Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 69 Gości przegląda ten wątek.
Do Monciaka chyba nie dociągniemy. Od tej warmińskiej depresji mamy dwie godziny obsuwy.
Czego wrzeszczy?