Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079967 razy)

0 użytkowników i 44 Gości przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2400 dnia: 13 Grudnia 2010, 13:01:57 »
Kot Simona atakuje ponownie!!

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2401 dnia: 13 Grudnia 2010, 16:21:44 »
Kot Simona
czy on aby nie nazywał się Simon's cat?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2402 dnia: 13 Grudnia 2010, 20:59:05 »
A to już Bruxa zapodała tłumacząc, że kot Simona w porównaiu z niejakim sajgonem, to co najwyżej Ho Chi Minh.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2403 dnia: 14 Grudnia 2010, 22:59:50 »
Z życia wzięte, czyli z bilboardów na mieście.

Tak się zastanawiam, czego oni chcą od Karola?
Podobno chodzi o jakiegoś Mikołaja, ale jak kto się urodził w poprzednim stuleciu, to od razu widzi, że to cały Karol, cały on.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2404 dnia: 15 Grudnia 2010, 08:34:26 »
Karol jak Presley - ciągle żywy?

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2405 dnia: 15 Grudnia 2010, 08:58:28 »
Och ty karol......

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2406 dnia: 15 Grudnia 2010, 09:58:10 »
Jeden i drugi czerwony...
nie graj ze mną...

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2407 dnia: 15 Grudnia 2010, 12:02:17 »
Przypadkiem (oczywiście przypadków nie ma) wpadłem na takie coś, co widać w załączniku - czy wiecie kto to jest? ;)

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2408 dnia: 15 Grudnia 2010, 12:49:26 »
Przypadkiem (oczywiście przypadków nie ma) wpadłem na takie coś, co widać w załączniku - czy wiecie kto to jest? ;)
I Shuetz?

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2409 dnia: 15 Grudnia 2010, 13:28:26 »
Holmesie, jesteś genialny ;)
A może jeszcze wiesz jak się nazywała, gdy przestała być uczennicą?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2410 dnia: 15 Grudnia 2010, 14:34:34 »
Przypadkiem (oczywiście przypadków nie ma) wpadłem na takie coś, co widać w załączniku - czy wiecie kto to jest? ;)


Śnieżynka?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2411 dnia: 15 Grudnia 2010, 15:18:43 »
Hmmm... jeśli nawet to karmazynowa ;D
Jeśli nie poznaliście, to ja się nie dziwię - ja też nie poznałem, choc to moja, prawie, krajanka ;)

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2412 dnia: 15 Grudnia 2010, 17:57:28 »
Marek Grechuta???

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2413 dnia: 15 Grudnia 2010, 18:18:46 »
Izabelę to tylko jedną w tym wieku kojarzę, a szybki gugiel potwierdził przypuszczenia.
Ale w googlu tyle samo prawd ile kłamstw...

edit: spojrzałam jeszcze raz na to zdjęcie, i wydaje mi się, że sympatię męskiej połowy widowni to nasza Iza nie tylko tym Błękitnym Lnem zdobyła...
« Ostatnia zmiana: 15 Grudnia 2010, 18:30:06 wysłana przez Bruxa »
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2414 dnia: 15 Grudnia 2010, 21:12:18 »
edit: spojrzałam jeszcze raz na to zdjęcie, i wydaje mi się, że sympatię męskiej połowy widowni to nasza Iza nie tylko tym Błękitnym Lnem zdobyła...
Ty to masz wzrok! Iza zawsze taka była, podobno po mamusi ;D