Refleksja na dziś...

[Bluesmanniak]

Nawet w podkowach?!

[Cezarian]

Nawet w podkowach?!

Pewnie nie założyła... A może idzie boso ale w podkowach?

[Bruxa]

Koń ma cztery podkute, a też się potknie.

[Cezarian]

Koń ma cztery podkute, a też się potknie.

Ale nie ma sensu się z nim kopać.

[Bluesmanniak]

Podobno w stolicy znowu burza?!

[Cezarian]

Podobno w stolicy znowu burza?!

Mela się zdenerwowała? Nie dziwię się.

[Bluesmanniak]

Rety, ależ śnieżyco-zawieja się na Warmii rozpętała!

[Cezarian]

Zima?

[Fasiol]

Słonko, śnieg, wiatr, słonko, śnieg, wiatr, słonko ........

[Cezarian]

Słonko, śnieg, wiatr, słonko, śnieg, wiatr, słonko ........

Jednym słowem Hurghada?

[Bluesmanniak]

Jednym słowem chaos...

[Bruxa]

Oj tam oj tam. Pizga złem i tyle.

[Cezarian]

Bo zło nigdy nie śpi! Oczywiście można wybrać mniejsze zło, ale tu pojawia się filozoficzne być może pytanie, czy mniejsze zło także nigdy nie śpi?

[Baader]

Bo zło nigdy nie śpi! Oczywiście można wybrać mniejsze zło, ale tu pojawia się filozoficzne być może pytanie, czy mniejsze zło także nigdy nie śpi?

Czasem łapie krótką drzemkę.

[Bruxa]

Mniejsze zło?

Widzisz, masz rację, ale tylko częściowo. Istnieje tylko Zło i Większe Zło, a za nimi oboma, w cieniu, stoi Bardzo Wielkie Zło. Bardzo Wielkie Zło, Geralt, to takie, którego nawet wyobrazić sobie nie możesz, choćbyś myślał, że nic już nie może cię zaskoczyć. I widzisz, Geralt, niekiedy bywa tak, że Bardzo Wielkie Zło chwyci cię za gardło i powie: "Wybieraj, bratku, albo ja, albo tamto, trochę mniejsze"...

Przepraszam, ten cytat mnie się włącza z automatu.