Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080243 razy)

0 użytkowników i 35 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6390 dnia: 16 Października 2014, 21:17:53 »
Tymczasem...
Świąteczna radość - już do nabycia w najbliższym supermarkecie!



Zastanawiam się: rozpakowywać do użycia, czy nie?
Folia zawsze trochę chroni. Inaczej zbyt szybko mięknie w ręce, a chyba nie powinno...

Powinno rozpuszczać się w ustach a nie w dłoni.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6391 dnia: 16 Października 2014, 22:14:01 »
Dobrze, że Chlebusia tu nie zagląda. Podobnie jak do innych wątków.
A propos historyjki obrazkowej, to pewnie dlatego w jakiejś miejscowości w Szwecji postanowiono zlikwidować pisuary, jako dyskryminujące kobiety?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6392 dnia: 16 Października 2014, 22:14:30 »
Fuj, fuj, kursantka Bruxa. Chociaż po tym co mi ostatnio do gardła wpychali to już chyba wszystko zmieszczę. Ale w męskiej wersji filmu "Głębokie gardło" nie mam zamiaru wystąpić...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6393 dnia: 23 Października 2014, 09:14:42 »
Dziadek Jacek do szeregu! Znów mamy wojnę japońską:

Prokuratura w Rykach wnioskuje o trzy miesiące aresztu dla 39-letniego Japończyka, który oślepiał laserem pilotów śmigłowców.

(...)Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą jest 39-letni obywatel Japonii Shin M., na stałe przebywający w Polsce. Istniało podejrzenie, że może on być niebezpieczny i może posiadać broń. Policjanci mieli informacje, że M. służył w przeszłości w wywiadzie marynarki wojennej Japonii.

No i proszę, tu w mediach minister Tłiter, podział Ukrainy, na Moskwę już, już mamy maszerować a jeden samuraj z laserowym długopisem uziemia dosłownie i w przenośni cały wiertnolotnoj połk... Słabiutko.

http://fakty.interia.pl/lubelskie/news-lubelskie-japonczyk-oslepial-pilotow-smiglowcow-laserem,nId,1540210?utm_source=Fakty&utm_medium=RSS&utm_campaign=RSS#pst80915437
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Janek

  • Cesarski
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *******
  • Wiadomości: 1341
  • słoiki dżemu truskawkowego +2/-1
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6394 dnia: 23 Października 2014, 12:33:30 »
Dziadek Jacek, to jest gość
On japońcom daje w kość
Z dżemem zje ci cześć armatnią
By ludzie żyli dostatnio.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6395 dnia: 23 Października 2014, 12:36:47 »
A może to był laser z myszki komputerowej?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6396 dnia: 23 Października 2014, 13:17:33 »
Z dżemem zje ci cześć armatnią

Nie wiem, jak można się posilić czcią armatnią, ale Dziadek Jacek na pewno byłby i do tego zdolny.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6397 dnia: 23 Października 2014, 13:39:11 »
I to na czczo ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6398 dnia: 23 Października 2014, 21:54:49 »
I jego cześć by wręcz wzrosła?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6399 dnia: 23 Października 2014, 23:06:16 »
Ale tylko jej część.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Janek

  • Cesarski
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *******
  • Wiadomości: 1341
  • słoiki dżemu truskawkowego +2/-1
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6400 dnia: 27 Października 2014, 09:39:10 »
Część armatnia
A kto czerpia
Się ogonka
Temu pyry
Zeżre stonka.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6402 dnia: 31 Października 2014, 14:37:04 »
Znicz do kupienia przez 24h, zaś cmentarz czynny przez 12h?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6403 dnia: 31 Października 2014, 16:56:04 »
U nasz takie zniczomaty siedzą za stolikami przy cmentarzach do ostatniego klienta. U was nie?
A nasze jeszcze mają w ofercie pańską skórkę, dla tych co się chcą pożegnać z zębami.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6404 dnia: 31 Października 2014, 18:43:22 »
U nasz takie zniczomaty siedzą za stolikami przy cmentarzach do ostatniego klienta. U was nie?

Pewnie że tak, w ubiegłym roku taki jeden zniczomat zainstalowany w cmentarnej bramie chcąc handlować do ostatniego klienta omal zawału nie dostał. Nekropolia już opustoszała, snuła się tylko jeszcze jakaś zgarbiona starowinka. Zniczomat zagadnął babuleńkę:
- A nie boi się babcia tak późno sama po cmentarzu chodzić?
- Jak żyłam to się bałam, teraz to już nie.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.