

[Cezarian]

Nie tylko uczciwie, ale i rowno! A jak się rozmyślą,  to mogą umowę wypowiedzieć z 3-miesiecznym terminem wypowiedzenia.  A jak ja chcę wypowiedzieć, to z 12-miesięcznym... A jak mi nie zapłacą w terminie, to wyraźnie mają zapisane, że odsetki już z góry są ujęte w wynagrodzeniu. Proste? Wolność,  równość, braterstwo.

[Fasiol]

U mnie nie do pomyślenia.