Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080139 razy)

0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3390 dnia: 10 Października 2011, 19:28:31 »
Znacie?To posłuchajcie.
Takie dziś usłyszałem:

Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej
bóbr,wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach
dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz,
przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy
wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale
już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej
stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszke...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr, k..wa, WYPUść POWIETRZE



Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3391 dnia: 10 Października 2011, 19:48:06 »
a miało nie być politycznie...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3392 dnia: 10 Października 2011, 20:08:18 »
Rozumiem, że kupujemy wyłącznie jabłka osobiście własnymi zębami przetestowane przez hodowcę?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3393 dnia: 12 Października 2011, 09:02:47 »

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3394 dnia: 12 Października 2011, 10:07:21 »
Według mnie nie widać tam żadnego kota...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3395 dnia: 12 Października 2011, 10:14:08 »
Według mnie nie widać tam żadnego kota...
Sam jesteś poteflon.
Wśród ludzi przybieram ludzką(?) postać.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3396 dnia: 12 Października 2011, 10:34:59 »
Według mnie nie widać tam żadnego kota...
Sam jesteś poteflon.
Wśród ludzi przybieram ludzką(?) postać.
To trzeba było tak od razu...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3398 dnia: 16 Października 2011, 17:56:20 »
Mam pytanie. Czy dobór odpowiedniego fragmentu Czterech pór roku jest zależny od rodzaju makaronu, jaki zamierzamy otrzymać? Bo, dajmy na to, planuję łazanki, a przy Wiośnie jedynie spaghetti wychodzi dobrze? Doradź, drogie Bravo...

A trzyminutowy singiel jest idealny do gotowania jaj na miękko.
« Ostatnia zmiana: 16 Października 2011, 18:04:00 wysłana przez Bruxa »
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3399 dnia: 16 Października 2011, 19:53:52 »
Bluesowy długas byłby świetny na twardo! Że też na to wcześniej nie wpadłem...

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3400 dnia: 17 Października 2011, 11:17:04 »
No i znowu Stefan odkrył nam nowe możliwości kreowania doznań.
A na kawie można długo pociagnąć, oj dłuuuugo...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3401 dnia: 17 Października 2011, 12:42:45 »
Wpadłem we własne sidła - chciałem zrobić dziś makaron (czego to z nudów człowiek nie zrobi), no ale zaginęła mi płyta z Vivaldim.
I co ja teraz zrobię? 0>[

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3402 dnia: 17 Października 2011, 12:47:33 »
I co ja teraz zrobię? 0>[
Kawę?  >:D
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3403 dnia: 18 Października 2011, 15:15:56 »
Prasa o Palikocie
19-letni uczeń technikum w Inowrocławiu został oskarżony o uduszenie koleżanki z klasy. Domniemany sprawca przyznał się do zabójstwa, ale nie przyznaje się do winy, utrzymując, że do zbrodni nakłonił go demon

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3404 dnia: 18 Października 2011, 22:55:48 »
Prasa o Palikocie
19-letni uczeń technikum w Inowrocławiu został oskarżony o uduszenie koleżanki z klasy. Domniemany sprawca przyznał się do zabójstwa, ale nie przyznaje się do winy, utrzymując, że do zbrodni nakłonił go demon
Będę strzelał: Palikot to ta koleżanka z klasy?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein