Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080024 razy)

0 użytkowników i 37 Gości przegląda ten wątek.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2745 dnia: 06 Marca 2011, 01:06:03 »


Stefan - historia prawdziwa.
nie graj ze mną...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2746 dnia: 06 Marca 2011, 10:01:23 »
Co jest kurna z tymi obrazkami?!?

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2747 dnia: 06 Marca 2011, 11:56:32 »
To Stefek! Miał kiedyś taki biały avatarek!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2748 dnia: 06 Marca 2011, 16:37:56 »
Coście się do mnie tak przyplątali?
@666 a bez metafor?

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2749 dnia: 07 Marca 2011, 11:14:01 »
http://przekroj.pl/wydarzenia_kraj_artykul,8256.html

Polska policja tropi złodziei z krain fantasy. Kradzież magicznych butów lub wykutego w smoczej krwi miecza kończy się w sądzie wyrokiem w imieniu całkowicie realnej Rzeczypospolitej Polskiej

Słońce na równinach krainy Shinsoo przypiekało mimo wczesnej pory. Potężny rycerz wyszedł z namiotu (w którym spędził noc) i, przeciągając się, patrzył na falujący w gorącym powietrzu horyzont.

Za nim, na dalekiej północy leżał cel wędrówki: Wieża Demonów opanowana przez duchy chaosu i piekielne bestie. „Jeszcze dziś unurzam miecz w ich krwi” – pomyślał wojownik. Lecz zaraz... Rycerz rzucił się do końskich juków i zaczął przetrząsać swój ekwipunek. Gdzie miecz? Gdzie tarcza? Gdzie magiczna zbroja? – Okradli mnie! – niesiony wiatrem wściekły ryk wojownika zatrząsł równiną.

Krzyk dotarł też w Beskidy, konkretnie do Komendy Powiatowej Policji w Limanowej w województwie małopolskim. Kradzieżą w prowincji Shinsoo, krainie z gry komputerowej „Metin2”, zajęli się tamtejsi funkcjonariusze.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2750 dnia: 07 Marca 2011, 11:44:12 »
Cytuj
Słońce na równinach krainy Shinsoo przypiekało mimo wczesnej pory. Potężny rycerz wyszedł z namiotu (w którym spędził noc) i, przeciągając się, patrzył na falujący w gorącym powietrzu horyzont.

Za nim, na dalekiej północy leżał cel wędrówki: Wieża Demonów opanowana przez duchy chaosu i piekielne bestie. „Jeszcze dziś unurzam miecz w ich krwi” – pomyślał wojownik. Lecz zaraz... Rycerz rzucił się do końskich juków i zaczął przetrząsać swój ekwipunek. Gdzie miecz? Gdzie tarcza? Gdzie magiczna zbroja? – Okradli mnie! – niesiony wiatrem wściekły ryk wojownika zatrząsł równiną.

Piękne... Może ktoś się pokusi i napisze sagę, wielotomową i z mapą, bo bez mapy ani rusz, jak wiadomo. Na przykład Radiowozy jesiennego zmierzchu. Albo The World of Komisariat. Albo Kapitan Sowa na tropach Smętka złodziejaszka.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2751 dnia: 07 Marca 2011, 12:14:13 »
Piękne... Może ktoś się pokusi i napisze sagę, wielotomową i z mapą, bo bez mapy ani rusz, jak wiadomo. Na przykład Radiowozy jesiennego zmierzchu. Albo The World of Komisariat. Albo Kapitan Sowa na tropach Smętka złodziejaszka.

Znakomity pomysł - a potem ktoś nakręci serial i wyda gierkę :) Już widzę ten wykaz przedmiotów: Magiczna Tonfa Nicości: +20 do ataków na trolle i smoki, Mandatowy Bloczek Chaosu - postać której wlepiamy mandat może zmniejszyć jego wysokość po udanym rzucie 2K10 na sumę zdolności: Targowanie + 1/2 Mądrości + 1/4 Umiejętności Magicznych i tak dalej :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2752 dnia: 07 Marca 2011, 15:06:39 »

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2753 dnia: 07 Marca 2011, 15:43:17 »
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2755 dnia: 07 Marca 2011, 20:26:39 »


Z okazji... No, nieważne.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2756 dnia: 07 Marca 2011, 20:56:27 »
Which reminds me...
Koleżanka w staff roomie opowiadała, jak kolega z ogólniaka miał odmienić dowolny rzeczownik.
Wybrał zatem  ;D
I odmienił:

zatem, zatema, zatemowi, zatem, z zatemem, o zatemie, o, zatemie!  S:)

Respect  <:-)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


głód pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2757 dnia: 07 Marca 2011, 21:15:58 »
Przeczytałem ten artykuł...
I to chyba wcale nie tak źle, że niektórzy "tam" żyją. To krok od rozwiązania problemów wyżywieniowych, o których mowa w innym wątku, bo tacy mogliby się zadowolić wirtualną paszą...

A macię taką tabelkę przypadków w estońkim (nominative, genitive, partitive, illative, inessive, elative, allative, adessive, ablative, translative, terminative, essive, abessive, comitative), węgierskim (nominativus, accusativus, dativus, essivus-formalis, essivus-modalis, illativus, inessivus, elativus, allativus,
adessivus, ablativus, sublativus, superessivus, delativus, instrumentalis-comitativus, causalis-finalis, translativus-factivus, terminativus, formalis, temporalis, genitivus, sociativus, locativus, distributivus, distributivus temporalis, modalis-essivus I, modalis-essivus II, multiplicativus
)
 czy innym aglutynacyjnym. Kolega ze studiów mówił zamiast "smacznego",: "glut ale pożywny"... Ja coś tylko o jednym...

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2758 dnia: 07 Marca 2011, 21:18:47 »
Respect  <:-)
Ale to nie moje, psze pani...
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein