Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080173 razy)

0 użytkowników i 42 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7200 dnia: 31 Marca 2016, 11:07:06 »
Są jeszcze dobrzy ludzie na świecie, a do tego charakteryzujący się wysoka specjalizacją.



Czy to jest kurs tylko dla mężczyzn?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7201 dnia: 31 Marca 2016, 11:23:28 »
A skąd takie wątpliwości?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7202 dnia: 31 Marca 2016, 11:36:34 »
Znam trochę kulisy sprawy, rzeczywiście pani wróżka niezła manipulatorka począwszy od klientów, a skończywszy na prokuraturze. Nie przewidziała jedynie, że prokuratura zatrudnia osoby, które z czarownictwem radzą sobie równie dobrze.

Nie spodziewała się hiszpańskiej inkwizycji?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7203 dnia: 31 Marca 2016, 12:42:46 »
Niestety, ze względu na dobro zakończonego śledztwa muszę zachować milczenie. Mogę jedynie dodać, że milczenie te jest znaczące.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7204 dnia: 01 Kwietnia 2016, 20:50:04 »
Tymczasem, dzisiaj:

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7205 dnia: 03 Kwietnia 2016, 14:07:19 »
Cisza dzisiaj, więc:





Dziadek Jacek?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7206 dnia: 03 Kwietnia 2016, 17:40:35 »
Ciekawa jestem, w jakim stanie był ten dyrektor gimnazjum, że tyle byków w oficjalnym pismie do rodziców nasadził. Sam stan wzburzenia emocjonalnego tego nie usprawiedliwia... Chyba, że domniemany dyrektor z wykształcenia jest wuefistą, i do tego kibicem Legii.
Swoją drogą, niestosowność wyżej wzmiankowanego napisu na koszulce chyba zależy od miejsca zdarzenia? W Warszawie  taki napis na pewno jest bardzie obraźliwy niż w Krakowie.

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7207 dnia: 03 Kwietnia 2016, 21:51:39 »
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwość, że oto jesteśmy świadkami celowych działań na szkodę wizerunku naszego pięknego i dumnego kraju:



Że o nowej epoce w stosunkach z Ukochanym Sojusznikiem nie wspomnę...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7208 dnia: 04 Kwietnia 2016, 07:37:03 »
A co oni tacy wszyscy zadowolenie?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7209 dnia: 04 Kwietnia 2016, 11:17:13 »
To jest dobre zdjęcie, bo mimo trudności wyraźnie widać, że tylko Obama i nasz prezydent się uśmiechają. Zawdzięczają to z pewnością szczerej rozmowie, która przebiegła w konstruktywnej atmosferze wzajemnego zrozumienia.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7210 dnia: 04 Kwietnia 2016, 12:04:39 »
Bo pozostałe uśmiechy z pewnością są nieszczere?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7211 dnia: 04 Kwietnia 2016, 12:22:00 »
To chyba oczywiste? Ewentualnie są ironiczne, co na jedno wychodzi.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7212 dnia: 04 Kwietnia 2016, 13:16:45 »
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwość, że oto jesteśmy świadkami celowych działań na szkodę wizerunku naszego pięknego i dumnego kraju:

Że o nowej epoce w stosunkach z Ukochanym Sojusznikiem nie wspomnę...
Jasne, wszstko widze jak na dłoni.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7213 dnia: 04 Kwietnia 2016, 15:22:38 »
Długość linii życia pozostaje jednak do odgadnięcia.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7214 dnia: 04 Kwietnia 2016, 19:15:27 »
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwość, że oto jesteśmy świadkami celowych działań na szkodę wizerunku naszego pięknego i dumnego kraju:

Że o nowej epoce w stosunkach z Ukochanym Sojusznikiem nie wspomnę...
Jasne, wszstko widze jak na dłoni.

I tu, zupełnym przypadkiem, trafił kolega w tak zwane sedno tarczy ;D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.