Nowa szkoła? Rano było tylko 5, komputery zamarzły - brać karteczkę, ołówek i... na piechotę
Wczoraj bylim w planetarium na premierze filmu, której (premiery) jednak nie było, bo "macierz się zepsuła i straciliśmy 5/8 danych filmu". Ech te komputery... dobrze, że się psują, to człowiek czasami zobaczy, jaki to matrix.
Na szczęście zastępczo pokazali nam przepremierową, jeszcze nie ukończoną wersję filmu "Świat fraktali" - fulldome, jeszcze mi się w głowie kręci...