Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080215 razy)

0 użytkowników i 35 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7245 dnia: 07 Maja 2016, 10:29:50 »
A, to będą te słynne piramidy faraona "Będę Budował, Aż Mi Wyjdzie" Snofru.
Biorąc pod uwagę, że jego imię dziwnie przypomina akronim SNAFU, to trudno się dziwić, że prób musiało być kilka...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7246 dnia: 09 Maja 2016, 12:59:09 »
Aztecy też byli dobrzy jeśli chodzi o liczby, a na dodatek mieli kilka (bodajże trzy) kalendarze.

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7247 dnia: 09 Maja 2016, 19:16:52 »
Ale na każdy rok trzy?

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7248 dnia: 09 Maja 2016, 23:18:20 »
A i owszem: "normalny", religijny i cóś tam mieszanego.
O, jak mi ładnie obrazek zmieniło, ciekawostka.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7249 dnia: 09 Maja 2016, 23:37:04 »
i cóś tam mieszanego.

Rok szkolny?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7250 dnia: 10 Maja 2016, 12:47:39 »
Nie pomnę teraz, ale jak przypomnę, to sprawdzę.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7251 dnia: 11 Maja 2016, 16:31:46 »
Trochę stare ale co tam. Jak to mówi przysłowie "Tak długo wilk wodę nosił dopóki mu ucha nie urwali". Yyyy... No jakoś tak:

Porno-aplikacja ukradkiem robiła zdjęcia swoim użytkownikom

Adult Player to faplikacja
(Sic!) na Androida, która obiecuje dostęp do pornografii. Jak się jednak okazuje, poza wyświetlaniem zdjęć nagich ciał, aplikacja sama wykonuje zdjęcia, korzystając (bez uprzedzenia) z wbudowanej w smartphona kamery (tej z przodu). Po wykonaniu zdjęcia twarzy (choć czasami nie tylko nos ofiary może się załapać do kadru), aplikacja blokuje telefon użytkownika i domaga się wpłaty ok. 1500 PLN (500 USD).

Aby przekonać ofiarę do szybkiego uregulowania okupu, na ekranie z komunikatem blokady prezentowane jest dopiero co wykonane zdjęcie, co zapewne ma przestraszyć ofiarę i wywołać w niej poczucie wstydu: nie zapłacisz, wszyscy się dowiedzą, z jakiej aplikacji korzystałeś.


https://niebezpiecznik.pl/post/porno-aplikacja-ukradkiem-robila-zdjecia-swoim-uzytkownikom/

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7252 dnia: 11 Maja 2016, 21:55:13 »
Jeszcze jakby zawsze robiła nagie zdjęcia...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7253 dnia: 12 Maja 2016, 07:03:13 »
Ale zdjęcia twarzy to chyba z natury swojej zawsze nagie? (nie dot. okularników i muzułmanek)

Zaczynam się cieszyć, że mam stary telefon, bez kamerki z przodu.
Bo to człowiek wie, jaka jeszcze aplikacja zechce mu robić kompromitujące zdjęcia?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7254 dnia: 12 Maja 2016, 07:18:21 »
A to wy jakieś specjalne kompromitujące miny robicie do telefonu?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7255 dnia: 12 Maja 2016, 11:24:12 »
A to wy jakieś specjalne kompromitujące miny robicie do telefonu?
Owszem, ale tylko pod prysznicem, a wtedy jest para i kamerka zaparowuje.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7256 dnia: 12 Maja 2016, 11:32:40 »
Para pod prysznicem?
Nieźle, pod warunkiem że para jest różnobiegunowa

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7257 dnia: 12 Maja 2016, 11:35:02 »
A czemu pod warunkiem?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7258 dnia: 12 Maja 2016, 12:07:35 »
Ja w tych sprawach jestem podobnie warunkowy. I to pomimo wielu pozytywnych doświadczeniach z Fasiolem i nie tylko.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7259 dnia: 12 Maja 2016, 16:18:32 »
Jest nowy odcinek "Simon's Cat" i nawet Abaaaażant w nim występuje :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!