Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Stefan w 07 Sierpnia 2008, 22:12:00
-
Trzeba sobie powiedzieć gebay i poszukać innych miejsc w sieci.
Nasuwa się pytanie: qiu penis aqua turbant?
No ale na to pytanie może odpowiedzieć deep lub nr C
-
ale ossochooodzi?? że wakacje?
-
qiu penis aqua turbant?
Mój nie.
Choć do niedawna faktycznie mącił w ciepłym morzu. ;)
-
Trzeba sobie powiedzieć gebay i poszukać innych miejsc w sieci.
Nasuwa się pytanie: qiu penis aqua turbant?
No ale na to pytanie może odpowiedzieć deep lub nr C
We must do something without corpse!
-
Wszyscy jednym zdaniem to ja napisze wiecej.
Forum jak juz wczesniej pisalem albo i nie bylo tematyczne w dodatku co widze nie wszyscy pamietaj przynajmniej pierwsze trzy serie - ze nie wymienie kto !! psia mac a to podstawa inaczej pozabierac wam sloiki dzemu o! ;)
a powaznie Stefan pamietaj o tych ktorzy TYLKO czytaja i nawet sie nie rejestruja
to ze forum tematyczne kuleje ociupine to normalka,zwlaszcza ze jestesmy legalni w wypowiedziach, co innego by bylo gdybysmy na oficjalu przykladowo zaczeli wklejac linki tego i owego, wtedy ruch w interesie by sie zrobil taki ze szybka zmiana hosta moze by pomogla z naciskiem na moze
"...poszukac innych miejsc w sieci" zawsze mozna tylko czy aby trafisz na podobne grono normalnych ludzi, sadze ze watpie ;):D tyle ci powiem ale jeszcze nie skoncze ;)
fora inne sa owszem, jesli masz tez wlasne to chyba wiesz z jakimi ludzmi trzeba obcowac, na dobra sprawe to warn ban i mlotkiem po lbie bo nic nie dociera.
... starczy na razie
-
może się powtarzam, ale ossochooodzi???
-
O co chodzi? Odpowiedzi są najprawdopodobniej dwie. Pierwsza to taka, że Stefek, jak zwykle prowokuje.
Druga jest taka, że znalazł sobie inne miejsce w sieci i w związku z tym pisze, że nic się nie poradzi, że musi pisać tam, a nie tu. 0:)
-
zwlaszcza ze jestesmy legalni w wypowiedziach,
Zaniepokoiło mnie to ???
O co chodzi? Odpowiedzi są najprawdopodobniej dwie. Pierwsza to taka, że Stefek, jak zwykle prowokuje.
Cwafa gapa
Druga jest taka, że znalazł sobie inne miejsce w sieci i w związku z tym pisze, że nic się nie poradzi, że musi pisać tam, a nie tu. 0:)
Patrz pan jaki chitrus...
Nic właśnie
-
A ja wróciłem. Ale nie wiem skąd.
A wy mi tu Stefan nie fandzolcie, bo was klupna w ten gupi łeb.
-
A ja wróciłem. Ale nie wiem skąd.
A wy mi tu Stefan nie fandzolcie, bo was klupna w ten gupi łeb.
Co to ja chciałem powiedzieć?
Racja!
-
A wy mi tu Stefan nie fandzolcie, bo was klupna w ten gupi łeb.
Ale to chyba nie na tym Ślunsku tak sie goda?
-
A wy mi tu Stefan nie fandzolcie, bo was klupna w ten gupi łeb.
Ale to chyba nie na tym Ślunsku tak sie goda?
Całkiem możliwe, ale oglądając "Bercika" wiele sie można nauczyć. ;D
p.s.
Kabaret RAK, to bez wątpienia czołówka kabaretów...w Dąbrowie Górnej/Górniczej i okolicach.
-
Całkiem możliwe, ale oglądając "Bercika" wiele sie można nauczyć
No można,zaraz idę do hasioka.
-
Całkiem możliwe, ale oglądając "Bercika" wiele sie można nauczyć
No można,zaraz idę do hasioka.
Przy okazji zdychania forum. Przedwczoraj było na raz 57 osób, wczoraj 17, dzisiaj 27. Mało? Pewnie, że lepiej byłoby, jakby coś napisali, ale ważne, że chociaż mają co poczytać.
-
Przy okazji zdychania forum. Przedwczoraj było na raz 57 osób, wczoraj 17, dzisiaj 27. Mało? Pewnie, że lepiej byłoby, jakby coś napisali, ale ważne, że chociaż mają co poczytać.
Prawnik liczykrupa.
-
Przy okazji zdychania forum. Przedwczoraj było na raz 57 osób, wczoraj 17, dzisiaj 27. Mało? Pewnie, że lepiej byłoby, jakby coś napisali, ale ważne, że chociaż mają co poczytać.
Pewnie wiekszość z nich miała IP z USA, są to więc boty wyszukujące głównie...
-
A jak kiedyś było ponad 200 pamiętacie? To były czasy! ;D
-
są to więc boty wyszukujące głównie...
Całe szczęście że to nie U-booty.
-
są to więc boty wyszukujące głównie...
Całe szczęście że to nie U-booty.
A jaka jest różnica? Przynajmniej na powierzchni lub w zanurzeniu peryskopowym?
-
Ojcze, zacny jesteś i wielkiego serca.
Ale na armatach się nie znasz.
-
Co do ilosci odwiedzajacych strone to chyba rozchodza sie nowe watki po sieci a co za tym idzie slowa kluczowe, jeden z drugim wyszukujacy ciapek trafia wlasnie do nas, czytajac forum ulega calkowitej dezorientacji i zapomina czego wlasciwie szukal.
-
Najwięcej online dzisiaj: 71
To boty, jak nic.
Ty niedobry bocie ty!
-
Boci boci łapci...
-
Bot też człowiek! Stop dyskryminacji!
-
Gdzie drwa rąbią, tam boty lecą
-
Gdzie drwa rąbią, tam boty lecą
Bot to prawie jak kot?
-
Bot to prawie jak kot?
U-boot prawie jak podwodny kot?
-
Ale duet...
... i ...
i dziwić się, że nie mamy medali...
Bot - do budy!
-
Jak chodzi o medale to nie sadze abysmy gromko krzykneli:
pierwsze boty za ploty!
Wszystko przez ten smog w miasteczku olimpijskim, popularnych w kiosku juz chyba nie ma wiec i nasi wspaniali sportowcy odwykli troszke.
-
Chiński smok to naprawdę groźny, jak widać po ilości medali, ale smog znikł, bo pozamykali fabryki skurkowańcy.
-
Ale duet...
... i ...
Kto,kto? ???
-
Szkot bot?
-
To boty
i co robią boty
-
A to łobuzy.
-
No dobra, a jak my byśmy nie wchodzili tylko same boty, to ciekawe na jakie tory zeszła by dyskusja?
Aha - tylko dlaczego, jak one tak namiętnie wysyłają wiadomości, to tych wiadomości nie widzę? Chiba, żę Stefan na przykład jest jednym z nich? Tak, to na pewno jego sprawka.
-
Bo druga połowa od razu zgłasza wiadomość do moderatora, a moderator (też bot) od razu ją usuwa. Jak widać, jedynym niepotrzebnym elementem w tej zabawie są ludzie ;D
-
Chyba przesadzacie, nawet boty na forum normalnieją i przybierają nicki forumowiczów, poniżej dowód:
-
No zawsze chciałem zobaczyć/poznać człowieka który używa używa IE...
No ale z tej mańki się nie spodziewałem.
A taki młody i taki inteligentny...
-
Dołączam się do wyrazów współczucia ;D
A wiem czego współczuję, bo właśnie z powodu ogólnego wykopyrtnięcia systemu musiałam chwilowo się przeprosić z MIsIEm. Po wykonaniu dwóch domyślnych operacji (ściągnięcie SP2 i zainstalowanie normalnej przeglądarki) odstawiłam go już na półkę.
-
No zawsze chciałem zobaczyć/poznać człowieka który używa używa IE...
No ale z tej mańki się nie spodziewałem.
A taki młody i taki inteligentny...
Ty się dziwisz? dlaczego? Tylko taką przeglądarkę mam w lodówce. Z innymi sie gryzie.
-
No zawsze chciałem zobaczyć/poznać człowieka który używa używa IE...
No ale z tej mańki się nie spodziewałem.
Darowanemu kuniowi w okno się nie zagląda.
Poza tym, w tym IE przynajmniej coś widać, a w tej twojej szemranej straśnie cosik niewyraźnie ;D
-
No zawsze chciałem zobaczyć/poznać człowieka który używa używa IE...
No ale z tej mańki się nie spodziewałem.
Darowanemu kuniowi w okno się nie zagląda.
Poza tym, w tym IE przynajmniej coś widać, a w tej twojej szemranej straśnie cosik niewyraźnie ;D
Cosik mi się widzi, że przechodzimy do dyskusji o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia, czyli, gorsze okno w garści, niż lis na dachu.
Ja sie pytam, czy jest w tym sens, jeśli oczywiście pominąć aspekty chemiczne?
Osobiście nie mam wiekszych kłopotów z oknami, choć dawno niemalowane, lis też sie sprawuje, choć szczepienia także miał już dawno.
-
A może pójdziemy do Opery?
-
No można jeszcze pojechać na Safari, ale to trochę jak dla mnie zbyt egzotyczne. No chyba, że http://www.zoodk.cz/home.php (http://www.zoodk.cz/home.php)
-
Ciekawa propozycja, nie od dzisiaj wiadomo, że w czeskich warunkach klimatycznych znakomicie udaje się szereg gatunków, takich jak: zebry, lwy, okapi, nosorożce, słonie, karibu itp. Natomiast podobno zupełnie nie udaje się małpiatka mięsista. Nic w tym moze dziwnego, bo małpiatka mięsista nigdzie się nie udaje, ale jednak szkoda. :'(
-
Chyba przesadzacie, nawet boty na forum normalnieją i przybierają nicki forumowiczów, poniżej dowód:
Tu sie nie ma co czepiac do IE ale raczej do zamulacza nortona, polecam lekture (test np z maja) i proponuje przejsc na cos lzejszego ;)
http://www.av-comparatives.org/index.html?http://www.av-comparatives.org/seiten/comparatives.html
-
nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale ( mam nadzieje że nie),
ale dziś dstałęm aż 5 wiadopmości prywatnych, od 5 różnych użytkowników na ten sam temat.,
żeby nie być gołosłownym dołączę rysunek
najdziwniejsze jest to, że tematu, a scislej biorqc tresci napisanej przez msnet nie znalazlem na naszym forum..
dziwwne..
-
a ja wiem o so chodzi, ale moge odpowiedziać na pw ;D
-
No jak deep nie wie o co chodzi, to Cezar chyba też się nie wypowie ;)
W sumie takich trzech jak ich dwóch to nie ma ani jednego ;D
Straszna myśl mnie napadła - a może prez&prez (prezydent & prezes) też? ??? :o
-
No jak deep nie wie o co chodzi, to Cezar chyba też się nie wypowie ;)
W sumie takich trzech jak ich dwóch to nie ma ani jednego ;D
Straszna myśl mnie napadła - a może prez&prez (prezydent & prezes) też? ??? :o
Prez&prez też, ale w poprzedniej kadencji.
-
A może w ogóle Deep i Cezar to wytwór wyobraźni? Taka zbiorowa schizofrenia? Już tutaj wszystkiego się mogę spodziewać...
P&P to bym nawet wolał czasem, choć byłoby zdecydowanie nudniej - lepiej niech zostanie jak jest.
-
A może w ogóle Deep i Cezar to wytwór wyobraźni?
A może ty też?
A może i ja? ???
...
-
A może w ogóle Deep i Cezar to wytwór wyobraźni?
A może ty też?
A może i ja? ???
...
Q is - czy ta wyobraźnia jest zdrowa czy (co bardziej prawdopodobne) chora
-
A Freud na to nie-mo-żli-we.
-
wyprsaszam sobie . nie jestem wytforem rzadnej wyobraźni, tylko dziełem przypatQ.
jak pszestanę oglondać włatcuf muh, być morze ograniczę błędy ortografizujące
-
wyprsaszam sobie . nie jestem wytforem rzadnej wyobraźni, tylko dziełem przypatQ.
jak pszestanę oglondać włatcuf muh, być morze ograniczę błędy ortografizujące
Jak brakło mi SP, to zacząlem oglądać WM.
