Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 16 Gości przegląda ten wątek.
Na Warmii, na Warmii...
Swoja drogą nie spodziewałem się, że tego roku znowu będzie poniżej zera, znowu trzeba będzie szybki drapać, znowu spadnie śnieg... a tak zaklinałem rzeczywistość!