Autor Wątek: ANEGDOTY  (Przeczytany 73001 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26310
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Lutego 2012, 07:38:13 »
BTW - jakiej marki to było piwo?
No żeby o 6-tej rano zdobyć się na tak rzeczowe i jedynie istotne pytanie, to trzeba być dobrze... wyspanym ;) No szacun <:-)

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21233
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Lutego 2012, 12:09:29 »
Chamstwo kolegi jest porażające.

No jak piszesz chamstwo?No jak?
A może i dobrze.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Lutego 2012, 23:03:43 »
Ja kiedyś w podobnej sytuacji (piwo żywiec lub tyskie) zostałem przez zdrową (choć głównie zdrowo pokurczoną) sklepową skierowany na tyły, gdzie jak się okazało znajdowała się pełnej kultury ławeczka ze stolikiem (na jakieś 8 osób) oraz kamienny krąg towarzyski wypełniony towarzyskimi kapslami.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #18 dnia: 16 Lutego 2012, 06:38:43 »
gdzie jak się okazało znajdowała się pełnej kultury ławeczka ze stolikiem (na jakieś 8 osób) oraz kamienny krąg towarzyski wypełniony towarzyskimi kapslami.
Kocham takie miejsca, szczególnie w nieznanym terenie. Zawsze można coś zadzierżgnąć,  wymienić i masz pewność, że nikt ci nie podmieni avatara.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #19 dnia: 16 Lutego 2012, 09:59:58 »
gdzie jak się okazało znajdowała się pełnej kultury ławeczka ze stolikiem (na jakieś 8 osób) oraz kamienny krąg towarzyski wypełniony towarzyskimi kapslami.
Kocham takie miejsca, szczególnie w nieznanym terenie. Zawsze można coś zadzierżgnąć,  wymienić i masz pewność, że nikt ci nie podmieni avatara.
A jak się rozmowa czasami
Fajnie potoczy z autochtonami...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #20 dnia: 17 Lutego 2012, 00:43:30 »
A jak się rozmowa czasami
Fajnie potoczy z autochtonami...

Wiem! Autochtonowie to taki lud, który skolonizował obie półkule. Występuje wszędzie i czuje się jakby był u siebie.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #21 dnia: 17 Lutego 2012, 09:15:56 »
A jak się rozmowa czasami
Fajnie potoczy z autochtonami...

Wiem! Autochtonowie to taki lud, który skolonizował obie półkule. Występuje wszędzie i czuje się jakby był u siebie.
Tak jest i dla niepoznaki zróżnicował swoje zwyczaje plemienne, które teraz dla tej samej niepoznaki unifikuje. Niezależnie jednak od szerokości geograficznej autochtonie bardzo chętnie występują w tak zwanych "komisjach".
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #22 dnia: 17 Lutego 2012, 09:58:16 »
A mnie się zawsze przy takiej okazji przypomina stary dowcip:
Pod taki samotny sklep podjeżdża parka na rowerach. Obserwują ich miejscowi żule pijący piwko.
On i ona wchodzą do środka, po chwili wychodzą dzierżąc w rękach butelki wody mineralnej.
Na to jeden ze "stałych bywalców podsklepowych" zwraca uwagę pozostałym:
- Patrz! Oni piją wodę!
Na to drugi:
- No! Jak zwierzęta!
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Lutego 2012, 10:20:39 »
Nawet w wersji rysunkowej był on

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Lutego 2012, 15:33:02 »
Już wiem, na avatarku Stefka jest teraz królik!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Lutego 2012, 19:15:58 »
- No! Jak zwierzęta!

A ja za młodu wykombinowałem kiedyś, że słowo Niemiec musiało się wziąć od niemowy. Nikt mnie nie brał poważnie. A teraz - proszę - w wikipedii stoi:
Niemcy, cz. Německo, ros. Nemtsy, słow. Nemecko, węg. Németország – od słowiańskiego rdzenia "niemowa".

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #26 dnia: 17 Lutego 2012, 21:02:45 »
- No! Jak zwierzęta!

A ja za młodu wykombinowałem kiedyś, że słowo Niemiec musiało się wziąć od niemowy. Nikt mnie nie brał poważnie. A teraz - proszę - w wikipedii stoi:
Niemcy, cz. Německo, ros. Nemtsy, słow. Nemecko, węg. Németország – od słowiańskiego rdzenia "niemowa".
Oczywiście, że tak jest i miałeś rację Tylko, czy jak mawia Stefek, miałeś to na piśmie? Obawiam się, że forma pisemna takiego wynalazku jest zastrzeżona pod rygorem nieważności.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #27 dnia: 17 Lutego 2012, 21:17:51 »
Ten, tego... jak by to powiedzieć...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #28 dnia: 17 Lutego 2012, 21:21:51 »
Ten, tego... jak by to powiedzieć...
Co tu gadać, masz jeszcze możłiwość oparcia się na tzw. teorii pierwszego użycia "niemca". Może to być jednak, że wspomnę choćby bitwę pod Cedynio, przepraszam, Cedynią, trudne...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ANEGDOTY
« Odpowiedź #29 dnia: 17 Lutego 2012, 21:53:06 »
Nie będę bronił praw autorskich do definicji "Niemiec".
Spróbuję szczęścia gdzie indziej: Twierdzę (bez sprawdzania, bo inaczej by się nie liczyło), że termin Włochy wziął się się od obrośnięcia ludu, który rozplenił się w Italii po Rzymianach.