Konieczko rządzi!
(Nie mówiąc Czesiu ofkors)
-
Czesiu to jest dopiero wytfur chorej wyobraźni ;D
-
-Książka może być ciekawa,interesująca,fascynująca i jaka jeszcze Czesiu?
-Zajebista! ;D
-
Czy ten Czesiu nie jest aby wytworem waszej wyobraźni? Pytam, bo nie wiem nawet kto to jest, a to już wystarczający dowód.
Ja natomiast istnięję, o czym świadczy chociażby fakt, że jestem wytworem własnej wyobraźni.
Deep się nie tłumacz (tłomacz). Wiekszość ludzi jest dziełem przypadku. Część z nich nawet przestaje być przez przypadek.
-
przypadek.
Jeden z nielicznych filmów Kieślowskiego, który mi się podobał.
Oczywiście dostępny :)
-
Czyli co? Włatcy, to Kieślowskiego? Aha, to ten cały Czesio w mordę kopany, to taki filozof widzę?
-
Czyli co? Włatcy, to Kieślowskiego? Aha, to ten cały Czesio w mordę kopany, to taki filozof widzę?
Młodyś...
Dorośniesz...
-
Czyli co? Włatcy, to Kieślowskiego? Aha, to ten cały Czesio w mordę kopany, to taki filozof widzę?
Młodyś...
Dorośniesz...
Nie zbywaj młodego, tylko dlatego, że młody. Pomóż, naucz, wykaż się odrobiną cierpliwości, a nie postępujesz z Zygfrydem, jak nieprzymierzając z własnym synem. ;D
Przy okazji i ja się czegoś nauczę...
-
z własnym synem. ;D
A bo to pewność jest? ;)
-
z własnym synem. ;D
A bo to pewność jest? ;)
Spytaj listonosza.
-
a ja pozdrawiam z krainy gdzie wiatr na wantach gwiżdże i nie ma liter pewnych. Soedze w podobnie i pije chorwackie wino
-
Czyli siedzisz w konobie,albo zakupiłeś od chłopa plavac lub prosiek ;)
A korczulańskie okolice prześliczne,zacumuj w Orebiciu i zasuwaj na górę proroka Eliasza.Widok zaj....y!
-
..... i pije chorwackie wino
smacznego - dobre?
-
..... i pije chorwackie wino
smacznego - dobre?
Dobre, bo tanie.
-
Plavaca można kupić od wytwórcy 1,5 litra za 20 kun (10 zł),no to musi być dobre. ;)
-
Kuna kunie nie równa, a mariny tak podrożały, że aż strach. No ale Korczula, Split i Dubrownik warte kołysania, rasowej szóstki i wmodewind.
Piwo ohyda, wino lepsze, rakija - na rozpędzenie imprezy.
Tak czy inaczej woda słona, ale przejrzysta. Jeżowce, delfiny, elektryczne węgorze i Dioklecjan patrzący na to w perspektywy prawie 2000 lat.
No ale piwo w pałacu Dioklecjana (Split) za 25 kun to letka przesada.
Generalnie wieczorem w użyciu był spirytus, bo to piją prawdziwi żeglarze.
Parę zdjęć dla zainteresowanych mogę umieścić tu i tam.
-
To umieść te zdjęcia. Może masz jakieś z Dioklecjanem? Choć on podobno ostatnio sie zestarzał i zdziwaczał. ;)
-
A może jakieś przyrodnicze? Na przykład z kuną na lipie?
-
Albo jak wcinacie węgorza elektrycznego z dżemem.Podobno palce lizać.
-
Na lalugi pojawiło się parę fotek (m.in. elektrycznych węgorzy) i innych rzeczy, o których nikt nie zaprzeczy.
Merlin (a w zasadzie jego palec), faceci w (czerwonych) szczotkach na głowach, Queen Mary i inne.
Niezachęcam, ale i niebronię.
A faceci w szczotkach wyglądają tak
-
Konserwatorzy powierzchni płaskich?
-
Konserwatorzy powierzchni płaskich?
Tzw. "sufitów"
-
Konserwatorzy powierzchni płaskich?
Tzw. "sufitów"
Zaraz, zaraz, a dlaczemu podłogi sie nie liczą?
btw, widzę zmaterializowanego ducha, nawet już ma 3 posty, i naszło mnie, że może taki zmaterializowany duch to... trup :o
czy idę dobrym tropem do trupa :-\
-
Niestety, to chiba tylko przejściowa materializacja ektoplazmy...
Za to mnie się swego czasu udało uwiecznić na wirtualnej kliszy jak coś straszy w Diabelskim Aucie. Choć nie jestem pewna czy to raczej nie była Nawiedzona Lokomotywa ;)
-
Konserwatorzy powierzchni płaskich?
Tzw. "sufitów"
Zaraz, zaraz, a dlaczemu podłogi sie nie liczą?
A widziałeś, żeby głową podłogi czyścić?
-
A może jakieś przyrodnicze? Na przykład z kuną na lipie?
Kuny nie spotkałem, ale... oto kot nadatlantycki (Koko) pod palmą (na palmę nie chciał wleźć).
Cechy charakterystyczne: niebieskie oczy, umaszczenie bezprążkowe, silne uzależnienie od turystów i nescafe espresso, z mleczkiem oczywiście, ciepłolubny, mało płochliwy. Miejsce występowania: nabrzeża i wyspy Atlantyku w promieniu 1000km od Lizbony.
(http://www.bluesmanniak.olsztyn.pl/Koko.jpg)
-
Niebieskie oczy, a więc bez wątpienia nordycki typ?
Swoją drogą, czy to nie przerażające, że człowiek nadal dokonuje segregacji rasowej zwierząt? Co na to ekolodzy, że o innych odpowiednich organizacjach nie wspomnę?
-
Stefek? A nie, to tylko ten wyraz twarzy mnie zmylił...
-
A tak, pysk ma wyjątkowo wręcz sympatyczny ;D
-
A koty w Hrvanska to wyglądają tak. Było ich trzech, w każym z nich inna krew, ale jeden przyświecał cel i wpadł...
-
Dobra,dobra.A co jest w reklamówce?
-
Dobra,dobra.A co jest w reklamówce?
Jak to co? Trzeci kot.
-
Czyli taki "kot w worku" w wersji chorwackiej?
-
Że nerwus to wiedzieliśmy,ale że brutal ???
-
Ten trzeci był najładniejszy, ale zażądał za dużo futerek (z kun) za zdjęcie więc go do wora...
Zażądał za dużo kun za zdjęcie futerka?
Że nerwus to wiedzieliśmy,ale że brutal ???
Kto brutal? Wsadzany, czy wsadzający?
-
Kto brutal? Wsadzany, czy wsadzający?
A fuj ty zbereźniku! ;)
A nie już po 22,to można!
-
Kto brutal? Wsadzany, czy wsadzający?
A fuj ty zbereźniku! ;)
A nie już po 22,to można!
A fe takie fuj.
A może te koty bawią się w tradycyjna zabawę we wsadzanego, przepraszam, chowanego? Zabawa, może nie wymyslona, ale dopracowana do perfekcji przez Chowańskiego.
-
Zabawa, może nie wymyslona, ale dopracowana do perfekcji przez Chowańskiego.
Oraz perwersji,perfidii i pedofilii.
-
Zabawa, może nie wymyslona, ale dopracowana do perfekcji przez Chowańskiego.
Oraz perwersji,perfidii i pedofilii.
Czyli, Chowański to perwersjonista perfekcjonista?
-
A Manna znowu nie ma, tylko jakis piśkowaty się wywnętrza :(
-
Aż przykro było słuchać jak go panowie z Bez Komentarza załatwili ;D
Eee, a gdzie pan Wojtek? Nie ma? No trudno... :P
Normalnie no comments 8)
-
Dajcie spokój! Może pana Wojtka bolała dzisiaj głowa? Każdy ma chyba prawo?
-
Każdy ma chyba prawo?
Na pewno prawo ma każdego.
-
Mnie boli głowa jak słucham Piśkę. Może prywatnie to jest fajny facet... ::)
-
Mnie boli głowa jak słucham Piśkę. Może prywatnie to jest fajny facet... ::)
PIŚ -kę? Koleżanko, miało nie być o PO-lityce!
-
No niestety, znowu bez Manna, czyli PIŚko. I znowu dziennikarze musieli go wychowywać, że zaczyna się od dzień dobry.
On chyba ani służbowo ani prywatnie, nie wiem czy gorzej wygląda czy gorzej nadaje:
(http://www.polskieradio.pl/_files/20061103111936/2007012003065026_150.jpg)
-
No niestety, znowu bez Manna,
... za to nie zabrakło Stefana!
-
To ja dla zasady będę bronił Piśkę. Nie jest zły. Oczywiście to nie Mann, ani nie Stefan, ale porównajcie go do "osobistości" z czasów derektora Laskowskiego.
-
To ja dla zasady będę bronił Piśkę. Nie jest zły. Oczywiście to nie Mann, ani nie Stefan, ale porównajcie go do "osobistości" z czasów derektora Laskowskiego.
Przy takiej samokompromitacji tego pana, to żadne zasady nie sa uzasadnione. Nawet nie pamiętam podobnych "osobistości" z dawnych czasów :-\ (pomijam oczywizda, z zasady, kompromitacje polityczne).
-
To ja dla zasady będę bronił Piśkę. Nie jest zły. Oczywiście to nie Mann, ani nie Stefan, ale porównajcie go do "osobistości" z czasów derektora Laskowskiego.
Przy takiej samokompromitacji tego pana, to żadne zasady nie sa uzasadnione. Nawet nie pamiętam podobnych "osobistości" z dawnych czasów :-\ (pomijam oczywizda, z zasady, kompromitacje polityczne).
No, no, co do zasady, zająłeś bardzo zasadnicze stanowisko ;)
-
Zasadnicze, powiedziałabym nawet.
Pan Piśko sprawdza się jako prowadzący, ale nie w audycjach z udziałem słuchaczy, czy innych interaktywnych gości. Jak ma puszczać muzykę i o niej ewentualnie opowiadać, to da się wytrzymać. Jak musi o szóstej rano błyszczeć dowcipem, to już nie.
Poza tym, w piątki ma przegibane już na starcie. Budzi się taki słuchacz i od razu myśli: Co to za kruca flak? Gdzie Mann? >:(
Trudno wypełnić tak duuużą lukę. Redaktor to wielka osobowość, nie tylko metaforycznie zresztą ;D Nawet jako man pisze się przez dwa nn ;)
-
Trudno wypełnić tak duuużą lukę. Redaktor to wielka osobowość, nie tylko metaforycznie zresztą ;D Nawet jako man pisze się przez dwa nn ;)
Mann jest poza wszelka dyskusją i tu oczywiscie Pisko jest także poza wszelką dyskusją. Zaś Manna pisze się przez dwa nn pewnie dlatego, że jest wielką osobowością. Jedno n zupełnie do niego nie pasuje
-
Kasza Manna też wielką osobowością jest?
-
Kasza Manna też wielką osobowością jest?
Chyba Kaśka Manna. Podobnie jak Gośka Czekolada lub Gośka Wódka.
-
Wszsytko dobrze, ale ja dalej nie wiem jak się woła na komary by poszły precz
A jeden taki -ssyn potrafi człowiekowi zatruć życie
-
jak w temacie
Wystarczy że Cezarian ma wyjazd, Bruksa klasówkę, Zygfryd doła, Bluesmaniak pociąg, duch się zaszywa (po ile esperal?) i nic na forum się nie dzieje.
Hej, szable w dłoń...
I harakiri
-
jak w temacie
Wystarczy że Cezarian ma wyjazd, Bruksa klasówkę, Zygfryd doła, Bluesmaniak pociąg, duch się zaszywa (po ile esperal?) i nic na forum się nie dzieje.
Trajlujesz...
Jakto nic się nie dzieje?
CZYTA SIĘ!
I bardzo dobrze bo generalnie ostatnio na Ziemi za dużo się pisze, a za mało czyta...
A my tu sobie tymczasem przechodzimy cichutko na palcach z ilości w jakość...
-
Podziwu godny optymizm. Już Lem pisał, ze dzisiaj nikt nic nie czyta, a jak nawet czyta, to i tak nie rozumie.
Z tym, że to drugie to na tym forum normalka, zwłaszcza w przypadku nowych i/lub przypadkowych czytelników ;D
-
jak w temacie
Wystarczy że Cezarian ma wyjazd, Bruksa klasówkę, Zygfryd doła, Bluesmaniak pociąg, duch się zaszywa (po ile esperal?) i nic na forum się nie dzieje.
Hej, szable w dłoń...
I harakiri
O przepraszam! A Tosia, a Baader, a niejaki Stefan, a kilka innych osób niewymienionych po przezwisku?
I wreszcie: a Fasiol, to pies?
Aha, nie ma mnie w sobotę - wyjeżdżam... :'(
-
Nie mam doła, tyko mnie się nie chce - czytać prędzej, pisać nie bardzo... dlaczego? Ot tak, bez żadnego konkretnego powodu.
Nie doszukuj się Stefan spiskowych teorii, a forum żyje i żyć będzie... stety czy niestety to już inna sprawa ;)
A na siłę też nie ma co pisać.
Aha, nie ma mnie w sobotę - wyjeżdżam... :'(
Też wyjeżdżam jutro :'(
..ale jutro też wracam, bo to tyko parę(naście) przystanków autobusem. ;D
-
Też wyjeżdżam jutro :'(
..ale jutro też wracam, bo to tyko parę(naście) przystanków autobusem. ;D
Wstąpił do piekieł, po drodze mu było... ;)
-
A na siłę też nie ma co pisać.
Czy to jakaś żaluzja???
-
Aha, nie ma mnie w sobotę - wyjeżdżam
Tylko co w Warszawie szmatę zawieszał i apiać pojechał.Aaa,na Żyletę pewnie,bo rozbierają i to ostatnia okazja.
-
To ja uprzejmie doniosę, że w niedzielę trzydziestego też go nie będzie. To znaczy będzie, ale gdzie indziej. Ot, struś pędziwiatr. A maskuje się jako papuga ;D
-
No cóż, mnie najprawdopodobniej tez nie będzie. I nie jest to żadna aluzja ;)
-
I nie jest to żadna aluzja ;)
Czy ten brak aluzji nie jest jakąś aluzją?
A żyleta zamknięta od wczoraj.
-
Od dziś,wczoraj jeszcze była otwarta.I po raz pierwszy od 16 miesięcy był doping na żylecie.
-
A na siłę też nie ma co pisać.
Czy to jakaś żaluzja???
Sądzę, że raczej roleta. Ale przecież ja się nie znam, to nie ja jestem expertem. ;)
-
Żeby wspomóc duchowo Zygfryda, z przykrosćią informuję wszystkich, którzy bedą obecni 30-go w niedzielę, że ja, niestety, nie bedę obecny. To znaczy będę, ale nie tam gdzie powinienem, a w domu.
O rety... ???
-
Żeby wspomóc duchowo Zygfryda, z przykrosćią informuję wszystkich, którzy bedą obecni 30-go w niedzielę, że ja, niestety, nie bedę obecny. To znaczy będę, ale nie tam gdzie powinienem, a w domu.
O rety... ???
A gdzie być powinieneś? Czy ja też tam być powinienem? Co się dzieje w niedzielę? ???
-
A gdzie być powinieneś? Czy ja też tam być powinienem? Co się dzieje w niedzielę? ???
Ha! Ja nie wiem, ale się domyślam,.
I podpowiem, że gdybyś był tam gdzie inni, to Twój ceski by się polepszył (albo pogorszył)?
Ale jak zwykle pewnie się mylę.
Czy moje pomyłki do jakaś aluzja?
-
To znaczy będę, ale nie tam gdzie powinienem, a w domu.
O rety... ???
??? :-\ ??? >:(
-
A gdzie być powinieneś? Czy ja też tam być powinienem? Co się dzieje w niedzielę? ???
Ha! Ja nie wiem, ale się domyślam,.
I podpowiem, że gdybyś był tam gdzie inni, to Twój ceski by się polepszył (albo pogorszył)?
Ale jak zwykle pewnie się mylę.
Czy moje pomyłki do jakaś aluzja?
Już żałuję...
-
Żeby wspomóc duchowo Zygfryda, z przykrosćią informuję wszystkich, którzy bedą obecni 30-go w niedzielę, że ja, niestety, nie bedę obecny. To znaczy będę, ale nie tam gdzie powinienem, a w domu.
O rety... ???
Przerażające!!!
-
Uderz w stół (z powyłamywanymi nogami), a czytelnictwo od razu wzrośnie. Tylko wczoraj przybyło nam 15 nowych biernych forumowiczów, w dodatku sądząc po tytułach własnych : "бесплатно порно" czy "день студента" (nie wiadomo, które bardziej prze-ra-ża-ją-ce), służyli oni w wojnie rosyjsko-japońskiej po WŁAŚCIWEJ stronie...
Tosia, help! Pora na spis powszechny - prawdziwą listę, z której będzie wiadomo kto tu z kim współpracował...
-
hmm,
"бесплатно порно" czy "день студента"
to raczej nie po cesku...
ktoś kręci...
-
hmm, "бесплатно порно" czy "день студента"
to raczej nie po cesku...
ktoś kręci...
Żeby właściwe oddać rzeczy słowo, czy odwrtotnie, należałoby napisać" to raczej ktoś kręci nie po cesku." ;)
-
Może to i jest zabawne, ale czy nie myśleliście o jakimś... zabezpieczeniu? ;D
Serio, bo czasem sobie żartujemy, a czasem...
Co to ja miałem? Ach, zabezpieczenie. Toteż:
Rejestracja za zgodą admina? ???
Chociaż nie wiem na cholerę.
Głupi pomysł - nie zgadzam się z nim.
-
Na bota najlepsza szara maść. Łapie się takiego bota, a potem smaruje maścią wszędy owędy...
Wróć... Chciałam powiedzieć - odwrotny test Turinga. Typu: wpisz w okienko, co widzisz na obrazku. Nie każdy bot będzie umiał napisać: szmata z dżemem palce lizać ;)
-
Na bota najlepsza szara maść. Łapie się takiego bota, a potem smaruje maścią wszędy owędy...
Wróć... Chciałam powiedzieć - odwrotny test Turinga. Typu: wpisz w okienko, co widzisz na obrazku. Nie każdy bot będzie umiał napisać: szmata z dżemem palce lizać ;)
Nauczyciele... Tylko testy w głowie. ;)
-
Uderz w stół (z powyłamywanymi nogami), a czytelnictwo od razu wzrośnie. Tylko wczoraj przybyło nam 15 nowych biernych forumowiczów, w dodatku sądząc po tytułach własnych : "бесплатно порно" czy "день студента" (nie wiadomo, które bardziej prze-ra-ża-ją-ce), służyli oni w wojnie rosyjsko-japońskiej po WŁAŚCIWEJ stronie...
Większości już nie ma, dziś "powyzabijałem" ich i tyle.
Fajnie było, ech...
Natomiast przy rejestracji będzie się teraz pokazywał token o wiele trudniejszy do odczytania, może pomoże, a może nie.
-
Natomiast przy rejestracji będzie się teraz pokazywał token o wiele trudniejszy do odczytania, może pomoże, a może nie.
Dobrze że Stefan zarejestrował się wcześniej...
No bo teraz to kicha (ryż) by była...
-
Natomiast przy rejestracji będzie się teraz pokazywał token o wiele trudniejszy do odczytania, może pomoże, a może nie.
Do odczytania trudny ale dałem radę :]. Za to do słuchania zdecydowanie za prosty (mimo, że w lengłidżu), kiedyś był trudniejszy.
No i widzę, że hasło od dziś musi być dłuższe - w końcu jak wojna to wojna.
-
Natomiast przy rejestracji będzie się teraz pokazywał token o wiele trudniejszy do odczytania, może pomoże, a może nie.
Dobrze że Stefan zarejestrował się wcześniej...
Zależy, z której strony patrzeć ;)
;D
-
Dobrze że Stefan zarejestrował się wcześniej...
Zależy, z której strony patrzeć ;)
;D
Ty młody, ty za głęboko myślisz... :)
-
Natomiast przy rejestracji będzie się teraz pokazywał token o wiele trudniejszy do odczytania, może pomoże, a może nie.
A może jakieś "trudne" pytanie, jak na forum bluesowym?
-
A może jakieś "trudne" pytanie, jak na forum bluesowym?
Np:co to jest,po wodzie pływa i kaczka się nazywa?
-
Albo: Ile lat ma dziadek Jacek?
>:D
-
A może jakieś "trudne" pytanie, jak na forum bluesowym?
Np:co to jest,po wodzie pływa i kaczka się nazywa?
Eeeee... to za trudne i z RP nie związane.
Albo: Ile lat ma dziadek Jacek?
Za trudne, nikt nie da rady się zapisać, chyba że o to chodzi :o
-
Np:co to jest,po wodzie pływa i kaczka się nazywa?
Pan Prezydent podczas manewrów Marynarki* Wojennej? Na krążowniku ORP Jedziniak?
______________________________
*marynarka, marynarka, marynarka to jest strój,
...
-
Jak na razie nic się nie dzieje, brak nowych botów, nuda, panie...
Na swoim forum mam identyczne ustawienia rejestracji i nic się nie dzieje, nigdy nie miałem bota, najprawdopododniej token był zbyt łatwy do odczytania.
Hasło faktycznie musi być od wczoraj dłuższe, natomiast "lektor" kodu z tokena nie ma żadnych ustawień, można jedynie ustawić stopień czytelności tokena, w tej chwili ustawiłem najbardziej nieczytelny z możliwych.
-
Nuda... Jednego tylko zakilimowałam dzisiaj (kill 'im! >:D ). Na oko nieciekawy, ale link do strony domowej prowadził na witrynę darmowych odjazdów, czy jakoś podobnie ;) Jeżeli ktoś miał potrzebę tam zajrzeć, to przepraszam, już za późno ;D
-
Jak na razie nic się nie dzieje, brak nowych botów, nuda, panie...
Do usług :]
Na swoim forum mam identyczne ustawienia rejestracji i nic się nie dzieje, nigdy nie miałem bota
To się da załatwić >:D
natomiast "lektor" kodu z tokena nie ma żadnych ustawień
Hmm... A dałbym sobie bota uciąć, że kiedyś toto bardziej bełkotało i to po polsku. Ale zostawcie to koniecznie - jeden z naszych forumowiczów, niewidomy, był za to bardzo wdzięczny.
Nuda... Jednego tylko zakilimowałam dzisiaj (kill 'im! >:D ). Na oko nieciekawy, ale link do strony domowej prowadził na witrynę darmowych odjazdów(...)
Czy to były darmowe odjazdy pociągów??? No jak mogłaś???
-
Taki odjeżdżający pociąg to musi być niezły odjazd ;D Ciekawe, czy już ktoś takiego hentaja nakręcił...
-
Hen-ta-ja? To brzmi bardzo po japońsku...
Sprawdziłem - faktycznie - (jap. 変態, zboczeniec)
Chodzi zatem pewnie o przypadki, w których pociąg jedzie po zwrotnicy w kierunku "na zboczenie" (terminologia oryginalna).
-
Nuda... Jednego tylko zakilimowałam dzisiaj (kill 'im! >:D ). Na oko nieciekawy, ale link do strony domowej prowadził na witrynę darmowych odjazdów, czy jakoś podobnie ;) Jeżeli ktoś miał potrzebę tam zajrzeć, to przepraszam, już za późno ;D
No kurtka na wacie!
To jakieś nowoczesne boty z Mandżurii chyba, do niedawna SMF był na boty odporny, psiakostka!
Ale i na nie sposoby się znajdą ;D
Hmm... A dałbym sobie bota uciąć, że kiedyś toto bardziej bełkotało i to po polsku. Ale zostawcie to koniecznie - jeden z naszych forumowiczów, niewidomy, był za to bardzo wdzięczny.
Pewnie wgrane były pliki dźwiękowe z polskimi literami, ja o tym nic nie wiem :)
-
Niniejszym informuję, iż zainstalowałem moda antybotowego.
W czasie rejestracji trzeba odpowiedzieć na jakże trudne pytanie "Czy jesteś istotą żywą?"
Zabezpieczenie to powinno być skuteczne, więc zmniejszyłem stopień nieczytelności tokena oraz kontroli długości hasła, hasło musi mieć minimum 4 znaki, inne wymagania nie są potrzebne.
-
Niniejszym informuję, iż zainstalowałem moda antybotowego.
W czasie rejestracji trzeba odpowiedzieć na jakże trudne pytanie "Czy jesteś istotą żywą?"
