Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079924 razy)

0 użytkowników i 40 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10860 dnia: 09 Października 2023, 22:43:42 »
Sądząc po rozmiarach na przykład kaktusa stojącego w tle, to też uważam, że trochę czasu musiało upłynąć...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10861 dnia: 10 Października 2023, 20:04:21 »
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10862 dnia: 10 Października 2023, 20:12:39 »
Jeśli przyleciał na zimowisko, czy to oznacza, że zima będzie łagodna, czy ostra, zakładając, że nie wiemy, czy Indianie zbierają chrust?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10863 dnia: 10 Października 2023, 20:59:46 »
Dlaczego nie? Moim zdaniem Ali jest omnipotentny.
I co ja mam teraz na to odpowiedzieć...
Na całe szczęście nie maczałem nic w sprawie Pana z informacji powyżej.
Trzymam się z daleka od wydziałów rolniczo-zoologicznych.
Mój wydział, a szczególnie miejsce w którym pracuję jest w niełasce u prawdziwie omnipotentnego, wszechwiedzącego i wszechmocnego...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10864 dnia: 10 Października 2023, 21:27:50 »
W Warszawie na ""Patelnię" przyleciał ptaszek.


Jeśli przyleciał na zimowisko, czy to oznacza, że zima będzie łagodna, czy ostra, zakładając, że nie wiemy, czy Indianie zbierają chrust?

Jak od razu na patelnię to i chrust sie przyda...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10865 dnia: 10 Października 2023, 21:28:38 »
Dlaczego nie? Moim zdaniem Ali jest omnipotentny.
I co ja mam teraz na to odpowiedzieć...
Na całe szczęście nie maczałem nic w sprawie Pana z informacji powyżej.
Trzymam się z daleka od wydziałów rolniczo-zoologicznych.
Mój wydział, a szczególnie miejsce w którym pracuję jest w niełasce u prawdziwie omnipotentnego, wszechwiedzącego i wszechmocnego...

Znaczy nie jesteście wydziałem teologii?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10866 dnia: 10 Października 2023, 22:01:33 »
W Warszawie na ""Patelnię" przyleciał ptaszek.

No proszę, Curruca melanocephala... Wielki świat znaczy... A u mnie to tylko cury to znaczy kury i ewentualnie można zostać ukąsanym przez indyka sąsiada...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10867 dnia: 10 Października 2023, 22:45:21 »
W Warszawie na ""Patelnię" przyleciał ptaszek.

No proszę, Curruca melanocephala... Wielki świat znaczy... A u mnie to tylko cury to znaczy kury i ewentualnie można zostać ukąsanym przez indyka sąsiada...
Nie postponujmy indyka! Nie dość że jest prawdopodobnie smaczniejszy od tego Curruca, to jeszcze może się nim najeść cała rodzina!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10868 dnia: 11 Października 2023, 18:16:05 »
Dlaczego nie? Moim zdaniem Ali jest omnipotentny.
I co ja mam teraz na to odpowiedzieć...
Na całe szczęście nie maczałem nic w sprawie Pana z informacji powyżej.
Trzymam się z daleka od wydziałów rolniczo-zoologicznych.
Mój wydział, a szczególnie miejsce w którym pracuję jest w niełasce u prawdziwie omnipotentnego, wszechwiedzącego i wszechmocnego...

Znaczy nie jesteście wydziałem teologii?
O najwyższym w skali uczelni myślę. Choć czy on nie sięga myślami do poziomu Najwyższego to bym się nie założył. I to tego starotestamentowego - mściwego, przed którym ludzie drżeli..
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10869 dnia: 11 Października 2023, 18:53:41 »
Ten z którym Gonzo był na Ty i mógł wymawiać jego imię?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10870 dnia: 11 Października 2023, 19:08:54 »
Gonzo to Gonzo. Ten to ma znajomości.
A czy to prawda, że potop to przez Gonza? Podobno nie usłyszał dobrze, kiedy On martwiąc się o ludzi powiedział: - Daj ludziom wody. Nalej potąd. Do Gonza zaś dotarło: - Daj ludziom wody. Zalej. Potop.
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10871 dnia: 11 Października 2023, 19:39:07 »
No pytanie jeszcze jaki gest towarzyszył onemu "potąd".


O najwyższym w skali uczelni myślę. Choć czy on nie sięga myślami do poziomu Najwyższego to bym się nie założył. I to tego starotestamentowego - mściwego, przed którym ludzie drżeli..

A widzisz, ja o ministrze.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10872 dnia: 11 Października 2023, 20:03:05 »
Jeżeli Najwyższy pokazał "potąd" na wysokości swojego czoła, to można uznać, że potop był w zasadzie bardzo minimalny, żeby nie powiedzieć płytki?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10873 dnia: 11 Października 2023, 21:35:59 »
Najwyższy cwaniak się nie utopił a ci niżsi to bul, bul, bul...

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10874 dnia: 11 Października 2023, 23:16:20 »
No pytanie jeszcze jaki gest towarzyszył onemu "potąd".


O najwyższym w skali uczelni myślę. Choć czy on nie sięga myślami do poziomu Najwyższego to bym się nie założył. I to tego starotestamentowego - mściwego, przed którym ludzie drżeli..

A widzisz, ja o ministrze.

A minister to u nas regularnie. Kasę przywozi. I wdzięczy się jak żaden dotąd. Mam nadzieję, że po 15 szlag trafi najwyższego na szczeblu ministerialnym, a potem, na wiosnę, tego na szczeblu uczelnianym. Chociaż wiele wskazuje, że może się jego dobra passa nie skończyć. Za to my się wykończymy...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein