Dobre wieści !!!

[Bluesmanniak]

A zegar na czas letni czy zimowy?

[666]

Co tu się dzieje. Chyba jakiś armagedon z tymi procentami. Początek końca czy koniec początku?

A kuchenka jest = można gazować zwierzęta.

[Fasiol]

Tymczasem, jest co oblewać!
 

Okazuje się, że przeczekanie do kolejnego etapu odmrażania kwarantanny to był strategiczny manewr, bo ci panowie jak w reklamie nie tylko dostarczyli, ale wnieśli i podłączyli. Tylko zegar musiałam sama nastawić.

Tym samym nie ma potrzeby ściągania hydraulika od Fasiola!

To można już boczek z patyka!

[Bruxa]

No właśnie!

Przecież to trzeba opić, żeby się nie rozeschło. Pod boczek w sam raz.

Dla informacji, bo kol. Zygfryd ma zaległości - dlatego jest nowa, żeby uniknąć gazowania.
W gaz możemy pod ten boczek, jako się rzekło.

[Cezarian]

Co tu się dzieje. Chyba jakiś armagedon z tymi procentami. Początek końca czy koniec początku?

A kuchenka jest = można gazować zwierzęta.

Nówka sztuka, zaś ja - fakt na wyraźne żądanie żony - musiałem wybrać opcję proekologiczną i przeszedłem na prónd. Tylko te cholerne akumulatory dużo miejsca zajmują, ale zrobiliśmy na nie osobną "garderobę".Poza tym Meli zazdroszczę, bo ja od wczoraj nie mam pretekstu do wypicia.

[Ali]

Poza tym Meli zazdroszczę, bo ja od wczoraj nie mam pretekstu do wypicia.

Jak to nie masz?
1. 4 maja - dwa miesiące do 244. rocznicy podpisania Deklaracji Niepodległości.
2. 4 maja - pierwszy dzień pracy kończący długi majowy weekend.
3. 4 maja - pierwszy dzień po 229 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja.
Chcesz jeszcze?

[Cezarian]

To wszystko nie to samo co rozpoczęcie i zakończenie długiego weekendu, że o imieninach Zygmunta nie wspomnę.

[Bruxa]

Ależ co też...
No przecież sama pić nie będę!

Jak najbardziej to jest rodzinna okazja!

[Cezarian]

Za późno, już nie wypiłem...

[Bruxa]

Żeby mnie to było ostatni raz!

[Bruxa]

Pada!

Nie kropi, nie leje, tylko spokojnie sobie pada.
Tak już z godzinę, a zaciągnęło się i na więcej.
No, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca.

[Bluesmanniak]

U nas podobnie a co do chwalenia przed zachodem to... miałem zainaugurować legalny sezon sportowy na otwartym obiekcie (o dzięki ci panie rządzie!) i przez ten mokry wąż pewnie nic z tego nie będzie:

[Bruxa]

Nie marudź, sezon nie zając.

Mnie martwi, że ten wąż taki chudy.

[Bluesmanniak]

Chudy ale wije się w kierunku południkowym...

[Bruxa]

Na południe, czy na północ?

I znowu Fasiola nie podleje?


Edit: zajrzałam na mapę prognozy - on się będzie kręcił, jak czołówka Kobry. I o Fasiola może też zahaczy.