Zabezpieczenie to powinno być skuteczne, więc zmniejszyłem stopień nieczytelności tokena oraz kontroli długości hasła, hasło musi mieć minimum 4 znaki, inne wymagania nie są potrzebne.
Bardzo trudne pytanie. Filozoficzne rzekłbym..
Dobrze, że jestem już zarejestrowany, bo teraz (podobnie jak z prawem jazdy) byłyby kłopoty..
No bo ja w sumie żywy nie jestem...
Skończę jednak optymistycznie - zawołaniem Tytusa:
Niech żyję!
-
Działa, działa. Dziś już nie udało mi się zarejestrować jako bot ;). Widzę, że wrócił też brak możliwości rejestrowania wielu kont dziennie z tego samego komputera i to chyba sporo da (a ja sobie i tak poradzę >:D )
Proponuję tylko zmienić zestaw odpowiedzi na typu "najprawdopodobniej" czy "nie zrozumiałam pytania".
-
Nie bardzo rozumiem (albo i rozumiem - wszak ja też demonstruje w innych kwestiach) Twoją demnostracyjną demonstrację, ale jestem za tym, by maksymalnie utrudnić Ci proceder.
Wszak rzecz trudniej osiągnięta smakuje bardziej...
Leon - da się coś zrobić by utrudnić (usmacznić) pedadogowi życie? :) ;) ;D
-
Niniejszym informuję, iż zainstalowałem moda antybotowego.
Bardzo trudne pytanie. Filozoficzne rzekłbym..
Dobrze, że jestem już zarejestrowany, bo teraz (podobnie jak z prawem jazdy) byłyby kłopoty..
No bo ja w sumie żywy nie jestem...
Życie rzeczywiście ma to wspólnego z prawem jazdy, że po jego utracie jest równie trudno ponownie je uzyskać.
NIe pamiętam, po uzbieraniu ilu punktów, zabierają życie?
-
Życie rzeczywiście ma to wspólnego z prawem jazdy, że po jego utracie jest równie trudno ponownie je uzyskać.
NIe pamiętam, po uzbieraniu ilu punktów, zabierają życie?
od 0 do 123 punktów
przeciętnie od 60 paru (meżczyźni) i 70 paru (kobiety)
-
A ja bym dał inne pytanie: "być czy nie być" (oto jest pytanie), albo "po co żyć", albo "ile kosztuje słoik dżemu w sklepie za rogiem". ;)
-
Zmieniłem odpowiedzi na pytanie "Czy jesteś żywą istotą".
Możliwe odpowiedzi teraz to "Zdecydowanie nie", "Nie zrozumiałem pytania" oraz "Najprawdopodobniej".
Leon - da się coś zrobić by utrudnić (usmacznić) pedadogowi życie? :) ;) ;D
Można włączyć akceptacje rejestrujących się przez pierdziela i nie zaakceptować Pedagoga, ale z racji tego, iż trudno jest najprawdopodobniej odróżnić konto utworzone przez Pedagoga od konta utworzonego przez kogoś zgoła innego, należałoby nikogo nie akceptować, więć równie dobrze można w ogóle wyłączyć rejestrację...
-
Zmieniłem odpowiedzi na pytanie "Czy jesteś żywą istotą".
Możliwe odpowiedzi teraz to "Zdecydowanie nie", "Nie zrozumiałem pytania" oraz "Najprawdopodobniej".
Leon - da się coś zrobić by utrudnić (usmacznić) pedadogowi życie? :) ;) ;D
Można włączyć akceptacje rejestrujących się przez pierdziela i nie zaakceptować Pedagoga, ale z racji tego, iż trudno jest najprawdopodobniej odróżnić konto utworzone przez Pedagoga od konta utworzonego przez kogoś zgoła innego, należałoby nikogo nie akceptować, więć równie dobrze można w ogóle wyłączyć rejestrację...
A można też niezarejestrowanych nie wpuszczać na forum... Tfu - taki przyjdzie nabałagani, naświni i wyjdzie nie zostawiając śladów.
-
A można też niezarejestrowanych nie wpuszczać na forum... Tfu - taki przyjdzie nabałagani, naświni i wyjdzie nie zostawiając śladów.
Nie, nie, nie!!!
Chodzi o to, by Pedadog miał więcej frajdy (konkretnie Pedadog) w rejestrowaniu i kasowaniu konta.
Chce tak - niech ma, ale niech się postara.
Nikt nie obiecywal, że życie ducha jest letkie, łatwe i przyjemne...
-
A można też niezarejestrowanych nie wpuszczać na forum... Tfu - taki przyjdzie nabałagani, naświni i wyjdzie nie zostawiając śladów.
Goście nie moga pisać, Pedagog ma swoje metody ;)
A można też niezarejestrowanych nie wpuszczać na forum... Tfu - taki przyjdzie nabałagani, naświni i wyjdzie nie zostawiając śladów.
Nie, nie, nie!!!
Chodzi o to, by Pedadog miał więcej frajdy (konkretnie Pedadog) w rejestrowaniu i kasowaniu konta.
Chce tak - niech ma, ale niech się postara.
Nikt nie obiecywal, że życie ducha jest letkie, łatwe i przyjemne...
Problemem jest zidentyfikowanie Pedagoga, można zabanować jego mail, albo numer IP, ale to można obejść...
-
Aha, to już wszystko jasne - duch się materializuje na chwilę i znowu znika... SKANDAL!
p.s.
Rasistą nie jestem, ale duch nie człowiek i prawa człowieka nie obowiązują. Zarejestruj że pan się wreszcie. (przypomina mi się wierszyk brzechwy "Nie pieprz Pietrze" http://janbrzechwa.w.interia.pl/stobajek/niepieprzpietrze.html)
-
Ghostbustersów może by tak na ducha napuścić. 8)
-
No to ja się pochwalę, że wiem jak ducha usidlić, zresztą żadna sztuka, każdy pierdziel może.
Ale to by było właśnie za łatwe, fun level zerowy, więc (zgodnie z filozofią Stefana) tego nie zrobię.
Można włączyć akceptacje rejestrujących się przez pierdziela (...)
Ło jeżu, nie! Kto by niby miał te wszystkie podania i civiki czytać? :o
-
No to ja się pochwalę, że wiem jak ducha usidlić, zresztą żadna sztuka, każdy pierdziel może.
Ale to by było właśnie za łatwe, fun level zerowy, więc (zgodnie z filozofią Stefana) tego nie zrobię.
Można włączyć akceptacje rejestrujących się przez pierdziela (...)
Ło jeżu, nie! Kto by niby miał te wszystkie podania i civiki czytać? :o
No, ale można wyłączyć rejestracje i po krzyku ;)
A metod wiele jest, ale nie będę żadnej stosował, jestem żabą pacyfistyczną :)
-
A metod wiele jest, ale nie będę żadnej stosował, jestem żabą pacyfistyczną :)
Cvana gapa...
Proponuje pytanie rejestracyjne zadać merytoryczne i średnio trudne, np ile km torów zostało wyremontowanych w 1905 roku w Mandzurii
albo ile jest 2*2? (odpowiedź - za dokładnie)
albo np juz wiem!
Wplłaa 2 pln na moje konto za rejestrację :)
-
A metod wiele jest, ale nie będę żadnej stosował, jestem żabą pacyfistyczną :)
Cvana gapa...
Proponuje pytanie rejestracyjne zadać merytoryczne i średnio trudne, np ile km torów zostało wyremontowanych w 1905 roku w Mandzurii
albo ile jest 2*2? (odpowiedź - za dokładnie)
albo np juz wiem!
Wplłaa 2 pln na moje konto za rejestrację :)
Co ty chcesz tutaj n-k zrobić?! (jakby to jeszcze było moje konto...)
-
Co ty chcesz tutaj n-k zrobić?! (jakby to jeszcze było moje konto...)
Dalibóg - jak na to wpadłeś - Watsonie?!!!
-
Hm - liczyłem na jakieś atrakcje przy rejestracji w nowym tygodniu, a tu nic...
-
Hm - liczyłem na jakieś atrakcje przy rejestracji w nowym tygodniu, a tu nic...
Pedadogu - puchu marny... Atrakcje to w cyrku.
No to forum już umiera w butach... ;)
-
Hm - liczyłem na jakieś atrakcje przy rejestracji w nowym tygodniu, a tu nic...
Kto ładnie prosi, ten dostaje ;D
-
Ale tak za darmo? Za darmo to można jedynie w pysk...
Tak mnie się nasunęło, nie wiedzieć czemu: Duchowi memu dała w pysk i poszła... ;)
-
Ale tak za darmo? Za darmo to można jedynie w pysk...
Tak mnie się nasunęło, nie wiedzieć czemu: Duchowi memu dała w pysk i poszła... ;)
Zwrot "w pysk" pozostawiłem w takim lekkim niedopowiedzeniu ;D
-
Ale tak za darmo? Za darmo to można jedynie w pysk...
Tak mnie się nasunęło, nie wiedzieć czemu: Duchowi memu dała w pysk i poszła... ;)
Zwrot "w pysk" pozostawiłem w takim lekkim niedopowiedzeniu ;D
No pisz pan to zażalenie i nie bądź pan rura...
-
Ale tak za darmo? Za darmo to można jedynie w pysk...
Tak mnie się nasunęło, nie wiedzieć czemu: Duchowi memu dała w pysk i poszła... ;)
Zwrot "w pysk" pozostawiłem w takim lekkim niedopowiedzeniu ;D
No pisz pan to zażalenie i nie bądź pan rura...
Wężykiem!
-
Ale tak za darmo? Za darmo to można jedynie w pysk...
Tak mnie się nasunęło, nie wiedzieć czemu: Duchowi memu dała w pysk i poszła... ;)
Zwrot "w pysk" pozostawiłem w takim lekkim niedopowiedzeniu ;D
No pisz pan to zażalenie i nie bądź pan rura...
Wężykiem!
A jak!!!
-
Ale tak za darmo? Za darmo to można jedynie w pysk...
Tak mnie się nasunęło, nie wiedzieć czemu: Duchowi memu dała w pysk i poszła... ;)
Zwrot "w pysk" pozostawiłem w takim lekkim niedopowiedzeniu ;D
No pisz pan to zażalenie i nie bądź pan rura...
Wężykiem!
A jak!!!
A kto się teraz będzie śmiał...
-
Ten dostanie...
-
A co się będę szczypał:
W ryj...
Wężykiem, wężykiem
A jak, wężykiem...
-
A co się będę szczypał:
W ryj...
Wężykiem, wężykiem
A jak, wężykiem...
No właśnie, to co, to co?
-
HALO!JEST TU KTO?SAM TU BĘDĘ TAK SIEDZIAŁ?
-
HALO!JEST TU KTO?SAM TU BĘDĘ TAK SIEDZIAŁ?
No trudno. Ale za dwa tygodnie...
-
Wy będziecie sami?
Nie ma tak dobrze i tak będę! >;D
-
We must do something without corpse!
Break down the first icecreams with the forum yellowbeaks!
Ale tak na poważnie to był zamknął forum nawet jutro. Zróbcie ankietę!
-
A kto ma czas się w ankiety bawić. W karnawale?
;>
-
jak w temacie (brux - topicu)
-
jak w temacie (brux - topicu)
Ten to zawsze wyskoczy. Wystarczy, że Bruxa przestała pisać i od razu zauważył...
Właśnie, Bruxa, co jest?
-
Może ferie się zaczęły i na narty wyskoczyła?
-
Ludzie/zwierzęta(?) - czy 2-3 dni "abstynencji" oznacza abstynenta? ???
ostatnia wiadomość Bruxy miala miejsce: : 19 Styczeń 2009, 15:21:42, a mamy 21.
-
Coście się kalafiory Bruksy przyczepili?
Czytać czeba ze zrozumieniem!
Dla Brux było tłumaczenie angielskie, bo czeskiego ne umim
A sami co?
Wiosna przyszła, nie ma na to rady.
Hej!
-
Wiosna przyszła, nie ma na to rady.
Hej!
Przygotowania do "Turnieju Łgarzy"? (czy jak się to nazywa)
-
Coście się kalafiory Bruksy przyczepili?
Czytać czeba ze zrozumieniem!
Dla Brux było tłumaczenie angielskie, bo czeskiego ne umim
A sami co?
Wiosna przyszła, nie ma na to rady.
Hej!
