Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080283 razy)

0 użytkowników i 32 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2940 dnia: 13 Maja 2011, 15:42:08 »
http://technowinki.onet.pl/multimedia/10-najlepszych-maszyn-na-wypadek-apokalipsy-zombie,4267383,0,foto-male.html
Część z tego sprzętu zostanie zakupiona przed najbliższym meczem Legia-Lech. Przetargi w toku...
Bez sensu. Wiekszość zostanie zniszczona przez Fasiola podczas dzisiejszego meczu Jaga - Legia.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2941 dnia: 13 Maja 2011, 15:58:47 »
A Fasiolowi cofnęli ten stadionowy zakaz?
Ale kominiarkę ma?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2942 dnia: 13 Maja 2011, 19:17:38 »
A Fasiolowi cofnęli ten stadionowy zakaz?
Ale kominiarkę ma?
Cofnęli mu zakaz kominiarki. Może ją nosić, o ile jest widocznie podpisana.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2944 dnia: 17 Maja 2011, 10:51:03 »
Poszepszyńscy dali o sobie znać po latach?
nie graj ze mną...

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2945 dnia: 17 Maja 2011, 11:30:12 »
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2946 dnia: 17 Maja 2011, 11:56:51 »
co ta beep warszawka czytuje....
ja tam na linku do lidla nie klikam ;D

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2947 dnia: 17 Maja 2011, 13:58:12 »
Może trza by tych z EXYZT uświadomić, że to nie jest taki zwykły plac?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2948 dnia: 17 Maja 2011, 14:05:50 »
Proponuję wyrazić zgodę na statek (kto ma się zgodzić, jeżeli nie my?) o ile będzie się nazywał Jedziniak II
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

(trak)tor pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2949 dnia: 17 Maja 2011, 15:52:38 »
Proponuję przestać proponować i w końcu coś zrobić.  Kilka projektów na Plac czeka na realizację. Obawiam się, że jeśli skończymy na czekaniu na pytanie o zgodę, to niedługo między Dmowskim, UFem i podobnymi nawet się wózkiem nie przejedzie, nie mówiąc o przelocie Jedziniakiem I...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2951 dnia: 17 Maja 2011, 16:35:50 »
Parę lat temu i mi by się spodobało...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2952 dnia: 17 Maja 2011, 17:54:12 »
Proponuję przestać proponować i w końcu coś zrobić.  Kilka projektów na Plac czeka na realizację. Obawiam się, że jeśli skończymy na czekaniu na pytanie o zgodę, to niedługo między Dmowskim, UFem i podobnymi nawet się wózkiem nie przejedzie, nie mówiąc o przelocie Jedziniakiem I...

O to to.
To na początek, kto ułoży pismo zawiadamiająco-uświadamiające do tych niedouczonych uzurpatorów? Cezarian? Ja się podejmuję w imieniu Rodziny osobiście doręczyć. W końcu nie możemy dopuścić do postawienia tam jakiegoś bezimiennego UFOka. I to gdzie? Dokładnie w miejscu uhonorowanym ongiś szmatą na kiju!

Jedno mi się bezapelacyjnie podoba w tym projekcie. Klubokawiarnia. Jak to brzmi! Normalnie łza się w oku kręci kiedy wspomnę jak  w wiejskiej gieesowskiej klubokawiarni pociągałam polococtę ::) Wręcz narzuca się jako miejsce na zlocik...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2953 dnia: 17 Maja 2011, 18:15:02 »
To ja się zobowiązuję zająć co lepsze miejsca w klubokawiarni i przejąć ją przez zasiedzenie - w końcu mam w ID (znaczy w dowodzie) czarno na białym, że mieszkam na tym Placu ;D

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2954 dnia: 17 Maja 2011, 18:16:17 »
Trzymam za słowo :)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.