Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080209 razy)

0 użytkowników i 43 Gości przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3435 dnia: 31 Października 2011, 17:06:30 »
Nienawidze halołin.....

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3436 dnia: 31 Października 2011, 17:16:57 »
Nienawidze halołin.....
Przynajmniej w Polsce. Nie mam nic przeciwko halo, coś tam, w takim USA na przykład.
To Cię Mela wzięło. U nas na szczęście, jeszcze dzieciaki nas nie napadają. Wiadomo, prowincja.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3437 dnia: 31 Października 2011, 18:12:21 »
Nienawidze halołin.....
Przynajmniej w Polsce. Nie mam nic przeciwko halo, coś tam, w takim USA na przykład.
A jak ja napisałem?
Dobrze napisałem!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3438 dnia: 31 Października 2011, 19:10:34 »
Na razie nic nie pukało. Na ulicy też mnie jakoś omijało, najwyraźniej na tak upiorny wieczór jeszcze nie są gotowi. Ale za to coś mi zaiwaniło wycieraczkę spode drzwi. Hmmm...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3439 dnia: 01 Listopada 2011, 10:44:46 »
Na razie nic nie pukało. Na ulicy też mnie jakoś omijało, najwyraźniej na tak upiorny wieczór jeszcze nie są gotowi. Ale za to coś mi zaiwaniło wycieraczkę spode drzwi. Hmmm...
Może to coś sprawdziło, czy nie ma tam aby pod spodem cukierków lub choćby kluczy. I rzeczywiście, nie było... To co było robić?

Nienawidze halołin.....
Przynajmniej w Polsce. Nie mam nic przeciwko halo, coś tam, w takim USA na przykład.
A jak ja napisałem?
Dobrze napisałem!
A co ja, źle napisałem, że ty źle napisałeś? Dobrze napisałem i to nawet nie wspominając, czy ty dobrze napisałeś.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3440 dnia: 02 Listopada 2011, 09:10:33 »
Na dobry dzień, z źycia, czyli z Piekielnych:

Infolinia internetu:

- Dzień dobry. Ja jestem adminem w firmie takiej a takiej, straciliśmy połączenie z internetem. Urywa się po trzecim węźle od wejścia do waszej sieci. Samo połączenie do was i autoryzacja wyglądają OK.
- Proszę pana, ja pana bardzo, ale to bardzo przepraszam za to, co teraz powiem. Ale ja muszę.
- Eee?
- Czy lampki na modemie się świecą?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3441 dnia: 02 Listopada 2011, 09:29:04 »
Chyba nie nadaję się na admina, bo nic nie zrozumiałem :o
A dziś czeka mnie rozmowa z tpsa, właśnie w sprawie lampek >:D

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3442 dnia: 02 Listopada 2011, 10:26:13 »
Ale się świecą?

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3443 dnia: 02 Listopada 2011, 10:37:48 »
Nie jestem pewien... ciemno było ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3444 dnia: 02 Listopada 2011, 10:39:28 »
Lampki się świecą i gwiazdy świecą, a zakonnice się nie świecą. Czy jakoś tak podobnie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3445 dnia: 02 Listopada 2011, 18:56:35 »
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3446 dnia: 02 Listopada 2011, 22:07:37 »
Oj, była to po prostu głęboka radość.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3448 dnia: 03 Listopada 2011, 19:23:14 »
Co za kraj, nawet prostych ćwiczeń nie da się tu bez kłopotów przeprowadzić.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3449 dnia: 03 Listopada 2011, 20:38:30 »
Nie no, niektóre  da się. Na przykład ćwiczenia z procedur awaryjnego lądowania.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.