Tobie to się zawsze wydaje, że czytamy bez zrozumienia. Czytaj ze zrozumieniem nasze odpowiedzi. A kogo miałem się przyczepić? Siebie?
Ludzie/zwierzęta(?) - czy 2-3 dni "abstynencji" oznacza abstynenta? ???
Bardzo dobre pytanie, bardzo dobre. Zadałem je sobie i czekam na odpowiedź... 01
-
na poprawę humoru (przynajmniej niektórym)
http://www.wirtualnemedia.pl/article/2607379_Agora_na_zakupie_Trader.com_stracila_do_tej_pory_27_mln_zl.htm
-
na poprawę humoru (przynajmniej niektórym)
http://www.wirtualnemedia.pl/article/2607379_Agora_na_zakupie_Trader.com_stracila_do_tej_pory_27_mln_zl.htm
cały gąsior, cały on
-
...a w nocy, to zaglada tu ktuuuus?
-
...nikawo:( Nichibi trza mi w posciel uderzyc...
-
...nikawo:( Nichibi trza mi w posciel uderzyc...
Ale rano tak
-
postawie tu kilka znaków co by se statystykę poprawić a co.
niestety nie mam czasu poczytać :(
-
niestety nie mam czasu poczytać :(
Możemy streszczenie przysłać. ;D
-
ostatnia wiadomość Bruxy miala miejsce: : 19 Styczeń 2009, 15:21:42, a mamy 21.
No właśnie no właśnie. Gdzie jest Bruxa? (I tak przy okazji: gdzie jest Nemo?)
-
ostatnia wiadomość Bruxy miala miejsce: : 19 Styczeń 2009, 15:21:42, a mamy 21.
No właśnie no właśnie. Gdzie jest Bruxa? (I tak przy okazji: gdzie jest Nemo?)
I, dodajmy, co Bruxa robi z Nemo i odwrotnie? Odwrotnie, bo robienie jest przemienne, a czasem nawet przemiennie przyjemne.
-
Bruxa na urlopie od forum. musi wybrać za poprzedni rok bo mi się tu inspekcja pracy przypieprzy
-
No nie wiem nie wiem. Wyższa konieczność i tak dalej - kogóż ja będę cytował wśród znajomych (historia karawana który woził itd ... zrobiła prawdziwą furorę). Brukso*) wróć!!!
*) Może jestem przewrażliwiony ale tyle razy już mnie na linuksowych grupach objechano, że zawsze wymieniam x na ksa/ksy.
-
*) Może jestem przewrażliwiony ale tyle razy już mnie na linuksowych grupach objechano, że zawsze wymieniam x na ksa/ksy.
To jest tak - "X" występuje w formie nieodmiennej (czyt. mianownik), a w innych przypadkach należy X zamienić na ks (i nie jest to karane śmiercią) ;)
-
To jest tak - "X" występuje w formie nieodmiennej (czyt. mianownik), a w innych przypadkach należy X zamienić na ks (i nie jest to karane śmiercią) ;)
Tak tak, może trochę niewyraźnie napisałem - wymiana x na ks w takich sytuacjach jest OK. Chodziło mi o to, że raz czy dwa się walnąłem ("linuxa") - i miałem przez moment wrażenie, że ktoś z współpisaczy przyjedzie odpiłować mi nogi we śnie. Nie zmienia to pozytywnej opinii o większości ludzi stamtąd.
-
To jest tak - "X" występuje w formie nieodmiennej (czyt. mianownik), a w innych przypadkach należy X zamienić na ks (i nie jest to karane śmiercią) ;)
Tak tak, może trochę niewyraźnie napisałem - wymiana x na ks w takich sytuacjach jest OK. Chodziło mi o to, że raz czy dwa się walnąłem ("linuxa") - i miałem przez moment wrażenie, że ktoś z współpisaczy przyjedzie odpiłować mi nogi we śnie. Nie zmienia to pozytywnej opinii o większości ludzi stamtąd.
Moim zdaniem Twoje obawy są zupełnie bezpodstawne, czyli płonne*. Bruxa nie jest chyba linux(ks)iarą? Co taka linuksiara nosi?
*Czyli obawy (obecnie poprawnie: Obamy) podstawne, to innaczej bezpłonne?
-
No właśnie, zdycha.
Wilcy i inne mcy.
Ale skończy się i wam, skończy!
-
A odmieniajcie mnie sobie jak tam chcecie. Po tym, jak mi Zygfryd brodę przyprawił, nic mnie już nie zdziwi ;)
Bruxa nie jest chyba linux(ks)iarą?
Byś się zdziwił ;D Tux* na prezydenta!
_________________________
*raczej nie Tuks, a już na pewno nie Tusk...
PS: Zaniepokojonym moją nieobecnością (ech, wzruszyłam się ::) ) wyjaśniam, że na zachodzie bez zmian - interneta niet.
-
No proszę. To jak w "Panu Wołodyjowskim" - "To ostaniesz już z nami"??
-
Na kamedułę się nie nadaję ;D
A i wysadzić się nie dam!
-
Hurra! Ferie sie we W-wie skończyły ::)
-
Hurra! Ferie sie we W-wie skończyły ::)
Ot i traaafił. Powinniśmy wpaść na to wcześniej... pomorek!!
-
... pomorek!!
odnośnie pomorku...
Problem Report
Access denied to system because of URL Filter Configuration, while attempting to retrieve the URL:... (prawie już wszytko)
Message ID
Blocked by Websense Category: General Email
Problem Description
Your system was configured to deny access to this URL.
Possible Problem Cause
Request denied, as specified in the local filter list configuration.
Possible Solution
Traffic to and from the internet is being filtered and logged.Access to this site has been blocked according to UTC Policy.If there is a compelling business justification for access to this site to be permitted, please present your request to the I T management at your business unit for consideration.
-
I dlatego noszę do roboty swój własny komputer. I mogą mnie nagwizdać >:D
-
Ale samym komputerem, nawet własnym, się nie najesz - potrzebny jeszcze NET
-
Na osiedlu dobrzy ludzie udostępniają wifi, zasięgu i przepustowości każdemu wystarczy. A jakby nam tego kiedyś zabrakło... To się uzupełni sprzęt o odpowiednią wtyczkę. To by rozwiązało też problem nadawania live spod czeskiej statni hranice...
-
Ale tłum:
Użytkownicy aktywni w ciągu ostatnich 15 minut:
Bluesmanniak, Tosia, Bruxa, Stefan, Zygfryd666, Cezarian
-
A gdzieś w tle pewnie czai się dodatkowo jakiś szpieg Pedadoga ;D
-
Ale tłum:
Użytkownicy aktywni w ciągu ostatnich 15 minut:
Bluesmanniak, Tosia, Bruxa, Stefan, Zygfryd666, Cezarian
I wszyscy w godzinach, w zasadzie, pracy. No i jak ten kryzys globalny (w Polsce jest już nawet Gazeta Kryzysowa) miał nie wybuchnąć? No jak?
A tak apropo:
http://fundiver.home.pl/Skecz.wmv (http://fundiver.home.pl/Skecz.wmv)
-
O pardon! Ja? W godzinach pracy? Przecież ja pracuję trzy godziny dziennie i mam trzy miesiące urlopu. Tak przynajmniej piszą na forumach Onetu... S:)
-
A ja jestem w godzinach pracy całą dobę, więc co za różnica?
A filmik z linka Baadera po prostu rewelacyjny.
-
A ja pracuję do 14 i w zasadzie mnie tam nie było.
-
O pardon! Ja? W godzinach pracy? Przecież ja pracuję trzy godziny dziennie i mam trzy miesiące urlopu.
O!To tak jak ja!
-
O pardon! Ja? W godzinach pracy? Przecież ja pracuję trzy godziny dziennie i mam trzy miesiące urlopu.
O!To tak jak ja!
Tak, tak, Fasiol to nasze okno na świat, tylko czasem trzeba je dopiero wstawić.
Z drugiej strony Fasiol jak ja, w przeciwieństwie do okna potrafi się sam wstawić.
-
Nie no, ludzie trzymajcie mnie!Uduszę go przy najbliższej okazji!A kolega już wie za co*. ;D
*za szyję
-
Nie no, ludzie trzymajcie mnie!Uduszę go przy najbliższej!A kolega już wie za co*. ;D
*za szyję
Słusznie. Duszenie za szyję jest zdecydowanie praktyczniejsze, niż np. za nogę. Oznacza to mniejszy wydatek energetyczny duszącego spożytkowany na uduszenie duszonego. Ważne jest chyba także to, że wydatek energetyczny duszonego jest w takiej sytuacji również zdecydowanie większy i, najczęściej, jest to wydatek na marne, bo i tak zostanie uduszony.
A przecież chodzi o to, żeby oszczędzać energię!
-
A przecież chodzi o to, żeby oszczędzać energię!
Wiec żeby było oszczędnie i ekologicznie dusząc Ciebie energię będę czerpał z baterii słonecznych. ;D
-
A przecież chodzi o to, żeby oszczędzać energię!
Wiec żeby było oszczędnie i ekologicznie dusząc Ciebie energię będę czerpał z baterii słonecznych. ;D
siedząc w mercedesie
-
A może nie epatujmy się tak apetycznie wątkiem o zdychaniu forum, bo jeszcze wykraczemy? Było chyba blisko?
Znowu cała niedziela zmarnowana, człowiek nie może wejść na forum, zagryza zęby (Zemby) u rąk i nóg, nerwy jak postronki, trudności w koncentracji, opóźnione reakcje podczas jazdy samochodem i chodzenia po schodach, niezborność myśli, brak snu, lekomania, ogólne problemy układu krążenia, gastryczne i neurologiczne, alkoholizm, kłótnie z lekceważoną żoną, znęcanie się nad dziećmi i zwierzętami domowymi (jak ktoś posiada), trudności w obchodzeniu się z ogniem, plwanie na najwyższe (nawet jeżeli nie stwarzają takiego wrażenia) organy władzy państwowej i, co tu kryć, samorządowej, odgrażanie się wyborcom i wybranym, a nawet - wstyd przyznać - wątpliwości co do słuszności wartości europejskich.
Czyli, może nie wywoływać wilka z lasu? Przypomina mi się, że póki mój pies żył, w rozmowach niejednokrotnie sugerowałem mu, że zdechnie. I popatrzcie Państwo, zdechł. Faktem jest, że do wilka było mu bliżej niż naszemu forum, ale do lasu jednak równie daleko!
Dodam tylko ku przestrodze, że to podobno w tym samym lesie, do którego ciągnie wilka śpi stary niedźwiedź! :-X
-
O kur... czaki, a to mnie ominęły ekscesy! Choć może to i dobrze, że wczoraj nie zaglądałem na forum, szczególnie podczas jazdy samochodem. No i teraz wiem, skąd u mnie wczoraj ten niepomierny pociąg do alkoholu...
-
O kur... czaki, a to mnie ominęły ekscesy! Choć może to i dobrze, że wczoraj nie zaglądałem na forum, szczególnie podczas jazdy samochodem. No i teraz wiem, skąd u mnie wczoraj ten niepomierny pociąg do alkoholu...
w samochodzie???
-
O kur... czaki, a to mnie ominęły ekscesy! Choć może to i dobrze, że wczoraj nie zaglądałem na forum, szczególnie podczas jazdy samochodem. No i teraz wiem, skąd u mnie wczoraj ten niepomierny pociąg do alkoholu...
w samochodzie???
A co, nie można "pociągnąć" w samochodzie? Polecam mniejsze objętościowo butelki - nie większe, niż 0,5l. Są poręczniejsze w użyciu w małych pomieszczeniach i za kierownicą. 8)
-
No i teraz wiem, skąd u mnie wczoraj ten niepomierny pociąg do alkoholu...
A ja z tego wszystkiego w abstynencję popadłem.
-
Są poręczniejsze w użyciu w małych pomieszczeniach i za kierownicą. 8)
Zdefiniuj małe pomieszczenia
-
Są poręczniejsze w użyciu w małych pomieszczeniach i za kierownicą. 8)
Zdefiniuj małe pomieszczenia
Po co? Ale... Samochód Bluesmanniaka o ile siedzisz za kierownicą lub obok osoby siedzącej za kierownicą.
Żeby nie było nieporozumień, nigdy nie widziałem Blusmanniaka samochodu, ale przy założeniu, że jest to samochód osobowy, to wszystkie tak mają: są za małe do dużych butelek.
