Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079988 razy)

0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9841 dnia: 24 Lutego 2021, 15:24:35 »
A nawet, że nie jest do tego potrzebny jakiś Matlab czy Scilab, ale wystarczy zwykły Excel. A im szczęki opadają...

Matlab... U mnie na wydziale obchodzili się, lekko warcząc na siebie, wyznawcy dwóch teorii (mowa o tzw kadrze):
* Matlab i Simulink Jego doskonałe i skończone są. Nic więcej nie trzeba by zamodelować Prawdę.
* W zasadzie jak wyżej ale plus dawka pewnego chłopskiego rozumu. W szczególności gdy sprzężenie za dalekie dodasz w nim po drodze Podwójny Inwerter by Sygnał Zwrotny bardziej Doskonały był.

Niby nic ale spotkali się na obronie pracy dyplomowej kumpla. Najpierw grzecznie:
- No kolega tutaj dwa inwertery dodał... Słusznie
- O nienienie. Są całkowicie zbędne. Pan doktor się myli.
- Przepraszam? A jak kolega wyobraża sobie....

Gdy wśród powszechnego żarcia się kumpel wskoczył w przerwę dla złapania oddechu z "Czy możemy przejść do przykładowego..." usłyszał proste żołnierskie: A pan na razie niech siedzi cicho.

To jak w tym gruzińskim dowcipie, gdzie dwaj młodzieńcy prześcigali się, który bardziej czołobitnie zaprosi krasawicę do tańca, a gdy ta zająknęła się, że może by ona zdecydowała, usłyszała: Milcz, krowo, kiedy dżygici rozmawiają!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9842 dnia: 24 Lutego 2021, 15:27:08 »
Technika nie nadąża za socjotechniką:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/telewizor-za-10-tys-zl-dwa-razy-sie-zepsul-powodem-zbyt-dlugie-ogladanie-tvp-info/l4rj46y,79cfc278?fbclid=IwAR25xFnWUYU0Or6GZfKpgvWdtMW7zveEYngxjOGCHOtLK74aMmqAy6b0lPM
Ja bym wystąpił do tvp o odszkodowanie...

A tu mi się mem zwizualizował, na podkładzie z serialu "Czarnobyl": Więcej propagandy! Kineskop wytrzyma!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9843 dnia: 24 Lutego 2021, 15:57:16 »
Do trzech razy sztuka, bo jeszcze taki cytat wykopałam z zakurzonej księgi:

Wokół kręgu druidzi stukali w megality małymi młoteczkami i nasłuchiwali uważnie. Kilka ogromnych głazów leżało na boku, a każdy z nich otaczała inna grupka druidów. Badali powierzchnię i sprzeczali się między sobą. Fachowe określenia dryfowały aż do uszu Ricewinda.

- Nie ma mowy o niekompatybilności oprogramowania... ty durniu, przecież Modlitwa Deptanej Spirali została zaprojektowana specjalnie dla kręgów koncentrycznych...
- Moim zdaniem trzeba go zrestartować i na początek sprawdzić prostą ceremonię księżyca...
- Oczywiście... Tym kamieniom nic nie dolega, to po prostu wszechświat się zepsuł. Tak?



Wtedy akurat rzeczywiście wszechświat się zepsuł, co zawsze trzeba brać pod uwagę.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9844 dnia: 24 Lutego 2021, 17:40:23 »

A tu mi się mem zwizualizował, na podkładzie z serialu "Czarnobyl": Więcej propagandy! Kineskop wytrzyma!

No i strzelił. Ciekawe czy wypalił się od paska jako takiego czy od konkretnej treści np słów TOTALNA OPOZYCJA....
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9845 dnia: 24 Lutego 2021, 19:59:05 »
Do trzech razy sztuka, bo jeszcze taki cytat wykopałam z zakurzonej księgi:

Wokół kręgu druidzi stukali w megality małymi młoteczkami i nasłuchiwali uważnie. Kilka ogromnych głazów leżało na boku, a każdy z nich otaczała inna grupka druidów. Badali powierzchnię i sprzeczali się między sobą. Fachowe określenia dryfowały aż do uszu Ricewinda.

