Kochani, tak sobie myślę, że przekopywanie się przez złogi, tundry, kałamarze oraz meandry tego forum przerasta na razie moje możliwości percepcyjne. Z pewnych powodów mój interfejs (p./* K. Bielecki) został o kilkanaście procent ograniczony, co (wierzcie albo i nie) nie ułatwia sprawy. Może zasięgnę porady specjalisty lub (zwyczajem galicjan) poczekam aż samo przejdzie.
/* to nie jest złośliwość, choć tak wygląda....