-
O tak... Uzależnienie to rzecz straszna, a jeszcze straszniejsze bywają skutki abstynencji. Dlatego należałoby profilaktycznie wozić ze sobą wyciąg z forum w małych butelkach aby w razie nagłego wypadku stłuc szybkę...
Ta... To są właśnie straszne skutki abstynencji od forum S:)
-
Tak, przecież herbata pita nawet w dużych ilościach, ale z umiarem, nie szkodzi :D
-
Tak, przecież herbata pita nawet w dużych ilościach, ale z umiarem, nie szkodzi :D
Podobnie jak mleko ;)
A czy Waćpanna byłaś na ZAK-u? Jakieś wiadomości?
-
A czy Waćpanna
???
-
???
Kolega już tak ma,był czas przywyknąć.
-
???
Kolega już tak ma,był czas przywyknąć.
Dziwi mnie nie forma, a treść przekazu
-
Dziwi cię, że do Tosi Cezar pisze per waćpanna?
Mnie nie dziwi. Ale może ty wiesz coś o Tosi, czego my nie wiemy? ;)
-
Byłam tam mentalnie ;)
-
Byłam tam mentalnie ;)
Znaczy się duchem? E, nie, duchem to pewnie był Pedadog? Zresztą jedno nie przeszkadza drugiemu, najprawdopodobniej. Można wszak być duchem z duchem.
-
Taka uwaga on (sic!) topic: "pogłoski o zdychaniu forum są (chyba) nieco przedwczesne" :)
-
Taka uwaga on (sic!) topic: "pogłoski o zdychaniu forum są (chyba) nieco przedwczesne" :)
To ma byc cytata z przeglądu prasy? I dlaczego 'przedwczesne' a nie 'przesadzone'? Czyżby jednak była ustalona jakas późniejsza data? Pewnie 2012 - koniec świata ;D
-
To ma byc cytata z przeglądu prasy? I dlaczego 'przedwczesne' a nie 'przesadzone'? Czyżby jednak była ustalona jakas późniejsza data? Pewnie 2012 - koniec świata ;D
To była cyc... cytata z pamięci. Ten 2012 jest świetny swoją drogą, a uzasadnienia tej daty jeszcze lepsze.
-
Taka uwaga on (sic!) topic: "pogłoski o zdychaniu forum są (chyba) nieco przedwczesne" :)
Coś cytowanie Haszka jest ostatnio na forum modne. I bardzo dobrze.
Stefek powinien sie już pomału przyzwyczajać, że nie tylko do niego można mówić Waćpanna. Rośnie nam nowe, idąc za głosem Bruxy, uduchowione pokolenie. I bardzo dobrze.
-
To pokolenie jest już w gruncie rzeczy dość wyrośnięte i wcale nie takie nowe ;D Poza tym wszystko się zgadza S:)
-
Taka uwaga on (sic!) topic: "pogłoski o zdychaniu forum są (chyba) nieco przedwczesne" :)
Coś cytowanie Haszka jest ostatnio na forum modne. I bardzo dobrze.
Stefek powinien sie już pomału przyzwyczajać, że nie tylko do niego można mówić Waćpanna. Rośnie nam nowe, idąc za głosem Bruxy, uduchowione pokolenie. I bardzo dobrze.
To chyba jednak traper Twain, Mark powiedział...
-
TEMAT WĄTKU OD 24 H JAK NAJBARDZIEJ MA SENS.NIESTETY. :'(
-
TEMAT WĄTKU OD 24 H JAK NAJBARDZIEJ MA SENS.NIESTETY. :'(
A o so chodi?
-
O to że nudno tak samemu.Pies,kot ani papuga z kulawą nogą tu nie zajrzy.
Kolega C. usprawiedliwiony bo znowu sędziował mecz Jagi. ;)
-
Server busy. Wiosenne porządki? ???
-
O to że nudno tak samemu.Pies,kot ani papuga z kulawą nogą tu nie zajrzy.
Kolega C. usprawiedliwiony bo znowu sędziował mecz Jagi. ;)
Jeśli sędziowałem, to chyba dobrze sędziowałem? Szkoda tylko, że nie było jak pogadać podczas meczu.
A na marginesie, to jest to ciekawy syndrom, że w sobotę i niedzielę ruch na forum jest z reguły najmniejszy. Niby najwięcej czasu, a tu proszę...
-
Niby najwięcej czasu...
Właśnie dlatego.
-
Jeśli sędziowałem, to chyba dobrze sędziowałem?
Się jeszcze pyta.
-
Za to zauważylem atak Trolli na nasze forum...
Ale wytępimy Trolli, nie ma sprawy...
-
Trollozolem,najprawdopodobniej.
-
Za to zauważylem atak Trolli na nasze forum...
Ale wytępimy Trolli, nie ma sprawy...
A dzie??
-
A dzie??
Chiba co tamunaj ło ło.
-
Za to zauważylem atak Trolli na nasze forum...
Ale wytępimy Trolli, nie ma sprawy...
Przeciwnika należy najpierw dobrze poznać. http://trole.joemonster.org/index.php
-
Bo też natura ludzka, choć jak widać roztomaita, to w zasadzie jest niezmienna, i to już od epoki Usenetu łupanego: http://turbonetykieta.evil.pl/ (http://turbonetykieta.evil.pl/)
Wybacz, Stefan, to wklejanie. Zresztą, ty nie musisz tam zaglądać, to jakby metr zaglądał do muzeum w Sevres...
-
Troll? U nas? Nie ma nikogo o takim nicku. Zresztą nie ma także nikogo o nicku nick. ;)
-
Bo też natura ludzka, choć jak widać roztomaita, to w zasadzie jest niezmienna, i to już od epoki Usenetu łupanego: http://turbonetykieta.evil.pl/ (http://turbonetykieta.evil.pl/)
Wybacz, Stefan, to wklejanie. Zresztą, ty nie musisz tam zaglądać, to jakby metr zaglądał do muzeum w Sevres...
bredzisz
;D
-
bredzisz
;D
A nieprawda. A ja tam się w całej rozciągłości zgadzam z tym porównaniem. Ależ nam tu piękna walka fr... frakcyjna rozkwita, niczym w SLD nie przymierzając. To ja robię :P !!
-
bredzisz
;D
A nieprawda. A ja tam się w całej rozciągłości zgadzam z tym porównaniem. Ależ nam tu piękna walka fr... frakcyjna rozkwita, niczym w SLD nie przymierzając. To ja robię :P !!
No, no! Spokojnie. Przypominam, że na forum nie ma także nikogo o nicku frakcja, nie ma się więc po co na niego powoływać. Do tego dodajmy, że na forum, podobnie jak kiedyś w bratnich partiach, frakcji nie uświadczysz. S:)
-
Bo też natura ludzka, choć jak widać roztomaita, to w zasadzie jest niezmienna, i to już od epoki Usenetu łupanego: http://turbonetykieta.evil.pl/ (http://turbonetykieta.evil.pl/)
Wybacz, Stefan, to wklejanie. Zresztą, ty nie musisz tam zaglądać, to jakby metr zaglądał do muzeum w Sevres...
bredzisz
;D
PLONK!
>;D
-
No, no! Spokojnie. Przypominam, że na forum nie ma także nikogo o nicku frakcja
Pojawi się, jak Tradycja w Misiu.
Apropos "Misia"
W minionym tygodniu pani z pewnego centralnego urzędu (nazwę przemilczmy) przyczepiła mi się (misię), że Nazwa Firmy Sp. z o.o. w dokumencie oraz Nazwa Firmy Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnoscią z wypisu z KRSu to nie jest to samo. Może jest taki przepis prawny, nie wiem, poprawiłem i było OK. Ale przypomniało mi to niezapomniane "Nie ma takiego miasta, Londyn, jest Lądek Zdrój. A, za granicą?? To co mi pan nie mówi!!" :)
-
Cwana gapa... ;>
-
To Baader pod hełmem ma takie afro.Nie wygląda. ??? ;)
-
To Baader po hełmem ma takie afro.Nie wygląda. ??? ;)
W niezapomnianych latach 90-tych miałem naprawdę. No, może troszkę mniejsze miało fi, ale jakby powiedziała Młoda Lekarka, podobne "w kolorze i konsystencji".
-
To Baader po hełmem ma takie afro.Nie wygląda. ??? ;)
W niezapomnianych latach 90-tych miałem naprawdę. No, może troszkę mniejsze miało fi, ale jakby powiedziała Młoda Lekarka, podobne "w kolorze i konsystencji".
To podziwam, jak ty to nosiłeś pod hełmem bądź hełmofonem.
W minionym tygodniu pani z pewnego centralnego urzędu (nazwę przemilczmy) przyczepiła mi się (misię), że Nazwa Firmy Sp. z o.o. w dokumencie oraz Nazwa Firmy Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnoscią z wypisu z KRSu to nie jest to samo. Może jest taki przepis prawny, nie wiem, poprawiłem i było OK. Ale przypomniało mi to niezapomniane "Nie ma takiego miasta, Londyn, jest Lądek Zdrój. A, za granicą?? To co mi pan nie mówi!!" :)
Sp. z o.o. to oczywiście absolutnie legalny skrót spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, więc jeśli pozostała część Firmy (czyli nazwa firmy, jak to określasz) była taka sama, jak w KRS, to nie widzę problemu.
Ladek Zdrój, co tu dużo gadać.
-
To podziwam, jak ty to nosiłeś pod hełmem bądź hełmofonem.
Hełmofon to taka szapka szto hawarit?
-
To podziwam, jak ty to nosiłeś pod hełmem bądź hełmofonem.
Hełmofon to tak szapka szto hawarit?
Nie szto hawarit, tolka cziewo ona nie gawarit.
-
Przyszedł weekend i "Forum zdycha i nic na to się nie poradzi". :'(
-
Przyszedł weekend i "Forum zdycha i nic na to się nie poradzi". :'(
Ja też zdycham.
Ale w pozytywnym tego sowa znaczeniu.
-
Przyszedł weekend i "Forum zdycha i nic na to się nie poradzi". :'(
Ja też zdycham.
Ale w pozytywnym tego sowa znaczeniu.
Masz na myśli wczorajszy przyjemny powód dzisiejszego zdychania? 01
-
Ja też zdycham.
Jeszcze dychasz?
"Proszę ducha, niech duch chucha, bo wyzionę zaraz ducha".Takie cóś jakoś tak mi się na tę okazję przypomniało.
-
Ja też zdycham.
Jeszcze dychasz?
"Proszę ducha, niech duch chucha, bo wyzionę zaraz ducha".Takie cóś jakoś tak mi się na tę okazję przypomniało.
Pewnie z wojska, albo z treningu? ;)
-
Przyszedł weekend i "Forum zdycha i nic na to się nie poradzi". :'(
Ja też zdycham.
Ale w pozytywnym tego sowa znaczeniu.
Masz na myśli wczorajszy przyjemny powód dzisiejszego zdychania? 01
Jakieś dziwne skojarzenia ;)
Chodziło o...
-
Pewnie z wojska, albo z treningu? ;)
Albo stąd:
-
Mam dokładnie tego jednego "Tytusa". ;D
-
Dobra kultura, ale za poważna...
-
Mam dokładnie tego jednego "Tytusa". ;D
To teraz stopień zdychania mierzy się w "tytusach" :D
-
Mam dokładnie tego jednego "Tytusa". ;D
To teraz stopień zdychania mierzy się w "tytusach" :D
Jeśli tak, to "jeden Tytus", to jest najwyższy, czy najniższy stopiń zdychania? Pytam, bo to różnie liczą...
-
Mam dokładnie tego jednego "Tytusa". ;D
To teraz stopień zdychania mierzy się w "tytusach" :D
Jeśli tak, to "jeden Tytus", to jest najwyższy, czy najniższy stopiń zdychania? Pytam, bo to różnie liczą...
Tak
-
To teraz stopień zdychania mierzy się w "tytusach" :D
Dokładnie.Jeden Tytus na 3/4 chwili to pierwszy stopień zdychania.
-
Tytus? To ta choroba zakaźna? Mnie nie zaraziła... za późno się urodziłem, czy coś. Szkoda.
-
Nie martw się,tu możesz umieścić swoją podobiznę w Tytusowej rzeczywistości.
-
Tytus? To ta choroba zakaźna? Mnie nie zaraziła... za późno się urodziłem, czy coś. Szkoda.
Nic nie szkoda.
Wznawiają i to pierwsze wydania.
Baczność - niedługo będzie Wannolot!!!
