Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080083 razy)

0 użytkowników i 28 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5115 dnia: 12 Marca 2013, 14:55:39 »
Czyli Fasiol musi być jakby transparentny...

Przejrzysty, prześwitujący, przezroczysty, przeświecający?Co to się ze mną porobiło.

Nie. Taki, jak szmata z napisem na kiju.
Lepiej?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5116 dnia: 12 Marca 2013, 15:39:03 »

Nie.
Nie nie poddajesz się?
Podpowiedź.
Słowo to jest na 11 literę alfabetu.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5117 dnia: 12 Marca 2013, 16:33:03 »

Nie.
Nie nie poddajesz się?
Podpowiedź.
Słowo to jest na 11 literę alfabetu.
Od początku, czy od końca?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5118 dnia: 12 Marca 2013, 16:56:09 »
Czyli Fasiol musi być jakby transparentny...

Przejrzysty, prześwitujący, przezroczysty, przeświecający?Co to się ze mną porobiło.

Nie. Taki, jak szmata z napisem na kiju.
Lepiej?

To zależy od napisu.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5119 dnia: 13 Marca 2013, 10:03:53 »
Znowu pojawia się artykuł na tema Zachariasza Dorożeńskiego i Igi Korczyńskiej:

http://zyciegwiazd.onet.pl/1678652,1,wdarl_sie_za_kulisy_i_zastrzelil_tancerke,wywiady.html

Trzeba sobie jednak powiedzieć, że obecnie sztuka teatralna obniżyła loty. Co najwyżej pobicie aktorów we Wrocławiu.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5120 dnia: 13 Marca 2013, 12:11:35 »
Dużo misji edukacyjnej jest jeszcze przed członkami forum, skoro w komentarzach do artykułu ktoś pisze o dziadku Poszepczyńskim...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5121 dnia: 13 Marca 2013, 12:57:47 »
Dużo misji edukacyjnej jest jeszcze przed członkami forum, skoro w komentarzach do artykułu ktoś pisze o dziadku Poszepczyńskim...
Chyba, że był to sam zainteresowany. Jemu możemy wypaczyć, a nawet wybaczyć.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5122 dnia: 13 Marca 2013, 23:55:26 »
Szanowne forum czytało już solidnych rozmiarów monografię o życiu przestępczym w międzywojniu? Grandesy, brylanty i kasiarze, bodaj się to nazywa. Robi u mnie na półce za cegłę i czeka na swoją kolej, ale obszerny rozdział poświęcony sprawie Igi Korczyńskiej już przeczytałam. I obejrzałam, dużo ładnych zdjęć, zwłaszcza panny Igi...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5123 dnia: 14 Marca 2013, 00:10:01 »
Ja jeszcze nie czytałem, chyba nawet jeszcze nie nabyłem, ale oczywiście się przymierzam. Słuchałem natomiast, bodajże w PR1, audycji z autorką. Wypadła bardzo dobrze, widać, że działa nie tylko z pasją, ale także z warsztatem.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5124 dnia: 14 Marca 2013, 06:12:48 »
Ja jeszcze nie czytałem, chyba nawet jeszcze nie nabyłem, ale oczywiście się przymierzam.
Lizus

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5125 dnia: 14 Marca 2013, 08:39:13 »
Szanowne forum czytało już solidnych rozmiarów monografię o życiu przestępczym w międzywojniu? Grandesy, brylanty i kasiarze, bodaj się to nazywa. Robi u mnie na półce za cegłę i czeka na swoją kolej, ale obszerny rozdział poświęcony sprawie Igi Korczyńskiej już przeczytałam. I obejrzałam, dużo ładnych zdjęć, zwłaszcza panny Igi...
No to gdzie te zdjęcia?

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5126 dnia: 14 Marca 2013, 08:41:38 »
Szanowne forum czytało już solidnych rozmiarów monografię o życiu przestępczym w międzywojniu? Grandesy, brylanty i kasiarze, bodaj się to nazywa. Robi u mnie na półce za cegłę i czeka na swoją kolej, ale obszerny rozdział poświęcony sprawie Igi Korczyńskiej już przeczytałam. I obejrzałam, dużo ładnych zdjęć, zwłaszcza panny Igi...
No to gdzie te zdjęcia?
Cwaniak

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5127 dnia: 14 Marca 2013, 10:55:41 »
Ja jeszcze nie czytałem, chyba nawet jeszcze nie nabyłem, ale oczywiście się przymierzam.
Lizus
Myślisz, że autorka ksiązki bywa na forum?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5128 dnia: 15 Marca 2013, 08:17:15 »
  1[/t][/t]  123456  290 731
  2[/t]  12345  79 078
  3[/t]  123456789  76 790
  4[/t]  Hasło  61 958
  5[/t]  iloveyou  51 622
  6[/t]  princess  35 231
  7[/t]  rockyou  22 588
  8[/t]  1234567  21 726
  9[/t]  12345678  20 553
  10[/t]  abc123  17 542
  11[/t]  Nicole  17 168
  12[/t]  Daniel  16 409
  13[/t]  babygirl  16 094
  14[/t]  monkey  15 294
  15[/t]  Jessica  15 162
  16[/t]  Lovely  14 950
  17[/t]  michael  14 898
  18[/t]  Ashley  14 329
  19[/t]  654321  13 984
  20[/t]  Qwerty  13 856Czy ktoś zgadnie co to jest?
Baader?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5129 dnia: 15 Marca 2013, 10:43:29 »
Od razu widać, że dzisiaj jest cotygodniowy test wiedzy w Gazecie Wyborczej. ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.