Tak, zdecydowanie:
"
Kiedy nadeszła kolej na kapiszony, musiałem je chyba zbyt mocno przycisnąć, albowiem ładunek się zapalił. Wyrwało solidną dziurę w podłodze, rozwaliło drzwi, a mnie odrzuciło na dobry metr, przy czym moje jaja poleciały pierwsze. Kurcze, z czymś takim mógłbym nieomal zwiać z więzienia."
To Zappa, Frank Zappa. Właśnie dorwalem biografię i jak narazie - baki zrywać jak świeże wiśnie...