"Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie pomidory, belgijski ser i greckie wino"
Panie poruczniku, melduję posłusznie - Jezus Maria, nic się nie zgadza!
To ja dziwny jestem...
Też kończyłem polibudę, i nie dość że sam napisałem pracę dyplomową, to sam ją obroniłem...
Koniec świata.