Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 21 Gości przegląda ten wątek.
A propos świąt, choinka stoi, teraz staje hamletowskie pytanie: ubierać, czy nie? Eeee, chyba go żonie nie zadam?
Każda lodówka się kiedyś psuje, a współczesne w szczególności.
Może latem przylecą prawdziwe komary i... zacznie się jatka!?