Jakoś nie mam pomysłu.
A trumien dla Śpiących Królewien z okien robić nie można?
A może pochówki dla psów i kotów? Tanio, szybko, zaufanie, dla stałych klientów zniżki.
A tymczasem... okazuje się, że w Bielsku Podlaskim (miejscowość obok Białegostoku) pacjentem "zero", który zaraził kilkanaście osób, a pośrednio uziemił część personelu szpitala w Białymstoku, był syn popa. I okazuje się, że temat celibatu wraca jak bumerang... Nie tylko w profilaktyce koronawirusa.