Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080173 razy)

0 użytkowników i 41 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7500 dnia: 05 Września 2016, 14:18:17 »
A to przy dymiących kominach ciepłowni, najlepiej :D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7501 dnia: 05 Września 2016, 14:56:33 »
A to przy dymiących kominach ciepłowni, najlepiej :D
O przepraszam, pani Marii gratulujemy już bodajże 5 miesiąca bez papierosa!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7502 dnia: 06 Września 2016, 12:41:33 »
Zdjęcie zatytułowane "Szkolny plac zabaw, Dallas, Teksas, 1900 rok."

Kto by teraz dopuścił do wykonania takiego placu zabaw? Mela by od razu poszła do więzienia, jakby dzieci na to wpuściła, nawet ostrzegając je w kilku językach, że robią t na własne ryzyko.

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7503 dnia: 06 Września 2016, 12:50:34 »
Zauważmy, że każde jest w czapce czy kapelutku, co zapewne czyni te zabawy dużo bardziej bezpiecznymi ;)

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7504 dnia: 06 Września 2016, 15:25:16 »
Zauważmy, że każde jest w czapce czy kapelutku, co zapewne czyni te zabawy dużo bardziej bezpiecznymi ;)
To mię, Alfabecie, przypomina z jakiegoś powodu słynne wykopaliska w polu rozkwitłego rzepaku (przykład: ), gdzie żółta kamizelka odblaskowa miała sprawić, że będziemy łatwo rozpoznawalni przez kierowców ciężkich maszyn budowlanych. Zdjęcie takiej kamizelki skutkowało podaniem do raportu i natychmiastowej i bolesnej egzekucji, która była bezzzzwłocznie wykonywana, trzak prask i poa fndas nk,md...........................
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7505 dnia: 06 Września 2016, 15:59:25 »
Jeśli pole rzepaku to tylko kamizelka pomarańczowa!
A wracając do placu zabaw, to gdyby te dziecko siedzące najwyżej na poziomym drągu spadło, to dzisiaj pewnie rodzic poszedłby siedzieć na, choć nie na drągu, a resztę dzieci zabrano by do domu dziecka.
Inna sprawa, że w tej chwili to pewnie żaden rodzic nie pozwoliłby dziecku na takie akrobacje? Szkoda 500 zł?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7506 dnia: 06 Września 2016, 16:12:24 »
Jeśli pole rzepaku to tylko kamizelka pomarańczowa!
Kamizelka pomarańczowa to wymysł wiadomych kręgów etc. etc.

Co do placu zabaw - mam niemal pewność, że jest do tego odpowiednia aplikacja na telefon/tablet  @!  S:)
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7507 dnia: 06 Września 2016, 16:20:28 »
Jeśli pole rzepaku to tylko kamizelka pomarańczowa!
Kamizelka pomarańczowa to wymysł wiadomych kręgów etc. etc.

Co do placu zabaw - mam niemal pewność, że jest do tego odpowiednia aplikacja na telefon/tablet  @!  S:)
ale grać można tylko w kamizelce?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7508 dnia: 06 Września 2016, 16:36:29 »
Jeśli pole rzepaku to tylko kamizelka pomarańczowa!
Kamizelka pomarańczowa to wymysł wiadomych kręgów etc. etc.

Co do placu zabaw - mam niemal pewność, że jest do tego odpowiednia aplikacja na telefon/tablet  @!  S:)
ale grać można tylko w kamizelce?
Można podłączyć przez kabel USB
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7509 dnia: 06 Września 2016, 16:59:24 »
Ale, ale, kolor kabla może być dowolny? Poza rzepakowym, oczywiście?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7510 dnia: 06 Września 2016, 17:19:43 »
Kabel powinien być biało-czerwony, żeby można go użyć w razie czego jako taśmę zabezpieczającą roboty wszelakiego typu. Sprawdź, czy nie cyborg.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7511 dnia: 06 Września 2016, 17:46:22 »
Zdjęcie zatytułowane "Szkolny plac zabaw, Dallas, Teksas, 1900 rok."



Bo to była szkoła branżowa, kształcąca kadry do pracy na wysokościach:

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7512 dnia: 06 Września 2016, 21:51:07 »
Zgoda, tylko rower z pierwszego obrazka gdzieś się zapodział?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7513 dnia: 19 Września 2016, 16:00:17 »
I znowu dostałem ciekawy spam:

Tadeusz Bona do remiz
Nadal nie milionerem? Robot finansowa pozwoli Ci go!


Nie znam żadnego Remiza (idealny pseudonim dla TW swoją drogą) ale bardziej nurtuje mnie co mianowicie pozwoli mi robot finansowy?
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7514 dnia: 19 Września 2016, 17:42:56 »
Nie tyle co, ale kogo, kogo?!?

A do re miz kojarzy mi się muzycznie.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.