Za to farmaceutka obowiązkowo powinna być pedagogiem.
Znowu z ogromnym trudem powstrzymałem się od napisania pedadog. Co on narobił? Zaś na marginesie, to wzmiankowany ma się dobrze, przez całe lato ćwiczył rozbijanie na rowerze na Węgrzech i spanie pod tak rozbitym pojazdem. Podobno osiągnął w tym mistrzostwo świata, którego nie należy mylić z Mundialem. Co ciekawe, rower, pomimo tylu przejść, czuje się dobrze.
Trochę Pedadogowi zazdraszczam, bo mój rower oraz mojej żony wylądowały w klinice, choć, na szczęście nie na OJOM-ie. Jest szansa, że do wiosny wydobrzeją, nie wiem tylko, czy do tego czasu NFZ zdąży z refundacją.