-
Tytus? To ta choroba zakaźna? Mnie nie zaraziła... za późno się urodziłem, czy coś. Szkoda.
Nic nie szkoda.
Wznawiają i to pierwsze wydania.
Baczność - niedługo będzie Wannolot!!!
Wannolt i wyspy non sensu, to chyba nejlepsze z serii.
-
Wszystkie som fajne, a do X księgi w całości.
-
Potwierdzam!
Spocznij!
-
Ujmę to tak, po wikingu w kąciku komiksu będzie maupa... małpa. Zainteresowani, bądźcie czujni.
-
Ujmę to tak, po wikingu w kąciku komiksu będzie maupa... małpa. Zainteresowani, bądźcie czujni.
Wersja jp(e)g ma swoje plusy, ale kartka jest kartka...
-
Wersja jp(e)g ma swoje plusy, ale kartka jest kartka...
Oczywiździe, tym bardziej, że będzie to zdaje się wersja bez domalowanych reklam, co było po prostu makabryczne.
Ten oczywizdy link chyba jeszcze tu nie padł, a zatem: http://www.tytus.pl/ (http://www.tytus.pl/).
-
ale kartka jest kartka...
To podobnie jak wiśnie.Wiśnia też jest wiśnia.Witaminy przede wszystkim ma,wypijasz takie dwie i masz komplet.
-
Wersja jp(e)g ma swoje plusy, ale kartka jest kartka...
Oczywiździe, tym bardziej, że będzie to zdaje się wersja bez domalowanych reklam, co było po prostu makabryczne.
Ten oczywizdy link chyba jeszcze tu nie padł, a zatem: http://www.tytus.pl/ (http://www.tytus.pl/).
Są tacy co zaprenumerowali i będę prowadzić studia porównawcze (bo będą mieli obie wersje)
A tom nr 1 - taki jak miał być, nawet bez początku, który dla niepoznaki jest na końcu.
-
Są tacy co zaprenumerowali i będę prowadzić studia porównawcze
Właśnie zapłaciłem 113,99 za wszystkie księgi,teraz tylko listonosza wyglądać.
Dzięki Baader za linka.
-
Są tacy co zaprenumerowali i będę prowadzić studia porównawcze
Właśnie zapłaciłem 113,99 za wszystkie księgi,teraz tylko listonosza wyglądać.
Dzięki Baader za linka.
Czemu 113,99??????????
W Galicji było po 110
-
Nie ma spuawy, ale z "wstępniaka" w ostatniej "Fantastyce" wynika, że chyba były jeszcze dalsze, raczej słabe księgi, oprócz tych zaprezentowanych na stronie. Muszę sprawdzić i zamelduję.
-
jest jeszcze inna stona
http://www.tytusromekiatomek.pl
-
Jakaś ta edycja niepełna? Tylko 25 książek, a gdzie reszta?
-
Czemu 113,99??????????
W Galicji było po 110
110 zł za księgi od II do XXV,tak jest podane na stronie od Baadera.Zadzwoniłem więc do wydawnictwa i powiedzieli żeby doliczyć 3,99 za I księgę.
W załączniku poniżej tabelka ze wszystkimi (?) Tytusami.
-
No i mam dylemat. Zaprenumerowałabym, ale parę Xiąg już posiadam, niektóre nawet z epoki... A niektóre z jakimiś bazgrołami, niejaki Chmielewski malował... Takich atrakcji chyba nowa edycja nie zapewni. Chiba tylko uzupełnię braki, via kiosk.
-
Też mam parę egzemplarzy,tylko że każdy z innej parafii.A taka kolekcja z jednej serii fanie się prezentuje i format ksiąg jak za starych czasów.
-
No i mam dylemat. Zaprenumerowałabym, ale parę Xiąg już posiadam, niektóre nawet z epoki... A niektóre z jakimiś bazgrołami, niejaki Chmielewski malował... Takich atrakcji chyba nowa edycja nie zapewni. Chiba tylko uzupełnię braki, via kiosk.
A ja mam prawie wszystkie, ale w stanie rozkłądu.
I 3mam je w metalowej lasetce, gw PN 173-1234/BN/98
Ale się różnią. Szczgólnie tom nr 1. Mam ten luksus, ze PAMIĘTAM wydania pierwsze (powiedzmy od księgi nr 4), a reedycje nawet od 1
-
Też mam parę egzemplarzy,tylko że każdy z innej parafii.A taka kolekcja z jednej serii fanie się prezentuje i format ksiąg jak za starych czasów.
To ja poczekam, aż oprawią w czerwony safian, jak dzieła zebrane tow. Włodzimierza Ilicza. ;)
-
Też mam parę egzemplarzy,tylko że każdy z innej parafii.A taka kolekcja z jednej serii fanie się prezentuje i format ksiąg jak za starych czasów.
To ja poczekam, aż oprawią w czerwony safian, jak dzieła zebrane tow. Włodzimierza Ilicza. ;)
Coś dziś kol. B kąśliwa, o kąśliwa...
-
Coś kolega B. bierze dzisiaj wszystko do siebie, nawet czerwony safian.
Zresztą dla prawnika, a może i nie tylko określenie "czerwony Safian" brzmi bardzo szczególnie... ;)
-
tow. Włodzimierza Ilicza.
Nie znam,chyba w 3 lidze musiał grać.
-
28 to więcej niż 17
-
Tak więcej,pamiętam ze szkoły.
-
Żeby forum nie zdechło do końca,pogoda na dziś.
Wrocław temp. 5°C,bez opadów,na Odrze ubyło 1.
Mielec temp. 4 °C,bez opadów,na Wisłoce przybyło 2.
Kraków temp. 4 °C,bez opadów,na Wiśle przybyło 3.
Warszawa temp. 4 °C,przelotne opady,na Wiśle przybyło 2.
Białystok temp. 2 °C,przelotne opady,na Białej bez zmian.
I na Bugu we Włodawie ubyło 1.
-
Zaraz, zaraz... Skoro na Wiśle w Krakowie przybyło trzy, to dla czego u nasz we Warszawie przybyło tylko dwa? ??? Widać po drodze ktoś zapie... ekhm... zdefraudował.
-
Zaraz, zaraz... Skoro na Wiśle w Krakowie przybyło trzy, to dla czego u nasz we Warszawie przybyło tylko dwa? ??? Widać po drodze ktoś zapie... ekhm... zdefraudował.
Po co zaraz te mocne słowa? Nie zapie... nie ekhm... nie zdefraudował, tylko się rozpłynęło. Jak to woda, płynie, płynie i się rozpływa. Zresztą uważam, że to mimo wszystko jest to dosyć szczęśliwy zbieg okoliczności, że wodę w Wiśle mamy w płynie. To ułatwia jej płynięcie. Gdyby była w stanie gazowym trzeba byłoby ją tłoczyć, bo jak wiadomo gaz ma z reguły za mało gazu w gazie, żeby samodzielnie płynąć. Z kolei zamarznięta woda także nie płynie, co najwyżej, jak przyjdą na nią poty, to mogą spowodować ruszenie lodów. W ten właśnie sposób następuje słynne przełamanie lodów między ludźmi, a rzekami i dochodzi do powodzi, nie tylko uczuć zresztą.
Przyczytałem to, co napisałem i sam się zastanawiam, czy mi przybyło 1, czy ubyło? S:)
-
Widać po drodze ktoś zapie... ekhm... zdefraudował.
Faktycznie dziwne.I Torunia po drodze nie było.
Przyczytałem to, co napisałem i sam się zastanawiam, czy mi przybyło 1, czy ubyło? S:)
Raczej nie ubyło.
-
Żeby forum nie zdechło do końca,pogoda na dziś.
Mielec temp. 4 °C,bez opadów,na Wisłoce przybyło 2.
Jak to bez opadów?
I widziałem Cię nad Wisłoką.
Machałeś ogonem.
To to?
-
I widziałem Cię nad Wisłoką.
Machałeś ogonem.
To to?
Nie mogłem machać,bo mam obcięty. :'(
-
I widziałem Cię nad Wisłoką.
Machałeś ogonem.
To to?
Nie mogłem machać,bo mam obcięty. :'(
Jak to? Nie można machać odciętym ogonem? Nawet jeśli jest w formalinie, to można nim machać. Nie idź na łatwiznę. Jakby tak podchodziła do tematu Justyna Kowalczyk, to nigdy nie "machnęłaby" mistrzostwa świata i pucharu świata! Ba, najprawdopodobniej nawet nigdy nie byłaby kobietą!
-
Ba, najprawdopodobniej nawet nigdy nie byłaby kobietą!
No to żegnamy Cezara za jego seksistowkie wypowiedzi. Tego mu już pani Sz. nie daruje.
Gdzie paczki słać?
-
Taki ogon irbisa - to jest dopiero ogon!
-
Ba, najprawdopodobniej nawet nigdy nie byłaby kobietą!
No to żegnamy Cezara za jego seksistowkie wypowiedzi. Tego mu już pani Sz. nie daruje.
Gdzie paczki słać?
Dlaczego seksistowskie? To nie można powiedzieć o kobiecie, że jest kobietą?
Taki ogon irbisa - to jest dopiero ogon!
Co ciekawe, irbisom się chyba nie obcina ogonów?
-
Ba, najprawdopodobniej nawet nigdy nie byłaby kobietą!
No to żegnamy Cezara za jego seksistowkie wypowiedzi. Tego mu już pani Sz. nie daruje.
Gdzie paczki słać?
Dlaczego seksistowskie? To nie można powiedzieć o kobiecie, że jest kobietą?
A można?
No widzisz
-
Gdzie paczki słać?
15-377 Białystok ul.Kopernika 21,albo do mnie to zaniosę.
-
Taki ogon irbisa - to jest dopiero ogon!
Co ciekawe, irbisom się chyba nie obcina ogonów?
Czy irbis to jest skrzyżowanie Airbusa z ibisem?
-
Taki ogon irbisa - to jest dopiero ogon!
Co ciekawe, irbisom się chyba nie obcina ogonów?
Czy irbis to jest skrzyżowanie Airbusa z ibisem?
Dyletant...
Irbis to Dublińskie koło, znaczy linia nr null.
-
Taki ogon irbisa - to jest dopiero ogon!
Co ciekawe, irbisom się chyba nie obcina ogonów?
Czy irbis to jest skrzyżowanie Airbusa z ibisem?
A może skrzyżowania Ibisa z Ibiszem?
-
Jak już mowa o irbisie... Mamy własnego Nessie pomimo że jeszcze nie sezon ogórczany, chodzi rzecz jasna o to, iż w okolicach Raciborza grasuje ponoć puma lub irbis. A ja chyba wiem co to jest naprawdę. Słyszeliście reklamy tego no: Apetit Acceleratora? Po prostu ktoś wziął od razu większą dawkę i teraz sieje spustoszenie *)
*) Oczywiście wg Redaktorów. Na razie kilka sztuk królików zdaje się uśmiercił.
-
A to nie Poszepszyńscy dziadka Jacka wysłali, żeby w dobie kryzysu zapewnił rodzinie utrzymanie? Maskuje się, spryciarz, jako mandżurski tygrys...
-
jak w temacie
-
O szóstej rano? Stefan, zlituj się, nie zdycha, tylko śpi.
A weźmy jeszcze pod uwagę, że u niektórych forumowiczów to dopiero piąta... I wcale nam nie pomoże fakt, że w Mandżurii jest to piąta po południu ;D
-
O szóstej rano? Stefan, zlituj się, nie zdycha, tylko śpi.
Poranny z niego ptaszek....eeee...znaczy kotek.
-
O szóstej rano? Stefan, zlituj się, nie zdycha, tylko śpi.
Poranny z niego ptaszek....eeee...znaczy kotek.
Poranny ptasi kotek. A może to dzisiaj Stefek zdycha i nic się na to nie poradzi, tylko nie wie, jak to napisać?
-
Właśnie dowiedziałem się, że Bierut i Świerczewski nie żyją.
Nie bardzo wiem, jak sobie poradzę z tą wiedzą.
Mam nadzieję, że Gomułka/Gomółka żyje?
-
Właśnie dowiedziałem się, że Bierut i Świerczewski nie żyją.
Nie bardzo wiem, jak sobie poradzę z tą wiedzą.
Mam nadzieję, że Gomułka/Gomółka żyje?
To już Ci nic nie wspomnę o Gierku, co sie masz denerwować.
