Po przeczytaniu ze zrozumieniem tej klauzuli drobnym druczkiem rozważam nieprzyznawanie się do umiejętności czytania. Ja nie wiem, czy ja chcę, żeby jakiś lemur pchał mi się do łóżka. Na pewno zabierze całą kołdrę i skopie mnie na podłogę. Albo, jak taki jeden rudy ogoniasty, zajmie cała poduszkę, będzie się wiercił, mruczał nad uchem, i do tego każe się głaskać.