Jako konserwatysta uważam, że tradycja nie kłóci się z postępem, jeżeli jest to rzeczywiście postęp. Postęp może rzeczywiście przenieść coś pożytecznego, jednak najczęściej postęp jedynie postępuje i tyle. W naszej sprawie chyba nie byłoby problemu w aplikacji powiązać psa lub świnię z detektorem w smartfonie?