Natomiast, niestety, na pewno to nie żyje Kopernik, niezależnie od tego, czy był/była kobiotą. :'(
-
Właśnie dowiedziałem się, że Bierut i Świerczewski nie żyją.
Ktoś Cię oszukał,Świerczewski żyje.Gra w ŁKS-ie i ma się dobrze.
-
Właśnie dowiedziałem się, że Bierut i Świerczewski nie żyją.
Ktoś Cię oszukał,Świerczewski żyje.Gra w ŁKS-ie i ma się dobrze.
Coś tak kurde czułem że to ściema...
-
No widzisz,najwyraźniej ktoś łgał jak ...eeee...kuń.
-
Są tacy co zaprenumerowali i będę prowadzić studia porównawcze (bo będą mieli obie wersje)
A tom nr 1 - taki jak miał być, nawet bez początku, który dla niepoznaki jest na końcu.
SĄ!
-
Ech, może i do mnie dotrą...
-
Nie załamuj się,dotrą. ;)
-
Ech, może i do mnie dotrą...
Ja myślę, że już dotarły i że Twój ulubiony listonosz czyta je sobie spokojnie w domu. >:D
-
Ja myślę, że już dotarły i że Twój ulubiony listonosz czyta je sobie spokojnie w domu. >:D
Chyba że na skutek życzliwych myśli jednego z mieszkańców jego rejonu udławił się kolacją.To już raczej nie czyta.
-
Ja myślę, że już dotarły i że Twój ulubiony listonosz czyta je sobie spokojnie w domu. >:D
Chyba że na skutek życzliwych myśli jednego z mieszkańców jego rejonu udławił się kolacją.To już raczej nie czyta.
To się nazywa mieć ciężkostrawne myśli...
-
Wy się śmiejcie, a ja nie mam tytusów ani żadnej poczty prócz rachunków...
-
Wy się śmiejcie, a ja nie mam tytusów ani żadnej poczty prócz rachunków...
Kto jak kto, ale ja Ci wierzę. Mam nadzieję, że masz do zapłacenia tylko swoje rachunki, a nie także obcych ludzi, np. listonosza.
Uważam zresztą, że powinieneś się na nim zemścić i napisać coś satrycznego o listonoszach, cokolwiek. Na przykład o negatywnej roli listonoszy w reformie służby zdrowia, albo dlaczego są ubezpieczeni w KRUS-ie. Śmiech jest bardzo groźną bronią, o czym przekonały wszystkich chorągwie litewskie pod Grunwaldem rozśmieszając do upadłości wojska niemieckie swoim męstwem.
-
Kto się śmieje?Chcemy Cię w tych jakże ciężkich chwilach rozweselić.
PS-coś mi mówi że dziś otrzymasz przesykę
-
PS-coś mi mówi że dziś otrzymasz przesykę
A mozesz podać jego imię i nazwisko?
-
PS-coś mi mówi że dziś otrzymasz przesykę
A mozesz podać jego imię i nazwisko?
A może masz zepsuty dzwonek do drzwi? Pamiętaj, że listonosz dzwoni tylko dwa razy.
-
A może masz zepsuty dzwonek do drzwi?
Nie ma zepsutego dzwonka (u drzwi) bo... nie mam dzwonka (u drzwi)
-
Ale drzwi chociaż już masz?
A może właśnie zrób listonoszowi Dzień Otwartych Drzwi U Stefana?
-
Ale drzwi chociaż już masz?
A może właśnie zrób listonoszowi Dzień Otwartych Drzwi U Stefana?
Najlepiej na 1 kwietnia - gdy jest poza domem.
-
Ale drzwi chociaż już masz?
A może właśnie zrób listonoszowi Dzień Otwartych Drzwi U Stefana?
Sie zając nie śmiej, bo z drzwiami to był problem kiedyś bo se "fachowiec" pomylił lewe z prawymi...
I zamiast sprawdzić to najpierw roz<ev> stare...
Już nie pracuje oczywiście bo to dawno było, ale...
-
Wy się śmiejcie, a ja nie mam tytusów ani żadnej poczty prócz rachunków...
Bez smiechów, mnie nachodzi listonosz i Energa i koniecznie chcą a to polecony przekazać, a to liczniki jakie spisać - tyle że nie na moje nazwisko tylko hurtownika z pobliska co podał mój adres. I pewnie stoi za węgłem(?) i się chichra w kułak(?) - oj, chyba zacząłem uzywać słów których znaczenia zapomniałem :-\
-
To jak?
SĄ?
-
SĄ
Ale tylko dwa :)
Ale i tak zaczynam się Ciebie bać...
Edit
Wytęż wzrok i znajdż różnice między tymi wydaniami...
-
SĄ
Ale tylko dwa :)
A widzisz,mówiłem że trza było 3,99 doliczyć za księgę I.
-
Takie cuś
-
Ale osochodzi?
to ten listonosz co czytał Tytusy na klatce schodowej?
-
Ale osochodzi?
to ten listonosz co czytał Tytusy na klatce schodowej?
Mniej więcej. I cenzurował przesyłki, tzn oceniał co może do mnie dojsć a co nie.
Wg sobie znanego klucza.
-
Tak jest!Na pewno pijak jakiś.I złodziej,bo każdy pijak to złodziej*!
*brak jednego Tytysa
-
*brak jednego Tytysa
Nie mart się
Piewrwszy tajtus nabyty umową lokalną.
-
Mniej więcej. I cenzurował przesyłki, tzn oceniał co może do mnie dojsć a co nie.
Wg sobie znanego klucza.
To i tak jest nic, jedna z PRL-owskich medialnych sensacji mówiła otóż, że zazdroszczący chyba ludziom przyjemności kioskarz - dywersant przekłuwał był dyskretnie szpileczką opakowania oraz zawarte w tychże prezerwatywy. Ciekawe co facet dziś robi, mam parę pomysłów ale dobra, bez polityki może ... ;)
-
To i tak jest nic, jedna z PRL-owskich medialnych sensacji mówiła otóż, że zazdroszczący chyba ludziom przyjemności kioskarz - dywersant przekłuwał był dyskretnie szpileczką opakowania oraz zawarte w tychże prezerwatywy. Ciekawe co facet dziś robi, mam parę pomysłów ale dobra, bez polityki może ... ;)
Obawiam się, że to kolejna z "urban legend".
W każdym mieście był taki kioskarz/kioskarka...
-
Nie mart się
Piewrwszy tajtus nabyty umową lokalną.
To dobrze,teraz kolekcja będzie kompletna.
-
O, macie w Mielcu co najmniej jeden urząd pocztowy ;D
Ciekawe, że ostatnio do mnie zagramaniczne przesyłki dochodzą w stanie wskazującym. Na zaglądanie. Nieodmiennie się chłopaki pocztowe muszą rozczarowywać - to tylko książki i to w obcem langłydżu. Wróć, z Heavy Metala to się chyba nawet ucieszyli, całkiem rozpakowany docierał ;D No, ale tam to głównie obrazki, bariera językowa nie taka istotna...
A jak raz rzeczywiście przyszła kasa (zwrot z eBaya) to akurat nikt nie luknął >:D
-
Już zaraz, już za chwileczkę pojawi się na tym forum relacja naszego specjalnego wysłannika opisujacego to historyczno-histeryczne wydarzenie jakim było 10 do jajo!
Cezarian - oddaję Ci głos... ,^,
-
Już zaraz, już za chwileczkę pojawi się na tym forum relacja naszego specjalnego wysłannika opisujacego to historyczno-histeryczne wydarzenie jakim było 10 do jajo!
Cezarian - oddaję Ci głos... ,^,
Powiem krótko, nie do końca swoimi, ale jakże adekwatnymi słowy: veni, vici, vygrali. 0:)
-
Zapomniałem co miałem napisać. S:)
-
Zapomniałem co miałem napisać. S:)
A ja czego miałem nie pisać. Ale i tak tego nie napiszę.
-
A ja czego miałem nie pisać. Ale i tak tego nie napiszę.
Tak jest!Twardym trzeba być jak Roman Bratny
-
Co jest! Dlaczego nikt nie pisze od tak długiego czasu*?
*długośc czasu podobnie jak innych rzeczy jest względna, więc mam prawo tak powiedzieć! 0>[
-
To czas ma długość? A jeżeli tak, to co z szerokością i wysokością? Czy to nam nam nie wyjaśnia czwartego, piątego i szóstego wymiaru? W sumie, dlaczego się ograniczać tylko do czterech?
I gdzie jest wzorzec metra czasu? W Monachium? I czy to aby na pewno jest wzorzec czasu środkowoeuropejskiego (dodajmy, że letniego)?
To ja sobie teraz wracam na swoje miejsce (do kuchni), a wy chłopaki siądźcie sobie w kątku i wymyślcie jakieś równie abstrakcyjne odpowiedzi. Przynajmniej nie będziecie się kręcić pod nogami żonom i/lub matkom ;D
-
To czas ma długość? A jeżeli tak, to co z szerokością i wysokością? Czy to nam nam nie wyjaśnia czwartego, piątego i szóstego wymiaru? W sumie, dlaczego się ograniczać tylko do czterech?
I gdzie jest wzorzec metra czasu? W Monachium? I czy to aby na pewno jest wzorzec czasu środkowoeuropejskiego (dodajmy, że letniego)?
To ja sobie teraz wracam na swoje miejsce (do kuchni), a wy chłopaki siądźcie sobie w kątku i wymyślcie jakieś równie abstrakcyjne odpowiedzi. Przynajmniej nie będziecie się kręcić pod nogami żonom i/lub matkom ;D
Myślę, że długość czasu mierzy się w metrach na sekundę. Monachijską sekundę, co oczywiste.
Tylko zrób coś dobrego, żeby nie trzeba było zrobić Ci abstrakcyjnej awantury np. na temat zbyt "makowego" smaku sernika, czy innej szarlotki. I żeby ciasto nie było za słone!
-
Gupstwa wygadywacie!
Czas mierzy się w knotach!/*
Bo czas wszak płynie, nie?
A poza tym czas (wedle, d. 22-lipce) ma 106 wymiarów, a prace badawcze dalej trwają!
/*
Co to knot zapytajcie rodziców
-
(...) "makowego" smaku sernika (...)
Co ty, <ev>, wiesz o gotowaniu... ;) Taki makosernik, palce lizać, nawet bez dżemu.
Ale ale, następne pytanie mnie naszło - czy na Wielkanoc u Poszepszyńskich może się pojawić mazurek? A czy na takiej powiedzmy Warmii, czy innej Świętej Galilei, też są mazurki? Czy to tylko na Mazurach?
-
Sie widzę sie niektórym nudzi a niertórzy w pracy...
(I nie mogą znaleźć zielonego koszyczka) :D
Precz z Mazurami!
Precz z Oberkami!
Niech żyje Polonez!
-
Precz z Polkami! Eeeee, nie no, bez sensu...
Precz z moich oczu!?
-
Precz z Polkami! Eeeee, nie no, bez sensu...
Precz z moich oczu!?
Wiem!
Precz z kadrylem i kontredansem!
Gupstwa wygadywacie!
Czas mierzy się w knotach!/*
Bo czas wszak płynie, nie?
No dobrze, ale w knotach na sekundę?
-
Sie widzę sie niektórym nudzi a niertórzy w pracy...
No taaa... Bo tego co ja dzisiaj robię to się tradycyjnie za pracę nie uważa >:D
-
Sie widzę sie niektórym nudzi a niertórzy w pracy...
No taaa... Bo tego co ja dzisiaj robię to się tradycyjnie za pracę nie uważa >:D
Bo to nie jest praca tylko obowiązki domowe.
-
Niech żyje Polonez!
Ale hatchback czy sedan?
-
Tylko Cargo! Maszyna nie do zdarcia, wiem co mówię...
A do tego oferowana w gamie czterech gustownych kolorów: Ambulance White, Fireman Red, Zielony Leśnik i eMO Blues ;D
(http://www.model-kartonowy.infoksiazka.pl/model/154782.jpg)
-
To ja poproszę eMO Ambulance w kolorze red Leśnik ;)
-
A ja bym wolał Ambulance White,ale plus doktor Karinka i siostra Magda.
-
A ja bym wolał Ambulance White,ale plus doktor Karinka i siostra Magda.
Chyba jednak lepszy byłby doktor Wycior i ta klimakteryczna królica, siostra Aniela Kulanka.
-
Ni chu-chu,twardo obstaję przy doktor Karince S:)