20-02-2008 Tynki wykonano. Jakość ich okaże się w sezonie wiosenno-letnim.
Ktoś chce się podjąć obrony wykonawcy tynków?
Ja!
To ja się pytam kto!
Podstawową kwestią jest, dlaczego kładziony był tynk 20 lutego (środa) 2008, w niesprzyjających warunkach atmoisferycznych?
Czy nalegał na to inwestor, czy też była to samodzielna decyzja osoby odpowiedzialnej (kiedownika budowy)?
I czy odpowiedzialności za wadliwie wykonaną usługę nie można przenieść na wadliwe materiały?
Albo czy nie było to działanie w czynei społecznym, co jak wiemy zwalnia od odpowiedzialności?
No bo zakładam, że tynk odpadł.