Znakomite z tymi emerytami..., jednak pamietajmy, że to będzie kiedyś nasza półka! Oczywiście o ile wcześniej nie wezmą nas z naszej półki!
Oj, Łyse tak, zwłaszcza od czasu, jak sobie nawzajem pomagamy. Co nie znaczy, że mam coś przeciwko łysym, ba nawet chciałem kiedyś sobie kupić jednego. Do tego wszystkiego jeden z moich wspólników jest łysy tzw. (nie mylić TZW z TW!) mecenas kolanko.
Na marginesie, jestem zdania, że nie każdy łysy jest tajnym współpracownikiem...