Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079920 razy)

0 użytkowników i 38 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9885 dnia: 21 Marca 2021, 15:19:12 »
Gonzo mógł choroby morskie dostać. I te ciągłe - ci ileś milionów lat przeprowadzki.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9886 dnia: 27 Marca 2021, 09:20:13 »
Tymczasem, rzadkie zdjęcie turysty z Zakopanego zwiedzającego Plac Defilad i robiącego sobie pamiątkową fotkę z warszawiakami. Warszawskie bananowe cwaniaki zapewne skroiły za tę usługę rodaka z prowincji na górala.

Mam nadzieję, że na Pragę nie pojechał, bo by go zagonili na wybieg miśków w parku...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9887 dnia: 27 Marca 2021, 10:43:48 »
A może ten miś to Warszawiak i postanowił wmowić przyjezdnym, że są w Zakopanem?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9888 dnia: 27 Marca 2021, 11:14:35 »
Ten w białym to nie jakiś lekarz z Narodowego?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9889 dnia: 27 Marca 2021, 12:27:38 »
Byłoby go stać na futro?

Te po bokach to warszawiaki, taki sznyt z butem na słoninie i dzwonami to tylko z Kercelaka.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9890 dnia: 27 Marca 2021, 14:26:26 »
Nie, chodziło mi o tego z lewej, jakby w lekarskim fartuchu był ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9891 dnia: 27 Marca 2021, 16:44:20 »
Na temat sznytów, zwłaszcza warszawskich,  się nie wypowiadam, bo się nie znam, ale od kiedy to lekarza nie stać na futro? To kogo stać? Europosłankę Spurek?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9892 dnia: 28 Marca 2021, 09:29:30 »
Ten to wygląda najwyżej na rezydenta.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9893 dnia: 28 Marca 2021, 09:44:56 »
Ten to wygląda najwyżej na rezydenta.
Zakopanego... ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9894 dnia: 01 Kwietnia 2021, 12:23:02 »
Już nie muszę na Islandię lecieć, mam "po sąsiedzku"

https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/puszcza-knyszynska-niecodzienne-odkrycie-gejzer-w-srodku-lasu/ghbnn50,07640b54

To teraz jeszcze poproszę o wulkan.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9895 dnia: 01 Kwietnia 2021, 14:33:16 »
Ładne prima aprilis.
A po co Ci wulkany, (nie)szczęście ty moje?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9896 dnia: 01 Kwietnia 2021, 16:14:46 »
Żeby zrobić boczek z patyka, proste przecież. Na Islandii sobie grillują nad tym co ostatnio wziął i wybuchł, to Fasiol też by mógł.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9897 dnia: 01 Kwietnia 2021, 16:38:35 »
A gejzer to dobry na prysznic po basketowaniu!

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9898 dnia: 01 Kwietnia 2021, 17:34:07 »
Żeby zrobić boczek z patyka, proste przecież. Na Islandii sobie grillują nad tym co ostatnio wziął i wybuchł, to Fasiol też by mógł.

O to to!
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9899 dnia: 01 Kwietnia 2021, 19:03:59 »
Na Islandii nie wiem, czy się zbliżysz na odległość patyka, ale na Lanzarote sam tak pieczony boczek jadłem.
W sumie Islandia powinna mieć ku temu warunki.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.