Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080279 razy)

0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7005 dnia: 22 Grudnia 2015, 11:33:38 »
Chyba bez wina.
Jestem, a więc nie rzucam.

Temat filozoficzno alkoholowy od razu mnię przypomniał pewne napis na parkanie, skondensowany niczym japońskie haiku:

Pili więc jestem
Podpisano: Pilipiuk?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7007 dnia: 23 Grudnia 2015, 21:27:47 »
Najlepsze wykonanie to to nie jest.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7008 dnia: 25 Grudnia 2015, 18:38:00 »
Ale brawa dla koordynatora projektu. Szacun.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7009 dnia: 06 Stycznia 2016, 21:23:33 »
Jakby ktoś jeszcze nie wierzył w spisek...

Wielki Brat, Żydzi, Iluminati, faszyści i PSL. I wszystko jasne ::)



Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7010 dnia: 06 Stycznia 2016, 21:47:11 »
Ale zakończyła depresję!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7011 dnia: 06 Stycznia 2016, 22:39:43 »
Widzisz, też się dałeś zmanipulować propagandzie.
A Żuławy dalej poniżej poziomu.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7012 dnia: 06 Stycznia 2016, 23:29:24 »
Bo to nie jest polska moneta.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7013 dnia: 07 Stycznia 2016, 11:21:03 »
Pamiętacie piosenkę z dawnych powtórek z rozrywki, o facecie który za wszelką cenę chciał wygrać w - wtedy - Totolotka i grał systemem? To szło jakoś tak:

Więc żonę zaczął pożyczać
Dzieciom nakazał żebrać
System mu życie wytyczał
Wszystko postawił i wszystko przegrał.


Oczywiście systemu o którym to naprawdę było już nie ma (zobaczymy na jak długo) a jednocześnie by tak rzec jest on wiecznie żywy. Idę ci ja we wtorek przez Świątynię Handlu (znana jako Galeria Krakowska) a tam MC Donalds zamknięty:

Przepraszamy
Awaria SYSTEMU

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7014 dnia: 07 Stycznia 2016, 11:22:55 »

Przepraszamy
Awaria SYSTEMU

A jednak!
Prezes i temu molochowi da radę! :)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7015 dnia: 07 Stycznia 2016, 11:24:15 »
Aj tam prezes. Przecież piszą, że awaria, a na razie mamy jeszcze wolna prasę?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7016 dnia: 07 Stycznia 2016, 11:24:57 »
Ale już kupują przyspieszacze.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7017 dnia: 07 Stycznia 2016, 11:34:42 »
Nie uwierzycie, ale u nasz McDonald's w centrum miasta padł jak długi. Ludzie jednak wolą restauracje z charakterem, a tych w okolicy jest pełno. No i chyba wygryzł go z lokalu kolejny bank...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7018 dnia: 07 Stycznia 2016, 11:42:50 »
Przeniósł się do Torunia? ;D

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7019 dnia: 07 Stycznia 2016, 13:27:49 »
Przeniósł się do Torunia? ;D
Śmieszne, naprawdę...
Swoją drogą, Stefan, jeśli mnie chociaż troszkę lubiłeś to teraz przestaniesz... Zaczynamy pracować dla Twojej konkurencji...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein