Przypadkiem natknąłem się na informacje o Franku Dolasie.
Dolasa widziano po raz ostatni, gdy biegł w stronę nadjeżdżających czołgów…Od tej pory słuch o Franciszku Dolasie zaginął, nie mniej jednak wybuchające na świecie konflikty nosiły znamię jego działań. Niepotwierdzone przekazy mówią, że:
- w 1948 widziano go na terenach Palestyny, kiedy to na wielbłądzie zmierzał ku liniom arabskim, co przyczyniło się do wybuchu wojny arabsko-izraelskiej,
- w 1950 ponoć zagubił się w Korei na jakimś polu ryżowym z puszką Coca-Coli, co zostało uznane za imperialistyczną amerykańską prowokację i doprowadziło od wybuchu wojny koreańskiej,
- ostatnie doniesienia o Franciszku Dolasie pochodzą z 1954 roku, kiedy to jeden z misjonarzy spotkał go pod Dien Bien Phu. Chwilę potem Wietnamczycy zaatakowali…