Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079987 razy)

0 użytkowników i 28 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8490 dnia: 27 Września 2018, 16:57:08 »
No właśnie to jest scenariusz alternatywny. Może zagnieździł się w Mordorze? Na brak pożywienia między szczurami chyba by nie narzekał?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8491 dnia: 27 Września 2018, 20:24:26 »
Jako, że zbliżają się wybory wstawię zdjęcie, które nie ma zupełnie, ale to w najmniejszym nawet stopniu, z nimi nic wspólnego.
(a kto dopatrzy się analogii niniejszego przedruku z wyżej wymienionymi, ten powinien skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą - niezwłocznie)

Oto zdjęcie (ew. przedruk):
nie graj ze mną...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8492 dnia: 27 Września 2018, 21:47:48 »
Że co, że szynszyle to PIS, a chomiki to PO, czy odwrotnie?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8493 dnia: 27 Września 2018, 22:16:03 »
Że co, że szynszyle to PIS, a chomiki to PO, czy odwrotnie?
Jednak od razu do proktologa polecam. Na psychiatr€ już za późno.
nie graj ze mną...

Offline dahrehor

  • Aktywny Bułczarz
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • słoiki dżemu truskawkowego +11/-0
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8494 dnia: 28 Września 2018, 01:46:48 »
Że co, że szynszyle to PIS, a chomiki to PO, czy odwrotnie?

Że jedni i drudzy mają mózgi jak gryzonie. A może nawet jeszcze mniejsze.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8495 dnia: 28 Września 2018, 08:34:40 »
Gryzą, wszyscy gryzą, tylko ząbki mają różne.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8496 dnia: 28 Września 2018, 10:26:36 »
Gryzą, wszyscy gryzą, tylko ząbki mają różne.
I dlatego tyle dziur na drogach!
Lokalnych. I ani słowa o premierze.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8497 dnia: 28 Września 2018, 10:36:34 »
Premier podobno się wykpił i jakąś Beatę wystawił...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8498 dnia: 30 Września 2018, 19:28:59 »
Tymczasem na zDolnym Śląsku...


Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8499 dnia: 30 Września 2018, 23:42:09 »
I to ja rozumiem! A nie wszędzie bułki i 500+.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8500 dnia: 02 Października 2018, 17:34:41 »
Tymczasem gdzieś w Polsce, taki niefart...



Jest nadzieja, że nie potłukł lusterek przy okazji, bo to by źle wróżyło na nową drogę życia...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8501 dnia: 02 Października 2018, 20:27:03 »
Raczej, czy nie złapał gumy...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8502 dnia: 05 Października 2018, 10:22:18 »
A tymczasem życie znowu przegania kabaret. Oto przetarg zorganizowany na Podlasiu na...

Usługa dostarczenia zająca szaraka do wyznaczonych obwodów łowieckich z terenu województwa podlaskiego

W Indiach brytyjskich łapano i dostarczano tygrysy do polowań, a my zeszliśmy na szaraki. O tempora o mores. Z drugiej strony, jakby to brzmiało: "Usługa dostarczenia tygrysa bengalskiego do wyznaczonych obwodów łowieckich z terenu województwa podlaskiego". Tylko, czy chłopcy z nagonki, których przecież i tak zęby bolą od przedwojny zgodziliby się na płoszenie tygrysa spod miedzy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8503 dnia: 05 Października 2018, 16:35:16 »
A może być kot w czapce? Skoro był pastowany kaban?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8504 dnia: 06 Października 2018, 00:57:30 »
A może być kot w czapce? Skoro był pastowany kaban?
Może, o ile nie ucieka na drzewo.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.