Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 35 Gości przegląda ten wątek.
Nie był, myślałem że kolega będzie.
Aaa, to ja znam tego waszego kolegę.
Zgroza.Za to miałam motywację (a nawet potrzebę), żeby sobie siekierecką pociupać. Od razu mi się zrobiło cieplej