Po co te wszystkie pytania (tu się zgadzam ze Stefkiem) na temat kota Jarka? Sprawa jest prosta, kot był ziobrzystą i musiał odejść. Podobnie jak każdy, komu nie po drodze z Jarkiem. Przykłady Dorna, Marka Jurka, Lecha, czy ostatnio kota i Ziobry są jak najbardziej wymowne. Cóż w tym jednak dziwnego? Każdy ma prawo kształtować swoją partię, jak mu pozwala paragraf 22.