zaspane oko moje zielonkawe (w zasadzie) ujrzało twarz Niedźwiedzkiego M. wielkości tak ze dwóch baloników.
dziś rano.
na bilbordziku, czy tam innym citilajcie. tak latał z góry na dół na przystanku autobusowym.
i miał taki siwy irokezik.
o pardon - platynowy
no ja nie wiem nie wiem.
...::...
ja natomiast najprawdopodobniej wyłysieję zupełnie. no - łatwo przyszło, łatwo poszło.