Widzę, że macie w sobie tyle miłosierdzia co IPN...
A i pamięć podobną. Znaczy się - kreatywną.
Zaraz tam kreatywną, wystarczy dobrą, ba wystarczy przypomnieć, jak Stefek wielokrotonie donosił na forum na niejaką, Bogu (choć luterańskiem Bogu) ducha winną Bjoergen.
Zresztą, trudno odmówić mu racji.