Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080254 razy)

0 użytkowników i 32 Gości przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9150 dnia: 04 Listopada 2019, 14:22:26 »
Kiedyś to były tylko gliniane, otwarte znicze. Przyjazne dla środowiska.

Psiakostka no rzeczywiście. Kiedy one zniknęły / zmieniły się na te takie wypasione szklane, wyglądające trochę jak połączenie wazonu z kuchenką turystyczną? Pamiętam że szczytem lansu był wtedy znicz, by tak to ująć, multiknotowy. Licytowało się potem nimi w szkole na przerwie: u nas były trzy knoty. A u nas pięć! Eeeee niemożliwe!
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9151 dnia: 04 Listopada 2019, 14:23:40 »
STUKNĘŁO MI WŁAŚNIE 4000 NA LICZNIKU.
Wiem, że to ledwie 1/9 tego co ma Cezarian, ale zawsze warto świętować!

Gonza takie liczby lekko rozśmieszają.
I to w wielu wymiarach - liczba lat, liczba kobiet, liczba dzieci, liczba rydwanów...
Może i rozśmieszają, ale powód do oblewania jest. A co? Znowu mam świętować narodziny syna?

A dlaczego nie? Nie musi być Twój/Wasz. Dziecko jest dziecko.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9152 dnia: 04 Listopada 2019, 16:42:50 »
Kiedyś to były tylko gliniane, otwarte znicze. Przyjazne dla środowiska.

Psiakostka no rzeczywiście. Kiedy one zniknęły

Nie zniknęły, ale czy one takie przyjazne dla środowiska, to nie wiem. Kopcą jak stary diesel.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9153 dnia: 05 Listopada 2019, 03:02:14 »
Kiedyś to były tylko gliniane, otwarte znicze. Przyjazne dla środowiska.

Psiakostka no rzeczywiście. Kiedy one zniknęły

Nie zniknęły, ale czy one takie przyjazne dla środowiska, to nie wiem. Kopcą jak stary diesel.
Nie spełniają norm eko6? Do nie można ich wnosić do centrów szeregu miast? Jak taki Gonzo będzie mógł upamiętnić w centrum Rzymu swoich dawno zmarłych, choćby w Circus Maxsimus - znajomych?
Ali, spodziewasz się narodzin trzeciego syna? Jeżeli to jest jedyna okazja, żeby się napić, jak najbardziej cię rozumiem. Warte wszystkich poświęceń.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9154 dnia: 05 Listopada 2019, 10:11:31 »
Ali, spodziewasz się narodzin trzeciego syna? Jeżeli to jest jedyna okazja, żeby się napić, jak najbardziej cię rozumiem. Warte wszystkich poświęceń.
Nie, ale nie widzę przeszkód, żeby świętować urodziny dwóch poprzednich ;)
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9155 dnia: 05 Listopada 2019, 10:46:13 »
Ali, spodziewasz się narodzin trzeciego syna? Jeżeli to jest jedyna okazja, żeby się napić, jak najbardziej cię rozumiem. Warte wszystkich poświęceń.
Nie, ale nie widzę przeszkód, żeby świętować urodziny dwóch poprzednich ;)
Zastanów się. Trzeci syn jest potrzebny i nie mówię tylko o 500+. Tradycyjnie trzeci powinien pójść na księdza. Oni od urodzenia czują powołanie.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2019, 18:54:48 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9156 dnia: 05 Listopada 2019, 12:31:35 »
Ali, spodziewasz się narodzin trzeciego syna? Jeżeli to jest jedyna okazja, żeby się napić, jak najbardziej cię rozumiem. Warte wszystkich poświęceń.
Nie, ale nie widzę przeszkód, żeby świętować urodziny dwóch poprzednich ;)
Zastanó się. Trzeci syn jest potrzebny i nie mówię tylko o 500+. Tradycyjnie trzeci powinien pójść na księdza. Oni od urodzenia czują powołanie.
Nie będę dziecku krzywdy robił... Zresztą... Trzecie dziecko... Z własną żoną... Po tylu latach to jak kazirodztwo...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9157 dnia: 05 Listopada 2019, 12:51:07 »
A kto mówił że z własną? Zresztą, własną też można zmienić ;)

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9158 dnia: 05 Listopada 2019, 13:03:00 »
A kto mówił że z własną? Zresztą, własną też można zmienić ;)
Na cudzą? I znowu przyzwyczajać się do tych wszystkich drobnych dziwactw, które każdy ma?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9159 dnia: 05 Listopada 2019, 18:55:51 »
A kto mówił że z własną? Zresztą, własną też można zmienić ;)
Na cudzą? I znowu przyzwyczajać się do tych wszystkich drobnych dziwactw, które każdy ma?
Tu się z Alim zgodzę. Nie znam co prawda jego żony zbyt dobrze, ale już się jako tako przyzwyczaiłem do tych jej drobnych dziwactw.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9160 dnia: 06 Listopada 2019, 12:46:05 »
A kto mówił że z własną? Zresztą, własną też można zmienić ;)
Na cudzą? I znowu przyzwyczajać się do tych wszystkich drobnych dziwactw, które każdy ma?
Tu się z Alim zgodzę. Nie znam co prawda jego żony zbyt dobrze, ale już się jako tako przyzwyczaiłem do tych jej drobnych dziwactw.
Drobnych?! Z każdą rocznicą nawet te najmniejsze dziwactwa stają się coraz większe... Też tak macie?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9161 dnia: 06 Listopada 2019, 19:55:48 »
Też pytanie, ważne, ze my nie mamy żadnych dziwactw, tylko ONE.

A zmieniając temat, jest głos za Halloween:



A tu Haloween w połączeniu z wątkiem prosektoryjnym:

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9162 dnia: 06 Listopada 2019, 20:11:16 »
Też pytanie, ważne, ze my nie mamy żadnych dziwactw, tylko ONE.

Jak głosi mądrość ludowa, małżeństwo to związek dwojga ludzi, którzy zgodnie zaświadczą, że chrapie wyłącznie to drugie.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9163 dnia: 07 Listopada 2019, 11:50:46 »
To pewnie zainteresuje kilku znanych tutejszych historyków:
http://gazetaolsztynska.pl/614140,Zatrzymali-sie-pod-Braniewem.html
Dodam, że za młodu mieszkałem w Górowie Iławeckim...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #9164 dnia: 07 Listopada 2019, 11:56:11 »
Ciekawe, a ty się urodziłeś po której stronie granicy? Bo nie wiadomo, jak do Ciebie mówić? 8)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.