- Nie ma mowy o niekompatybilności oprogramowania... ty durniu, przecież Modlitwa Deptanej Spirali została zaprojektowana specjalnie dla kręgów koncentrycznych...
- Moim zdaniem trzeba go zrestartować i na początek sprawdzić prostą ceremonię księżyca...
- Oczywiście... Tym kamieniom nic nie dolega, to po prostu wszechświat się zepsuł. Tak?



Wtedy akurat rzeczywiście wszechświat się zepsuł, co zawsze trzeba brać pod uwagę.
Żeby tylko nikt nie wpadł na pomysł, żeby wszechświat wyłączyć i włączyć!
A co do telewizora, to jasne, przy oledach wszędzie piszą, że mogą się w ten sposób wypalić. Biedak, jakby oglądał TVN-owiskie info całymi dniami, miałby jakieś szanse, a tak?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9846 dnia: 24 Lutego 2021, 21:43:36 »
A nawet, że nie jest do tego potrzebny jakiś Matlab czy Scilab, ale wystarczy zwykły Excel. A im szczęki opadają...

Matlab... U mnie na wydziale obchodzili się, lekko warcząc na siebie, wyznawcy dwóch teorii (mowa o tzw kadrze):
* Matlab i Simulink Jego doskonałe i skończone są. Nic więcej nie trzeba by zamodelować Prawdę.
* W zasadzie jak wyżej ale plus dawka pewnego chłopskiego rozumu. W szczególności gdy sprzężenie za dalekie dodasz w nim po drodze Podwójny Inwerter by Sygnał Zwrotny bardziej Doskonały był.

Niby nic ale spotkali się na obronie pracy dyplomowej kumpla. Najpierw grzecznie:
- No kolega tutaj dwa inwertery dodał... Słusznie
- O nienienie. Są całkowicie zbędne. Pan doktor się myli.
- Przepraszam? A jak kolega wyobraża sobie....

Gdy wśród powszechnego żarcia się kumpel wskoczył w przerwę dla złapania oddechu z "Czy możemy przejść do przykładowego..." usłyszał proste żołnierskie: A pan na razie niech siedzi cicho.

Już nie te czasy. Teraz obrony odbywają się via MS Teams i muszą być rejestrowane... Nikt by sobie na coś takiego nie pozwolił. Zresztą w "starych" czasach też się z czymś takim nie spotkałem. Chociaż u mnie nie, ale kiedy Żona miała swoją obronę doktoratu to zaczął się jeden taki profesor jej czepiać, aż się w końcu recenzent wkurzył, wstał i powiedział co nieco dobitnie. Jak się później okazało chodziło o to, że ten profesor przestał pić z promotorem Żony i jest teraz w przeciwnym do niego obozie, przez co się podgryzają jak tylko mogą. Czasem skupia się to na niewinnych, czyli w tym przypadku mojej, wtedy jeszcze przyszłej, Żonie. Ale to było na UMK w Toruniu...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9847 dnia: 24 Lutego 2021, 22:31:13 »
To w domu nie macie łatwo, tu doktor, tu profesor... Dobrze, że chociaż - mam nadzieję - pijecie razem.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9848 dnia: 25 Lutego 2021, 06:23:32 »
No jak w Toruniu to dużo wyjaśnia.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9849 dnia: 25 Lutego 2021, 07:22:50 »
To w domu nie macie łatwo, tu doktor, tu profesor... Dobrze, że chociaż - mam nadzieję - pijecie razem.
No przecież już od dawna wiemy, że nie tylko piją razem!

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9850 dnia: 25 Lutego 2021, 08:42:08 »
Każdego dnia jest jakiś dzień ale nie tylko:
https://koronawirus.lol/

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9851 dnia: 25 Lutego 2021, 15:10:40 »
Czy seanse spirytystyczne muszą się odbywać ze spirytusem?
Co zaś do wspólnego picia, to można razem spać, a nie pić, co jest gwoździem do trumny wspólnego spania.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9852 dnia: 25 Lutego 2021, 17:17:30 »
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9853 dnia: 25 Lutego 2021, 19:01:19 »
No ładne cacko!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9854 dnia: 26 Lutego 2021, 21:10:43 »
Ciekawe o czym? :D
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.